Odkrycie oryginalnych polichromii i witrażu podniosą cenę i wydłużą czas remontu zabytkowego domu Otto Gehliga w centrum Łodzi. Pierwotnie prace miały trwać do końca pierwszego kwartału 2016 r. i kosztować niecałe 2,5 mln zł.
„Szacujemy, że przedłuży nam to inwestycję o trzy, cztery miesiące. Bardzo możliwe, że obok tych 2,5 mln zł przeznaczonych na remont trzeba będzie jeszcze coś dorzucić. Potrzebujemy jednak jeszcze trochę czasu, żeby to dokładnie oszacować” - poinformował w poniedziałek koordynator łódzkiego projektu Mia100 Kamienic Tomasz Piotrowski.
Znaleziska, o których wspomniał to polichromie w tzw. salonie i gabinecie oraz witraż w westybulu. Wojewódzki konserwator zabytków Wojciech Szygendowski wyjaśnił, że choć obecność polichromii na stropach nie jest czymś szczególnym w łódzkich kamienicach, to jednak te w domu Gehliga są wyjątkowe pod względem jakości artystycznej.
„W salonie odkryto bardzo wysokiej jakości malarstwo nasufitowe, przedstawiające w manierze pompejańskiej sceny geometryczne i roślinne oraz fragmenty postaci. Ta polichromia ma też bardzo dobrze zachowane oryginalne złocenia. Niestety, długoletnie zaniedbania w obiekcie spowodowały, że trzeba będzie dokonać specjalistycznych zabiegów po to, aby zachować oryginalne warstwy polichromii, które obecnie odspajają się już od stropu” – wyjaśnił Szygendowski.
Jego zdaniem polichromię z salonu w większości uda się jednak odnowić na miejscu. Część trzeba będzie natomiast przenieść z tynkiem na stałą warstwę nośną, by po odspojeniu od stropu w warunkach warsztatowych poddać ją m.in. czyszczeniu i konserwacji. Później malowidło zostanie ponownie umieszczone na trwałym podłożu nowej konstrukcji stropu.
Wojciech Szygendowski: W salonie odkryto bardzo wysokiej jakości malarstwo nasufitowe, przedstawiające w manierze pompejańskiej sceny geometryczne i roślinne oraz fragmenty postaci. Ta polichromia ma też bardzo dobrze zachowane oryginalne złocenia. Niestety, długoletnie zaniedbania w obiekcie spowodowały, że trzeba będzie dokonać specjalistycznych zabiegów po to, aby zachować oryginalne warstwy polichromii, które obecnie odspajają się już od stropu.
Wiele nakładów pracy wymagać będzie również rekonstrukcja polichromii odkrytych w tzw. gabinecie znajdującym się w południowo-zachodnim narożniku budynku.
„To polichromie zwane mazerunkiem, czyli imitacją drewna. Pomieszczenie zostało jednak dosyć mocno zniszczone. W pierwotnym zamierzeniu miało układ stropu kasetonowego, z wywołanymi podziałami na mniejsze pola. Niestety, ktoś sobie postanowił zrobić tam podsufitkę z płyt styropianowych i te imitacje belek stropowych usunął. W związku z tym możemy się tylko domyślać kształtu i układu pierwotnego. Po analogiach z innymi kamienicami możemy jednak zaproponować jakiś rodzaj rekonstrukcji” – wyjaśnił Szygendowski.
Dodał, że bardzo ciekawym odkryciem jest również, rzadki w przypadku łódzkich budynków mieszkalnych, witraż znajdujący się w westybulu, który ma też dosyć bogatą dekorację sztukatorską.
„Może nazwa witraż jest troszeczkę na wyrost, bowiem nie przedstawia on żadnych dekoracji roślinnych czy związanych z postaciami. To sama gra kolorowych szkiełek, ale ładna, sympatyczna i bardzo miła dla oka” – powiedział Szygendowski.
Jego zdaniem odkrycie wartościowych zdobień budynku może przedłużyć jego remont nawet o pół roku.
Otto Gehlig pod koniec XIX w. był właścicielem jednej z największych w Łodzi firm budowlanych. Swój dom zbudował w 1883 r. przy ul. Przejazd (obecnie Tuwima) w rzadko spotykanym stylu neomanieryzmu niderlandzkiego. Ostatnio znajdowały się w nim dwa lokale mieszkalne, jednak ich właścicieli nie było stać na remont. Władze Łodzi zdecydowały się więc odzyskać prawa do budynku i włączyły go do projektu Mia100 Kamienic, w ramach którego wyremontowano już ponad 100 miejskich nieruchomości.
W domu Gehliga zakres rozpoczętych we wrześniu prac obejmie m.in. remont dachu i elewacji, wzmocnienie stropów, renowację i częściową wymianę stolarki okiennej i drzwiowej, odgrzybianie, osuszanie ścian fundamentowych, wykonanie izolacji poziomych i pionowych, wymianę instalacji wewnętrznych oraz renowację i odtworzenie sztukaterii, polichromii, elementów drewnianych oraz posadzek.
W 2006 r. dom Otto Gehliga został wpisany do rejestru zabytków, więc remont odbywa się pod nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków. Po zakończeniu prac w budynku będzie prawie 300 mkw. powierzchni użytkowej, która ma być przeznaczona pod działalność usługową. (PAP)
duk/ dym/