Apelem pamięci, salwą honorową oraz złożeniem wieńców przed Grobem Nieznanego Żołnierza i na mogiłach powstańczych na Wojskowych Powązkach stolica uczciła w niedzielę 96. rocznicę wybuchu powstania wielkopolskiego.
Powstanie wielkopolskie rozpoczęło się 27 grudnia 1918 r. Było jednym z niewielu polskich zrywów niepodległościowych zakończonych sukcesem. Dzięki niemu ziemie Wielkopolski zostały włączone do tworzącej się II Rzeczypospolitej.
"Nie tylko dla nas Wielkopolan powstanie wielkopolskie było wydarzeniem o szczególnym znaczeniu. 96 lat temu po tragicznym bilansie kilku zrywów niepodległościowych Polaków, po raz pierwszy właśnie w Wielkopolsce mogliśmy powiedzieć: chwała zwycięzcom. Powstanie Wielkopolskie było ostatnim bohaterskim akordem wojny, która przez dziesięciolecia toczyła się nie na frontach, ale w polskich domach, pod pruskim zborem" - mówił podczas uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak.
Jak podkreślił, zwycięstwo to zostało okupione przez Wielkopolan ponad 2 tys. zabitych i kilkoma tysiącami rannych. "W Powstaniu udział wzięło 16 proc. Wielkopolan, z których najmłodsi mieli lat kilkanaście, a najstarsi ponad 70. Obok siebie stawali do walki inteligenci, robotnicy, chłopi, powracający z frontu żołnierze i licealiści. Kto nie mógł walczyć wspierał powstańców materialnie" - wskazywał Woźniak."Pojawiamy się tutaj każdego roku i przywracamy zbiorowej świadomości to z czego możemy i jesteśmy dumni. W Wielkopolsce wiemy jakie było znaczenie Wielkopolskiej Insurekcji. Chcemy jednak, aby wiedzieli o tym i pamiętali wszyscy Polacy" - podkreślił.
Podczas uroczystości prezydencki doradca Tomasz Nałęcz odczytał list od prezydenta Bronisława Komorowskiego. Prezydent wskazywał w nim, że powstanie wielkopolskie jest dla Polaków od 96 lat symbolem zwycięstwa nie tylko dobrze zorganizowanego czynu zbrojnego, ale też obywatelskiego zaangażowania, zgodnej współpracy oraz wzajemnego zaufania.
"Powstańcy wielkopolscy walcząc o wolność i możliwość decydowania o własnym losie pokazali nam jak fundamentalne znaczenie dla wspólnoty narodowej mają składające się na nią społeczności lokalne" - cytował list Nałęcz.
"Niech bohaterowie powstania wielkopolskiego, wierni obywatele Rzeczypospolitej będą dla nas, współczesnych Polaków wzorem i inspiracją do podejmowania współpracy w sprawach dla Polski najważniejszych" - dodał prezydent w liście.
Z kolei w odczytanym liście od premier Ewa Kopacz szefowa rządu wskazała, że bez sukcesów powstania wielkopolskiego nie byłoby II Rzeczypospolitej, takiej jaką znamy.
Podczas uroczystości metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz odmówił modlitwę w intencji uczestników powstania wielkopolskiego. Przed Grobem Nieznanego Żołnierza, gdzie wartę honorową zaciągnęli żołnierze i harcerze, odczytano apel pamięci, oddano tez trzykrotną salwę honorową. Wieńce przed pomnikiem złożyli m.in. przedstawiciele władz państwowych i samorządowych oraz organizacji kombatanckich. W intencji uczestników walk wcześniej odbyła się msza św. w kościele ojców Dominikanów. Hołd powstańcom wielkopolskim oddano także na Wojskowych Powązkach, gdzie znajdują się mogiły 64 uczestników zrywu.
Powstanie Wielkopolskie wybuchło 27 grudnia 1918 roku w Poznaniu. Wojska powstańcze wyzwoliły spod władzy niemieckiej niemal całą Wielkopolskę. Był to jedyny zakończony zwycięstwem zryw niepodległościowy na terenie zaborów. Za koniec powstania historycy uznają likwidację Frontu Wielkopolskiego 8 marca 1920 roku, choć powstańcze zdobycze i prawo do Ziemi Wielkopolskiej dał odrodzonej Polsce Traktat Wersalski z 28 czerwca 1919 roku. (PAP)
rbk/ kot/