Koszalińska delegatura Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie wszczęła śledztwo ws. ukrywania dokumentów archiwalnych, które powinny zostać przekazane do IPN - poinformował w piątek PAP szczeciński Instytut.
Śledztwo dotyczy ukrywania od bliżej nieokreślonego czasu do 2016 r. w Dęborogach oraz w Koszalinie przez Jana M. oraz Urszulę R. dokumentów archiwalnych w postaci kserokopii pisemnego zobowiązania do współpracy z byłymi służbami specjalnymi PRL podpisanego przez Stanisława G. - wynika z informacji IPN.
"Wykonywane są czynności w trakcie prowadzonego śledztwa mające na celu wszechstronne wyjaśnienie sprawy i zabezpieczenie przedmiotowych dokumentów" - napisano w komunikacie.
Prokurator prowadzący sprawę z koszalińskiej delegatury Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie Krzysztof Bukowski powiedział PAP jedynie, że w piątek odbyły się przeszukania w dwóch miejscach.
Bukowski dodał także, że nie będzie udzielał żadnych informacji w tej sprawie dopóki archiwiści Instytutu nie "obejrzą" dokumentów.
Śledztwo zostało wszczęte na podstawie zawiadomienia nadesłanego przez dyrektora szczecińskiej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Za ukrywanie dokumentów archiwalnych, które powinny trafić do Instytutu grozi kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.
16 lutego prokuratorzy IPN dokonali przeszukania w domu wdowy po zmarłym w ubiegłym roku gen. Kiszczaku. Zabezpieczono wówczas 6 pakietów dokumentów, w tym teczkę personalną i pracy TW „Bolka”. Cztery pakiety dokumentów już udostępniono, jako kopie elektroniczne dla celów naukowych i dziennikarskich. 29 lutego w domu zmarłego w 2014 r. gen. Wojciecha Jaruzelskiego IPN zabezpieczył 17 pakietów dokumentów. (PAP)
res/ par/