Replikę starego Pałacu Letniego, złupionego podczas II wojny opiumowej przez Francuzów i Brytyjczyków, otwarto 1000 km od Pekinu w prowincji Zhejiang (Czeciang) we wschodnich Chinach - pisze chińska i brytyjska prasa.
Yuanmingyuan - dawny pekiński kompleks parkowo-pałacowy, w którym odpoczywali latem cesarze z ostatniej, mandżurskiej dynastii Qing (Cing), całkowicie został złupiony i zniszczony w 1860 r. w wojnie o otwarcie Chin dla handlu z Zachodem. Odtworzono go na 400 hektarach w obrębie terenów studiów filmowych grupy Hengdian, która należy do największych chińskich firm prywatnych.
Yuanmingyuan tłumaczy się jako Ogród Doskonałości i Blasku. Jego replika, wzniesiona koło miasta Dongyang kosztem 30 mld juanów (4,3 mld euro), zaczęła w niedzielę przyjmować pierwszych turystów.
Do dziś złupienie i spalenie letniej rezydencji cesarskiej pozostało dla Chin wielkim upokorzeniem, symbolem wtrącania się i opresji, o którym uczą się dzieci w szkołach. Położona 8 km od murów cesarskiego miasta w Pekinie, była jednym z największych muzeów świata. Zniszczenia jej resztek dopełniły zachodnie wojska po powstaniu bokserów w 1900 r.
Yuanmingyuan - dawny pekiński kompleks parkowo-pałacowy, w którym odpoczywali latem cesarze z ostatniej, mandżurskiej dynastii Qing (Cing), całkowicie został złupiony i zniszczony w 1860 r. w wojnie o otwarcie Chin dla handlu z Zachodem. Odtworzono go na 400 hektarach w obrębie terenów studiów filmowych grupy Hengdian, która należy do największych chińskich firm prywatnych.
Część ruin otwarto dla publiczności w 1988 r.; władze tego miejsca pamięci obawiają się obecnie naruszenia ich praw intelektualnych przez postawioną przez Hengdian replikę, o czym napisała chińska agencja Xinhua.
Ogród Doskonałości i Blasku - większy pięciokrotnie od Zakazanego Miasta, a od Watykanu ośmiokrotnie - zniszczono na rozkaz brytyjskiego komisarza w Chinach, lorda Elgina - syna brytyjskiego dyplomaty Thomasa Bruce'a, 7. hrabiego Elgin, który zasłynął wywiezieniem tzw. marmurów Elgina, starożytnych rzeźb ateńskiego Partenonu do Anglii.
Pożar kilkusethektarowego kompleksu, podpalonego przez 3,5 tysiąca brytyjskich żołnierzy 18 października 1860 r. na rozkaz Jamesa Bruce'a, 8. hrabiego Elgin, trwał trzy doby. Poprzedziło go trwające od sierpnia plądrowanie pałaców i ogrodów. W ten sposób do Europy trafiło i uległo rozproszeniu półtora miliona dzieł sztuki chińskiej, porcelany, emalii, rzeźb, mebli i malowideł na jedwabiu. Ich część trafiła do zbiorów Muzeum Wiktorii i Alberta w Londynie.
Przytoczony przez "Daily Mail" Charles George Gordon, 27-letni kapitan brytyjskich królewskich sił inżynieryjnych, pisał: "po złupieniu go, podpaliliśmy cały pałac, niszcząc jak wandale najcenniejsze wyposażenie (...) Dostaliśmy w nagrodę powyżej 48 funtów (...) Trudno sobie wyobrazić piękno i wspaniałość miejsc, które paliliśmy. Przyprawiało nas to o ból serca; w rzeczywistości miejsca te były tak rozległe, a nas czas tak naglił, że nie mogliśmy ich starannie splądrować. Spalone zostały wielkie ilości złotych ornamentów, uznanych za brąz. Było to paskudnie demoralizujące zadanie dla armii".
Wśród złupionych wówczas skarbów znalazły się znane z kolekcji Yvesa Saint Laurenta głowa szczura i królika z zestawu 12 rzeźb zdobiących zodiakalną fontannę. Brązowe unikatowe rzeźby powstały według rysunków Giuseppe Castigliona, jezuity przebywającego w XVII w. na chińskim dworze. W 2013 r. głowy te, które na wcześniejszej aukcji uzyskały cenę 28 mln euro, zwróciła Chinom rodzina francuskiego miliardera Francois-Henri'ego Pinault.
"Nowy" Pałac Letni nie został jeszcze w pełni ukończony. Po powiększeniu go znajdą się tam repliki 95 proc. budynków i ogrodowych budowli wzniesionych w czasach cesarzy Yongzhenga (Jungczenga), patrona buddyjskich instytucji i sprawcy rozwoju gospodarczego kraju oraz jego syna Qianlonga (Cienlunga).
Za czasów ich panowania nastąpił rozkwit dynastii. Chiny powiększyły wtedy blisko dwukrotnie swój obszar; Cienlung przywrócił kontrolę nad Tybetem i rozszerzył panowanie Chin aż po Pamir, włączył do Chin Kaszgarię i Dżungarię (obecny Sinciang - Xinjiang, czyli dosłownie Nowe terytoria), a jego zwierzchnictwo uznały Korea, Wietnam, Nepal, Birma i Syjam. Ponadto był patronem sztuk i literatury, a sam - także poetą, malarzem i kaligrafem.
Założyciel Hengdian World Studios, Xu Wenrong, powiedział, że chciał odtworzyć piękno oryginalnego pałacu, który obejmował nie tylko chińskie budowle, ale także kilka w stylu europejskim, powstałych dzięki wkładowi jezuitów na chińskim dworze. "Chcę zaprezentować chwałę dawnych czasów, by karmić nią patriotyzm młodego pokolenia, pozwalając mu lepiej poznać kreatywność naszych przodków i zmienić smutek ludzi w dążenie do pokoju" - powiedział Xu, cytowany przez gazetę "China Daily".
Całość Pałacu Letniego ma liczyć 100 ogrodów podzielonych na Parki: Letni, Jesienny i Zimowy. Udostępniona już część to park największy, Wiosenny, na który składa się 45 różnych ogrodów i sztuczne jezioro Fuhai.
Xu przewiduje, że w ciągu pięciu lat replikę odwiedzi 40-50 mln turystów. Cena biletu to 280 juanów - 40 euro.
Monika Klimowska (PAP)
klm/ ro/