Ważący prawie 300 kg żelazny meteoryt, największy znaleziony w Polsce, zaprezentowano w środę na poznańskim Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. Od poniedziałku rozpocznie się proces oczyszczania meteorytu, który będzie przechowywany w poznańskiej uczelni. Największy polski meteoryt waży prawie 300 kg i ma stożkowaty kształt o wymiarach: wysokość 50 cm, szerokość 40 cm i długość 71 cm. Obwód w najszerszym miejscu liczy 2 metry. Jest to gruboziarnisty oktaedryt typu IAB, składający się w 93 proc. z żelaza, w 6 proc. z niklu.
„Meteoryt został znaleziony w rezerwacie Meteoryt Morasko, ale poza terenem kraterów, i to daje nam nowe pola do poszukiwań. Niewykluczone, że będziemy znajdowali nowe, większe okazy. Dotychczas z terenu rozrzutu zebrano około 1500 kg rozproszonej materii meteorytu” – powiedział szef zespołu badawczego prof. Andrzej Muszyński.
Jak oceniają badacze, meteoryt nadleciał 5 tys. lat temu z prędkością od 7-20 km na sekundę i uderzył w piaszczysty teren obecnego północnego Poznania, gdzie teraz jest rezerwat Meteoryt Morasko.
Meteoryt był poszukiwany od 16 września przez profesjonalnych poszukiwaczy meteorytów z Opola: Łukasza Smułę i Magdalenę Skwirzewską, którzy, jako pierwsi, namierzyli pod ziemią duży obiekt. Po przebadaniu terenu gradiometrem magnetycznym przez francuskiego badacza prof. Pierre`a Rochette`a rozpoczęto prace wydobywcze. 8 października meteoryt został wydobyty i przewieziony do Instytutu Geologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Jak się ocenia wartość rynkowa meteorytu wynosi około 1,2 miliona złotych. „Ale największą wartością tego znaleziska będą publikacje naukowe na jego temat. Poprzez badanie naszych meteorytów możemy brać udział w naukowej dyskusji na temat powstania Wszechświata. Wiemy, że jądro Ziemi jest z żelaza, ale nie możemy go zbadać, a tu mamy gościa z kosmosu, który ma podobną strukturę i może być poddany analizie” – dodał Muszyński.
Rezerwat Meteoryt Morasko położony na stokach Góry Moraskiej dokumentuje miejsce największego spadku deszczu meteorytów żelaznych w Europie. Jest także jednym z kilkunastu znanych miejsc na świecie, gdzie jednocześnie obok siebie występują meteoryty i kratery uderzeniowe spowodowane przez ich upadek.
Badania na tym terenie trwają od połowy XX wieku. Ostatnio, w latach 1997-2012, prace prowadzili naukowcy z Instytutu Geologii UAM prof. Wojciech Stankowski i prof. Andrzej Muszyński. Udowodnili oni impaktowe pochodzenie kraterów meteorytowych oraz znaleźli wiele nowych okazów meteorytów. (PAP)
kpr/ ls/ jbr/