Rozpoczęło się kompletowanie dokumentacji niezbędnej do wpisania zespołu klasztornego i bazyliki na Świętym Krzyżu (woj. świętokrzyskie) na listę Pomników Historii - poinformował PAP archeolog i badacz średniowiecznego sanktuarium dr Czesław Hadamik.
Informację potwierdził PAP superior klasztoru Ojców Oblatów (OMI) na Świętym Krzyżu o. Zygfryd Wiecha. „Aż dziwne, że do tej pory miejsce to nie znalazło się na liście Pomników Historii. Warto jednak podjąć działania dla zabytków niezwykle ważnych w dziejach nie tylko regionu, ale całego kraju” – powiedział PAP.
Wpisanie na listę Pomników Historii jest jedną z form ochrony zabytków w Polsce, która znalazła się w ustawie o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Status Pomnika Historii przyznawany jest rozporządzeniem Prezydenta RP. Zgodnie z opracowanymi wytycznymi mogą go uzyskać obiekty lub zespoły obiektów zabytkowych, które posiadają szczególną wartość historyczną, naukową, artystyczną, utrwaloną w powszechnej świadomości i o dużym znaczeniu dla polskiego dziedzictwa kulturowego.
Wniosek o wpisanie Świętego Krzyża na tę prestiżową listę opracowuje dr Hadamik, który od lat prowadzi badania archeologiczne w klasztorze świętokrzyskim. „Przeznaczam na sporządzenie wniosku trzy miesiące pracy, bo mimo zwięzłości będzie on obszerny ze względu na konieczność opisania wielu aspektów materialnego i niematerialnego dziedzictwa Świętego Krzyża, którego znaczenie dla polskiej historii i kultury było w pewnych okresach ogromne, nie mówiąc już o roli, jaką ten obiekt miał i ma w integracji kulturowej regionu, od niego właśnie określanego jako świętokrzyski” – powiedział PAP naukowiec.
Święty Krzyż był największym sanktuarium Polski aż do połowy XVII w., czyli do czasu kiedy na główne miejsce pielgrzymkowe zaczęła wyrastać Jasna Góra. „Sanktuarium zaczęło działać już w XIV wieku, ale najważniejszym w Królestwie celem pielgrzymek uczynił go król Władysław Jagiełło. W okresie panowania dynastii Jagiellonów było to rzeczywiste sanktuarium dynastyczne i państwowe - miejsce, gdzie królowie i ich poddani udawali się na pielgrzymki (tak jak to czynił Jagiełło, czyli samotnie lub w małym orszaku), modląc się o pomyślność dla siebie, dynastii i państwa” – powiedział dr Hadamik.
Jak wylicza naukowiec, biorąc pod uwagę zapisy źródłowe, Jagiełło pielgrzymował na Święty Krzyż co najmniej siedmiokrotnie, zaś jego syn Kazimierz Jagiellończyk aż 11-krotnie. „To dowód na to, że rola świętokrzyskiego sanktuarium po śmierci Jagiełły nie malała, ale wręcz rosła” – podkreślił.
Przeglądając średniowieczne teksty źródłowe, bez problemu można się natknąć na potwierdzenie tej tezy. „Wystarczy jako odniesienie wziąć to, co o Świętym Krzyżu pisał Długosz. Na początku pierwszego tomu swoich Roczników, gdzie zamieszczony jest opis Królestwa, jako pierwszą i najważniejszą z jego gór opisał właśnie Święty Krzyż. Wyraźnie napisał w następnym akapicie, że dopiero na drugim miejscu stawia Wawel, który dźwiga Zamek Królewski. Był to wyraz charakterystycznego dla średniowiecza prymatu ducha nad materią, władzy niebieskiej nad władzą ziemską” – przypomina dr Hadamik.
Od późnego średniowiecza klasztor był jednym z najważniejszych w Polsce ośrodków kultury intelektualnej, właścicielem znaczącej w skali środkowej Europy biblioteki, co najmniej od XIV w. działało tu znakomite skryptorium. Wokół Łysej Góry i klasztoru od średniowiecza narastały legendy (np. o kulcie pogańskim, o założeniu klasztoru, o cudach sprawionych przez relikwie Drzewa Krzyża Świętego), które są częścią dziedzictwa tego miejsca.
Według autora wniosku, każda wizyta na Świętym Krzyżu może być niezwykłą lekcją historii, od dziejów starożytnych, poprzez przedchrześcijański ośrodek kultowy, z którym łączone są częściowo zachowane wały kamienne otaczające szczyt, aż po budowę i wielowiekowe trwanie klasztoru benedyktynów i zmienne jego losy. Mimo budowy nowego kościoła (konsekrowanego w 1806 r.) do dziś zachowały się relikty kościoła romańskiego i gotyckiego, widoczne częściowo w północnej ścianie kościoła.
„Jest dobrze zachowany obwód późnogotyckich krużganków z XV wieku, chyba najlepiej zachowany pośród polskich klasztorów, przynajmniej benedyktyńskich, czworobok klaustrum, czyli zamkniętej części klasztoru, przeznaczonej tylko dla zakonników. Wiele osób potwierdza, że kiedy znajdą się w klasztornym krużganku, to nagle człowiek czuje się tak jakby cofnął się w czasie o kilka wieków” – podkreślił badacz.
Obecnie na liście Pomników Historii figuruje tylko jeden zabytek z woj. świętokrzyskiego (na ok. 60 w całym kraju.) Mowa o neolitycznych kopalniach krzemienia pasiastego w Krzemionkach pod Ostrowcem Świętokrzyskim. W toku jest sprawa wpisu na listę opactwa cysterskiego w Wąchocku k. Starachowic.
Według archeologa wpisanie Świętego Krzyża na listę Pomników Historii wzmocni prestiż obiektu, jego znaczenie i poczucie kulturowej wartości nie tylko wśród mieszkańców regionu, ale całej Polski, chociaż – póki co – fakt ten nie rodzi żadnych konsekwencji, jeśli chodzi o finansowanie ze strony państwa – zaznaczył dr Hadamik.
Świętokrzyski wojewódzki konserwator zabytków Janusz Cedro powiedział w rozmowie z PAP, że Święty Krzyż jest „ikoną regionu”. Właśnie od niego nazwę wzięły nie tylko najstarsze góry w Polsce, ale także od 1999 r. jedno z 16 polskich województw. „Ważne jest nawarstwienie kulturowe i historyczne na tym miejscu, począwszy od wałów kultowych pogańskich, poprzez całe średniowiecze, aż do dzisiaj” – podkreślił.
Według tradycji utrwalonej przez Długosza opactwo benedyktyńskie powstało w 1006 r. z fundacji Bolesława Chrobrego. Z badań historyków (m.in. prof. Marka Derwicha) wynika, że powstało ono nieco później, bo w XII w. Jako założyciela wskazują oni Bolesława Krzywoustego.
W lutym 2013 r. papież Benedykt XVI zdecydował o nadaniu kościołowi Św. Trójcy na Świętym Krzyżu tytułu bazyliki mniejszej. Była to jedna z ostatnich decyzji podjętych w czasie jego pontyfikatu. Dekret Stolicy Apostolskiej w tej sprawie został uroczyście odczytany 16 czerwca 2013 r.
W 2014 r. ukończono odbudowę wieży klasztornej zniszczonej w 1914 r. przez wojska austriackie na początku I wojny światowej.
Marek Klapa (PAP)
mjk/ mhr/