Zakończyła się trwająca od 2012 r., współfinansowana z budżetu UE, rewaloryzacja i remont Pałacu Sierakowskich w Waplewie Wielkim k. Sztumu (Pomorskie), siedziby Muzeum Tradycji Szlacheckiej. Uroczyste wznowienie działalności placówki odbędzie się w sobotę.
„W pokojach pałacowych przywróciliśmy posadzki z kamienia olandzkiego (ze szwedzkiej wyspy Olandia), popularnego przed wiekami materiału wykorzystywanego w kościołach, dworach, pałacach i domach mieszczańskich” - powiedział PAP kierownik Muzeum Tradycji Szlacheckiej (oddział Muzeum Narodowego w Gdańsku) Maciej Kraiński.
Dodał, że w ramach prac rewitalizacyjnych udało się też m.in. zrekonstruować pokój, sypialnię, gabinet, łazienkę i buduar. W kilkunastu pomieszczeniach na ścianach przywrócono tapety. Wymieniono okna i drzwi oraz najważniejsze instalacje w budynku.
Odtworzona została sala Biała, w której w 1827 r. koncert zagrał Fryderyk Chopin. W tejże sali do końca grudnia 2015 r. odbudowany będzie jeszcze kominek.
W odnowionych wnętrzach wstawiono zabytkowe meble, a na ścianach powieszono ponad 80 obrazów, stanowiących część dawnej kolekcji malarstwa rodu Sierakowskich, liczącej ponad 450 płócien. Najstarsze zgromadzone dzieła pochodzą z XVI wieku, większość powstała w XIX wieku.
Odtworzenie wnętrz pałacu było możliwe dzięki bogatej dokumentacji fotograficznej oraz inwentaryzacji budynku sporządzonej w 1948 r. przez Andrzeja Sierakowskiego.
Łącznie przebudową objętych zostało ponad 1,4 tysiąca metrów kwadratowych powierzchni użytkowej pałacu.
"Cały dół pałacu włącznie z oranżerią spełnia funkcje muzealno-wystawiennicze i koncertowe, góra zaś to pokoje gościnne" - dodał Kraiński.
W ramach tego samego przedsięwzięcia odrestaurowano także XVI-wieczne epitafium alabastrowe "Zmartwychwstanie Chrystusa" znajdujące się w kaplicy parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Waplewie Wielkim.
Jak przypomniał Kraiński ten niewielki, pochodzący z 1873 r., kościół był przez wiele dekad kaplicą grobową Sierakowskich, gdzie chowano członków tej rodziny i dopiero od lat 60. ub. wieku jest we władaniu Kościoła Rzymskokatolickiego.
Całkowity koszt realizacji projektu wyniósł ponad 8 mln zł, z czego dofinansowanie z budżetu Unii Europejskiej to blisko 5,7 mln zł, z budżetu państwa 190 tys. zł, a samorząd województwa pomorskiego przeznaczył niecałe 800 tys. zł.
Kraiński wyjaśnił, że na najbliższe kilka lat są plany, aby w Waplewie Wielkim ze wsparciem funduszy unijnych przeprowadzić też kompleksowe prace rewitalizacyjne, które objęłyby m.in. park, powozownię oraz dom Donimirskiego.
W posiadłości w Waplewie Wielkim wokół alkierzowego pałacu z oranżerią Sierakowscy założyli w 1760 r. dziesięciohektarowy park z interesującą architekturą ogrodową. Do dziś zachowała się altana chińska oraz posąg szlachcica.
Wielu członków rodziny Sierakowskich było aktywnych społecznie i swoim patriotyzmem zapisało się na kartach historii Polski. Sam dwór w Waplewie Wielkim z racji tego, że był żywym ośrodkiem kultury polskiej, nazywano pomorskim Soplicowem.
Kajetan Sierakowski (1753-1841) był posłem na Sejm Czteroletni, Sebastian Sierakowski - rektorem Akademii Krakowskiej i autorem monumentalnego dwutomowego dzieła o architekturze i budownictwie. Antoni Sierakowski - poseł do Sejmu Królestwa Polskiego, ale także muzyk i kompozytor - przyjaźnił się z Fryderykiem Chopinem, którego gościł w Waplewie w 1827 roku.
U Sierakowskich gościli też inni wybitni Polacy, m.in. Jan Matejko, Jan Kasprowicz, Józef Ignacy Kraszewski, Oskar Kolberg i Stefan Żeromski. W Waplewie był również nuncjusz apostolski w Polsce Achilles Ratti, późniejszy papież Pius XI.
Z rodu Sierakowskich warto przywołać także postaci kolekcjonerów obrazów (cenne dzieła malarstwa europejskiego i polskiego) i twórcy biblioteki (zbiór książek liczył ponad 10 tys. egzemplarzy): Alfonsa (1816-1886) i Adama (1846-1912). Adam był też orędownikiem sprawy polskiej w parlamencie niemieckim i znanym podróżnikiem, autorem m.in. dwutomowych "Listów z podróży". Odbył wojaże m.in. do Algierii, Indii, Palestyny, Syrii, Grecji, Turcji i Indonezji.
Ostatni właściciele Waplewa, Stanisław Sierakowski i Helena z Lubomirskich, zajmowali się pracą społeczną, zwłaszcza na rzecz szkolnictwa polskiego na Powiślu.
Zaangażowali się też w organizację plebiscytu w 1920 roku, przeprowadzonego na mocy traktatu pokojowego w Wersalu. W głosowaniu tym ludność zamieszkująca Warmię, Mazury i Powiśle miała zdecydować, czy chce przyłączenia tych ziem do odrodzonego państwa polskiego, czy ich pozostawienia w granicach Prus Wschodnich. Wyniki plebiscytu okazały się przegraną dla Polski. Sporne tereny, w tym Powiśle z wyjątkiem pięciu wiosek, pozostały w granicach państwa niemieckiego.
Jak się okazało, rezultat plebiscytu miał też bezpośredni wpływ na przyszłość Sierakowskich w Waplewie. Po 1926 r. rodzina popadła w tarapaty finansowe. W 1932 r. jeden z berlińskich banków wymówił Stanisławowi Sierakowskiemu dług. Od licytacji majątku uratowała go pożyczka udzielona przez rząd polski.
Sierakowscy utracili wszystko z wyjątkiem pałacu, parku oraz 15 hektarów resztówki dzierżawionej od nich przez działacza ruchu polskiego na Powiślu Leona Połomskiego. Ok. 1500 hektarów odkupił Kazimierz Donimirski dla syna Zbigniewa, przy olbrzymim wsparciu rządu II Rzeczpospolitej. Pozostała ziemia ok. 1000 hektarów została rozparcelowana pomiędzy Niemców i osadników niemieckich.
Sami Sierakowscy, wskutek wielu represji ze strony władz niemieckich, opuścili Waplewo w 1929 r. i zamieszkali w swoim drugim, ponad 1000-hektarowym majątku w Osieku Rypińskim, który należał do nich jeszcze przed objęciem Waplewa Wielkiego w XVIII wieku.
Los ostatnich właścicieli Waplewa był tragiczny. Stanisław i Helena Sierakowscy zostali rozstrzelani w 1939 r. przez hitlerowców w Osieku pod Rypinem, a rodzinny dwór skonfiskowany przez III Rzeszę.
Z siedmiorga dzieci Sierakowskich (dwóch synów i pięć córek), sześcioro przeżyło wojnę, a po jej zakończeniu większość rozjechała się po świecie. Osiedlili się w Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Maroku, Belgii, Francji.
Ich losy były różne. Andrzej Sierakowski, z wykształcenia architekt, opuścił Polskę dopiero pod koniec lat 60.; w Montrealu, gdzie zamieszkał, zaprojektował lotnisko w związku z igrzyskami olimpijskimi w tym mieście w 1976 r. Zmarł 15 lat temu, będąc ostatnim po mieczu potomkiem rodziny Sierakowskich.
Urodzona w 1924 r. w Waplewie Jadwiga, ostatnia z potomstwa Stanisława i Heleny Sierakowskich, zamieszkała w Luksemburgu. Wraz z mężem Dominikiem Reyem doczekali się czterech córek. Jedna z nich, Elżbieta jako karmelitanka bosa została przełożoną w klasztorze w węgierskim Peczu. Zmarła tam w opinii świętości.
Po 1945 r. dwór w Waplewie Wielkim przekształcono w PGR, a następnie w Państwowy Ośrodek Hodowli Zarodowej. W 1972 r. pałac Sierakowskich wraz z parkiem wpisano do rejestru zabytków.
Na sobotnią uroczystość do Waplewa Wielkiego przyjedzie m.in. ostatnia z Sierakowskich, Izabella, której mężem był znany, zmarły w lutym 2015 r., dziennikarz sportowy Bohdan Tomaszewski. (PAP)
rop/ par/