Trzeci tom pracy albumowej o uchodźcach polskich na Węgrzech w latach 1939-1946 autorstwa b. ambasadora Polski na Węgrzech Grzegorza Łubczyka i jego małżonki Krystyny został przedstawiony w czwartek w Muzeum Historii Wojska w Budapeszcie.
Na ponad 400 stronach autorzy dwujęzycznego tomu „Pamięć III. Polscy uchodźcy na Węgrzech 1939-46” zaprezentowali ponad 500 ilustracji i zdjęć. Książka ukazała się przy wsparciu m.in. Ambasady Polskiej, Instytutu Polskiego oraz Ministerstwa Obrony Węgier.
Jak podkreślił w rozmowie z PAP Grzegorz Łubczyk, na Węgrzech znalazło się podczas II wojny światowej około 120 tys. Polaków. Przez kraj ten prowadziły szlaki przerzutowe z Polski podziemnej do władz polskich najpierw we Francji, a później w Londynie.
W najnowszym tomie jest m.in. rozdział poświęcony jednemu z największych obozów przerzutowych do Francji, w Nagykanizsy przy granicy z Jugosławią. Trafił tam m.in. ppor. Jerzy Kołaczkowski, który założył w obozie chór wojskowy, a po zakończeniu wojny i powrocie do Polski także w ojczyźnie kierował zespołami muzycznymi.
Osobny rozdział poświecono spojrzeniu na Katyń z węgierskiej perspektywy. „Słynny węgierski patolog dr Ferenc Orsos był szefem międzynarodowej komisji do zbadania zbrodni katyńskiej. Węgierskie gazety w 1943 r. bardzo obszernie pisały o tym, co się zdarzyło w Katyniu. Mamy oryginalne gazety, które też się znalazły w albumie(…). Piszemy w tym rozdziale również o dwóch Węgrach, którzy w mundurach polskich oficerów zginęli w Katyniu” – powiedział Łubczyk.
Jednym z tych Węgrów był Aladar Korompay, który w Polsce ożenił się i założył rodzinę. Był autorem pierwszego słownika polsko-węgierskiego i wykładał węgierski na Uniwersytecie Warszawskim. Trafił do obozu w Starobielsku i został zamordowany w Charkowie.
Jeden z rozdziałów dotyczy działalności polskich duchownych - było ich na Węgrzech podczas wojny około stu, a pięciu polskich księży przyjęło na Węgrzech święcenia kapłańskie. Inny dotyczy Instytutu Polskiego, który oficjalnie został otworzony w maju 1939 r.
Jak powiedział Łubczyk, nie zamierzał pisać aż trzech tomów na ten temat. Podstawą pierwszego było kilkaset negatywów przekazanych mu przez córkę Jozsefa Antalla seniora, który podczas wojny był głównym opiekunem polskich uchodźców cywilnych z ramienia MSW. II tom opierał się w znacznej mierze na dokumentach znalezionych przez autorów w Sarvarze, dotyczących głównie obozów wzdłuż zachodniej granicy Węgier, przez które przerzucano Polaków do Francji. Okazało się jednak, że najpierw I, a potem II tom zachęciły żyjących jeszcze uchodźców lub ich rodziny do przeglądania rodzinnych albumów i przekazywania dokumentów autorom.
W czwartkowej prezentacji wzięli udział m.in. b. minister spraw zagranicznych Węgier historyk Geza Jeszenszky oraz ambasador Polski Roman Kowalski.
Grzegorz Łubczyk był polskim ambasadorem na Węgrzech w latach 1997-2001. Jest autorem m.in. książek o Węgrzech, a także o Henryku Sławiku, który podczas I wojny światowej uratował na Węgrzech wraz z Jozsefem Antallem seniorem około 5 tys. polskich Żydów.
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ mc/