18.09.2009 Wilno (PAP) - Minister oświaty Litwy Gintaras Steponaviczius chce, by w przyszłości strona polska zamiar organizowania warsztatów w szkołach z polskim językiem nauczania, uzgadniała to ze stroną litewską. "Opowiadamy się za partnerstwem i dialogiem w powiększaniu zasobu wiedzy uczniów. Ministerstwo jest jednak odpowiedzialne za treść w procesie nauczania i ma obowiązek monitorowania tego procesu w szkołach mniejszości narodowych" - cytuje w piątek ministra litewska agencja informacyjna ELTA.
Z inicjatywy stowarzyszenia Wspólnota Polska i IPN w czwartek i piątek w niektórych polskich szkołach na Litwie odbywają się warsztaty na temat 17 września 1939 roku, które prowadzą pracownicy IPN oraz wolontariusze z Białegostoku, Gdańska, Katowic, Szczecina i Wrocławia. W warsztatach weźmie udział około 1200 osób, które poznają historię września 1939 roku.
Inicjatywa ta wywołała zaniepokojenie w litewskim Ministerstwie Oświaty, gdyż strona polska nie uzgadniała z nim tego projektu.
W czwartek grupa 25 litewskich posłów ze współrządzącej partii konserwatywnej Związek Ojczyzny - Litewscy Chrześcijańscy Demokraci zaapelowała do litewskiego MSZ o podjęcie kroków dyplomatycznych w celu "zapobieżenia wtrącaniu się instytucji obcych państw do systemu oświaty Litwy".
Posłowie napisali w oświadczeniu, że Litwa i Polska "w różny sposób interpretują niektóre karty historii, chociażby fakt okupacji przez Polskę przed 90 laty Litwy Wschodniej i jej aneksję".
Posłowie proponują, by - jak mówią - na wzór innych państw bałtyckich, a także Polski, część przedmiotów w szkołach mniejszości narodowych była wykładana w języku państwowym, ze szczególnym uwzględnieniem litewskich priorytetów w historii.
Zdaniem posłów należy zobowiązać litewskie Ministerstwo Oświaty do przygotowania dla szkół mniejszości narodowych dodatkowego programu nauczania historii "związanej z 70. rocznicą zwrócenia Wilna Litwie i 90. rocznicą okupacji przez władze Polski Litwy Wschodniej".
Prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie "Macierz Szkolna" Józef Kwiatkowski w inicjatywie historyków z Polski nie dostrzega żadnego zagrożenia.
"Jest to doskonała okazja zgłębienia wiedzy na temat paktu Ribbentrop-Mołotow, której to wiedzy ciągle nam brakuje. Natomiast sugestie posłów, dotyczące podręczników historii dla szkół mniejszości narodowych czy języka wykładowego nie są logiczne" - mówi Kwiatkowski.
Przypomina, że na Litwie dla szkół polskich i litewskich obowiązuje ten sam program. Natomiast wybór języka nauczania należy do rodziców. Poza tym litewska ustawa o oświacie gwarantuje nauczanie w języku ojczystym.
Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ klm/ kar/ jbr/