Spadek czytelnictwa jest widoczny, na szczęście książka historyczna radzi sobie nie najgorzej - ocenił historyk prof. Antoni Dudek. Dowodem na to jest konkurs Książka Historyczna Roku, do którego zgłoszono w obecnej edycji rekordową liczbę ponad 120 publikacji.
"Generalnie rynek daje szeroką i atrakcyjną ofertę historyczną. Książek jest bez liku, ale ubywa czytelników. A ponieważ jednak XX w. obfitował w naszym kraju w różne wydarzenia historyczne, siłą rzeczy dominują tematy niesłusznie określane jako martyrologiczne, bo opowiadają o tych nieszczęściach, jakie na nasz kraj spadły. Są także książki dotyczące sfery kultury, związane jednak w dużej mierze z historią" - powiedział PAP historyk.
W jego ocenie, jeżeli chodzi o spadek czytelnictwa, również książek historycznych najprościej można powiedzieć, że winne są zmiany cywilizacyjne, dominacja internetu czy gier komputerowych, co zabiera czas na czytanie. "Jednak to część prawdy, ponieważ gdyby to były jedyne przyczyny spadku czytelnictwa to np. w Czechach powinno ono być trzykrotnie niższe niż u nas, bo jest ich o tyle mniej. A średnie nakłady książek historycznych w Czechach są porównywalne z polskimi, a czasem nawet wyższe. Z tego wynika po prostu, że czytamy mniej niż nasi sąsiedzi" - mówił prof. Dudek.
Jego zdaniem winne wydają się elity społeczne, które nie potrafią zachęcić innych do czytania. "Winna wydaje się i szkoła i inne instytucje, które robią zbyt mało dla promowania czytelnictwa. A trzeba by zaangażować wiele energii i środków by to zmienić. Potrzebna jest przemyślana, zorganizowana kampania prowadzona na wielu poziomach, która wprowadzi pewną modę na czytanie. Na szczęście książka historyczna na tle innych radzi sobie nie najgorzej, ponieważ do niej przyciąga np. biografistyka" - zauważył historyk.
Antoni Dudek: Potrzebna jest przemyślana, zorganizowana kampania prowadzona na wielu poziomach, która wprowadzi pewną modę na czytanie. Na szczęście książka historyczna na tle innych radzi sobie nie najgorzej, ponieważ do niej przyciąga np. biografistyka.
Dowodem na to jest niedawno rozstrzygnięty konkurs Książka Historyczna Roku o Nagrodę im. Oskara Haleckiego, którego prof. Dudek był jurorem. Jak ocenił, poziom uczestniczących w nim książek był wysoki, a zgłoszono rekordową liczbę ponad 120 publikacji. "I było naprawdę trudno wybrać finałową dziesiątkę. Zdarzały się np. sytuacje, kiedy mając dwa porównywalne tytuły o tej samej tematyce, jury wybiera ten jej zdaniem ciekawszy, by zapewnić różnorodność publikacji. Generalnie jednak tematyka uczestniczących w konkursie książek była zróżnicowana - to zarówno prace o Polsce międzywojennej, publikacje o II wojnie, wreszcie książki dotyczące epoki PRL-u" - opowiadał prof. Dudek.
Celem konkursu jest popularyzowanie dziejów Polski XX w. i krzewienie czytelnictwa książek historycznych. Wyróżnienie jest przyznawane w dwóch kategoriach: najlepsza książka naukowa opisująca losy Polski i Polaków w XX w. oraz najlepsza książka popularnonaukowa poświęcona historii Polski w XX w. W każdej z nich swojego laureata wybierają członkowie jury i czytelnicy w drodze głosowania internetowego.
Również liczba osób oddających głos online była w tym roku rekordowa i wyniosła ponad 14 tys. "O ich wyborach można powiedzieć często decyduje pewna moda lub mobilizacja środowiska. Pewnym zaskoczeniem było dla mnie np., że w jednej z kategorii zwyciężyła książka dotycząca sióstr zakonnych, dopóki sobie nie uświadomiłem, że to całkiem spora społeczność, która ma przecież dostęp do internetu. Myślę, że też nie jest przypadkiem, że w drugiej kategorii zwyciężyła książka poświęcona Federacji Młodzieży Walczącej, której większość dawnych członków jest teraz w sile wieku i sprawnie posługuje się internetem. Więc tu decydują też względy środowiskowo-mobilizacyjne" - mówił historyk.
W kategorii "Najlepsza książka naukowa poświęcona dziejom Polski i Polaków w XX wieku" jury uhonorowało publikację Kazimierza Krajewskiego "Na straconych posterunkach. Armia Krajowa na kresach wschodnich II Rzeczypospolitej 1939-1945". Czytelnicy swoją nagrodę w tej kategorii przyznali Maciejowi Gawlikowskiemu i Mirosławowi Lewandowskiemu za książkę "No Future! Historia krakowskiej FMW". Praca zdobyła w głosowaniu prawie 4,4 tys. głosów.
W kategorii "Najlepsza książka popularnonaukowa poświęcona historii Polski w XX wieku" jury wyróżniło publikację Igora Jankego "Twierdza. Solidarność walcząca – podziemna armia". Nagroda czytelników w tej kategorii trafiła do Agaty Mirek za "Trudne lata. Wielkie Dni. Zakony żeńskie w PRL". Na tę książkę zagłosowało ponad 4,1 tys. osób.
"Jeżeli chodzi o publikacje nagrodzone przez jury mogę powiedzieć, że wybór poprzedziła długa i trudna dyskusja. I tak naprawdę obie publikacje wygrały niewielką przewagą nad swoimi poważnymi konkurentami. Pojedynki były naprawdę wyrównane" - dodał prof. Dudek.
Na konkurs można było zgłaszać książki i publikacje elektroniczne (e-booki) wydane w języku polskim po raz pierwszy między 1 stycznia 2014 a 30 czerwca 2015 r. Zorganizowały go Telewizja Polska, Polskie Radio i IPN. (PAP)
akn/ agz/