Zabytkowy pociąg, składający się z parowozu i sześciu wagonów przejedzie w niedzielę 77-kilometrowy odcinkiem Galicyjskiej Kolei Transwersalnej z Nowego Sącza do Chabówki. 330 biletów zostało sprzedanych w ciągu 7 minut.
Jak poinformował PAP Łukasz Wideł z Nowosądeckiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei, które od czterech lat organizuje majowy przejazd na tej trasie, organizacja pociągu retro jest jedną z najważniejszych inicjatyw stowarzyszenia skupiającego młodych pasjonatów kolejnictwa ze Sądecczyzny.
„Pociąg retro, co roku w ostatnią niedzielę maja przemierzający nie użytkowaną na co dzień, malowniczą trasę z Nowego Sącza do Chabówki, cieszy się z roku na rok większym zainteresowaniem” - ocenił Wideł - „W tym roku 330 biletów rozeszło się na miesiąc przed wydarzeniem w ciągu 7 minut” - dodał.
Osoby, którym nie udało się kupić biletu mają szansę pojechać tym pociągiem, kiedy wcześnie rano będzie pokonywał trasę z Chabówki do Nowego Sącza. Bilety będzie można kupić u obsługi pociągu.
„Pociąg retro, co roku w ostatnią niedzielę maja przemierzający, nie użytkowaną na co dzień, malowniczą trasę z Nowego Sącza do Chabówki cieszy się z roku na rok większym zainteresowaniem” - mówi Łukasz Wideł z Nowosądeckiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei. „W tym roku 330 biletów rozeszło się na miesiąc przed wydarzeniem w ciągu 7 minut” - dodaje.
Skład złożony z eksponatów pokazywanych na co dzień w Skansenie Taboru Kolejowego w Chabówce: lokomotywy parowej Ty42-107 oraz odrestaurowanych, zabytkowych wagonów pasażerskich z lat 1920–1962 wyruszy w drogę powrotną z Nowego Sącza o 10:45 i dotrze do Chabówki późnym popołudniem.
Po drodze zaplanowano pikniki podczas postojów pociągu na wybranych stacjach: Klęczany, Męcina, Limanowa, Dobra, Kasina Wielka, Mszana Dolna i Rabka Zdrój. Będą też grupy rekonstrukcyjne z wyposażeniem z czasów I Wojny Światowej, występy zespołów regionalnych, kiermasz lokalnych artystów sztuki ludowej oraz degustacje specjałów miejscowej kuchni.
W trakcie postoju na stacji Kasina Wielka uczestnicy przejazdu będą mogli wyjechać kolejką linową na górę Śnieżnica (1007 m.n.p.m.).
77 kilometrowy odcinek torów z Chabówki do Nowego Sącza to fragment Galicyjskiej Kolei Transwersalnej zbudowanej w latach 1882-85 przez austriackie c.k. Koleje Państwowe. Cała trasa biegnąca po północnych stokach Karpat prowadziła z Cieszyna przez Zwardoń, Żywiec, Suchą, Chabówkę, Nowy Sącz, Zagórz, Sambor, Stanisławów do Husiatynia nad ówczesną granicą rosyjską, a jej powstanie spowodowane było względami militarnymi i przyczyniło się do znacznego ożywienia gospodarczego tych terenów.
Linia do początku lat 90. ubiegłego wieku odgrywała ważną rolę komunikacyjną w ruchu osobowym i towarowym, kiedy straciła swoją konkurencyjność na rzecz transportu samochodowego. Od tego czasu zaczęło się powolne ograniczone ruchu, a brak inwestycji powodował coraz większą degradację infrastruktury. Obecnie na linii nie ma żadnego regularnego ruchu.
Na większości stacji zachowały się zabudowania stacyjne z okresu powstania linii, a układ trasy stanowi wspaniały przykład robót inżynieryjnych. Trasa posiadająca niespotykane nigdzie w Polsce walory widokowe łączy tereny o wyjątkowej atrakcyjności turystycznej.
W Chabówce znajduje się największy w Polsce skansen taboru kolejowego, a większość miejscowości przez które prowadzi trasa to miejsca o dużych walorach turystycznych i wypoczynkowych (Rabka, Mszana Dolna, Kasina Wielka, Dobra, Tymbark, Łososina Górna, Limanowa, Pisarzowa, Nowy Sącz).
Zgodnie z rządowym rozporządzeniem, które weszło w życie 31 maja zeszłego roku linia Nowy Sącz-Chabówka została włączona do wykazu linii kolejowych o znaczeniu państwowym co oznacza, że nie zostanie ona zlikwidowana. (PAP)
rgr/ ls/