Działające w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu (CSWL) Muzeum Broni Pancernej do 2015 roku stanie się oddziałem Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy. Według MON, dzięki temu możliwy będzie łatwiejszy dostęp do unikatowych zbiorów placówki.
W zgromadzonej w Poznaniu kolekcji znajdują się cenne eksponaty, wśród nich m.in. jedyny na świecie kompletny egzemplarz działa samobieżnego Sturmgeschuetz IV, elementy unikatowej tankietki biorącej udział w bitwie pod Mokrą czy tankietka z czasów wojny obronnej w 1939 roku.
Wiele eksponatów trafiło do Poznania w katastrofalnym stanie. Dzięki pracom działających przy placówce miłośników broni pancernej - odzyskały dawną świetność.
Zbiór oficjalnie należy do Sali Tradycji Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych. Poznańska ekspozycja nie ma formalnie statusu placówki muzealnej, funkcjonująca obecnie nazwa Muzeum Broni Pancernej jest nazwą zwyczajową.
Kolekcja udostępniana jest zwiedzającym jedynie po wcześniejszym umówieniu się z kustoszem, nie ma też stałych godzin funkcjonowania placówki.
Jak poinformował we wtorek PAP płk Marek Lisowski z Departamentu Wychowania i Promocji Obronności MON, do 2015 roku ekspozycja stanie się oddziałem Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy. Dzięki temu poznańska placówka będzie mogła funkcjonować w bardziej przystępny dla zwiedzających sposób. Będzie też szansa na większe niż dotąd środki na jej prowadzenie.
Zgromadzone w muzeum pojazdy i inne eksponaty nie opuszczą Poznania. Płk Lisowski podkreślił, że nie przewiduje się zmiany lokalizacji sprzętu zgromadzonego w CSWL.
Jak poinformował, przekształcenie nastąpi na podstawie przyjętej w 2009 roku przez Ministra Obrony Narodowej "Koncepcji rozwoju muzealnictwa wojskowego w latach 2009 - 2018". Koncepcja zakłada m.in. włączenie do bydgoskiego Muzeum Wojsk Lądowych sal tradycji centrów szkolenia w Toruniu, Wrocławiu i Poznaniu, oraz 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej w Żaganiu.
Obecnie w Muzeum Broni Pancernej podziwiać można około 50 eksponatów; gromadzono je w poznańskiej jednostce wojskowej od lat 60. ubiegłego wieku. Według szacunków, kolekcja warta jest ok 10 mln zł. (PAP)
rpo/ abe/