Bieszczadzka leśna kolejka wąskotorowa będzie kursować podczas tegorocznej zimy. W tym roku przewiozła ponad 94 tys. turystów - poinformował w środę prezes fundacji zarządzającej Bieszczadzką Kolejką Leśną Mariusz Wermiński.
"W okresie zimowym będzie można zamówić kurs kolejką w każdy dzień. Natomiast podczas ferii szkolnych zamierzamy uruchomić regularne kursy w soboty" - powiedział Wermiński.
Zimowe podróże leśną kolejką dla turystów rozpoczęto w 2011 r., po 15 latach przerwy. W zimie trasa wąskotorówki biegnie z Majdanu do Dołżycy.
Bieszczadzka kolejka wąskotorowa powstała w 1898 roku. Jej głównym zadaniem był wówczas transport drewna. W latach 20. XX wieku przeszła pod zarząd lwowskiej dyrekcji PKP.
W tym roku kolejka przewiozła już ponad 94 tys. pasażerów. W ocenie Wermińskiego "to był rekordowy sezon".
"Dzięki dużemu zainteresowaniu zgromadziliśmy więcej środków na konserwacje i modernizację torowiska, taboru kolejowego oraz budynków stacji" - podkreślił. Przypomniał, że wpływy ze sprzedaży biletów są podstawowym źródłem utrzymania bieszczadzkiej kolejki.
Na trasie wąskotorówki trwają prace konserwatorsko-remontowe. Do końca listopada pracownicy BKL chcą zakończyć m.in. wyminę podkładów kolejowych na niektórych odcinkach torowiska. W tym roku wymieniono już prawie 1500 podkładów.
Bieszczadzka kolejka wąskotorowa powstała w 1898 roku. Jej głównym zadaniem był wówczas transport drewna. W latach 20. XX wieku przeszła pod zarząd lwowskiej dyrekcji PKP. Wtedy też rozpoczęto przewóz ludzi, który z czasem stał się atrakcją turystyczną.
W 1996 r. Lasy Państwowe przekazały administrowanie kolejką fundacji Bieszczadzka Kolejka Leśna.(PAP)
kyc/ pad/