Wadowice - rodzinne miasto Jana Pawła II. Rokrocznie przyciąga setki tysięcy turystów, chcących poznać miejsca bliskie Karolowi Wojtyle, o których sam mówił: "Tu wszystko się zaczęło: życie, szkoła, teatr i kapłaństwo".
"Z wielkim wzruszeniem patrzę na to miasto lat dziecięcych, które było świadkiem mych pierwszych kroków, pierwszych słów i tych - jak mówi Norwid - +pierwszych ukłonów+, co są +jak odwieczne Chrystusa wyznanie: Bądź pochwalony!+. Miasto mojego dzieciństwa, dom rodzinny, kościół mojego chrztu świętego" - mówił papież Polak do wadowiczan w 1999 r., gdy po raz ostatni odwiedził Wadowice, które nazwał wówczas swym Jeruzalem.
Zdaniem wicedyrektora Muzeum Domu Rodzinnego Jana Pawła II w Wadowicach Michała Jakubczyka miasto jest miejscem, w którym leży klucz do zrozumienia postawy Karola Wojtyły w dorosłym życiu. "W Wadowicach tkwią korzenie jego osobowości, zainteresowań i zdolności. Bez Wadowic nie można w pełni zrozumieć Jana Pawła II. Tu jest jego dom rodzinny i środowisko, które go kształtowało" – powiedział.
"Z wielkim wzruszeniem patrzę na to miasto lat dziecięcych, które było świadkiem mych pierwszych kroków, pierwszych słów i tych - jak mówi Norwid - +pierwszych ukłonów+, co są +jak odwieczne Chrystusa wyznanie: Bądź pochwalony!+. Miasto mojego dzieciństwa, dom rodzinny, kościół mojego chrztu świętego" - mówił papież Polak do wadowiczan w 1999 r., gdy po raz ostatni odwiedził Wadowice, które nazwał wówczas swym Jeruzalem.
"Dzieciństwo i młodość rzutuje na dojrzałość i starość człowieka. (...) Jestem przekonany, że to, iż ojciec święty tak kochał m.in. młodzież to też się zrodziło właśnie tutaj w Wadowicach" - opowiadał ks. infułat Jakub Gil z parafii ofiarowania NMP w Wadowicach. "On tu miał swoich kolegów, rodzinę, bliskich, znajomych, których odwiedzał. Nie był tu obcy, był tu u siebie. Pamiętam, jak w 1999 r., kiedy ojciec święty, już taki pochylony podszedł do ołtarza przed bazyliką i ktoś zaczął do niego wołać +Lolek, Lolek+. To wołał starszy pan do swojego kolegi z ławy szkolnej" - wspominał.
Historia Wadowic, położonych ponad 40 km od Krakowa, liczy ponad 700 lat. To miasto rodzinne m.in. teologa, filozofa i profesora Akademii Krakowskiej Marcina Wadowity oraz wybitnej śpiewaczki Ady Sari. Z Wadowicami związani byli absolwenci miejscowej szkoły późniejszy abp Lwowa Józef Bilczewski oraz pisarz Emil Zegadłowicz. Do śmierci mieszkał w nich karmelita św. Rafał Kalinowski.
18 maja 1920 r. w Wadowicach urodził się Karol Wojtyła. Przyszedł na świat w kamienicy należącej do wadowickiego Żyda Jechiela Bałamutha. Wojtyłowie - Karol senior i Emilia z Kaczorowskich z synem Edmundem, zamieszkali w niej w 1919 r. Po śmierci matki i brata zajmowali kuchnię i jeden pokój. W 1938 r. po maturze Wojtyłowie wyjechali do Krakowa.
Współcześnie w kamienicy mieści się Muzeum Domu Rodzinnego Jana Pawła II, które po gruntownej modernizacji zostało ponownie otwarte w maju 2014 r. „W pierwszym roku odwiedziło je 250 tys. osób z 94 krajów. 82 proc. to Polacy” – powiedział wicedyrektor placówki Michał Jakubczyk.
Tuż przy domu rodzinnym stoi bazylika Ofiarowania Najświętszej Marii Panny. Świątynia była wielokrotnie przebudowywana i odbudowywana, jak po pożarze w XVIII w. Najstarsza część - prezbiterium - pochodzi z XV w. W tym kościele Karol Wojtyła został ochrzczony, przyjął pierwszą komunię św. i sakrament bierzmowania. Tutaj też, w 1946 r., młody ks. Karol Wojtyła odprawił jedną z mszy prymicyjnych. W kościele znajduje się obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy, który Jan Paweł II koronował w 1999 r.
Wśród miejsc silnie związanych z Karolem Wojtyłą jest sanktuarium świętego Józefa w karmelitańskim klasztorze „na górce”, założonym przez św. Rafał Kalinowski. Jest też kościół św. Piotra Apostoła powstały jako wotum wdzięczności za powołanie Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową i ocalenie życia w zamachu 13 maja 1981 r. Został konsekrowany przez Jana Pawła II podczas drugiej pielgrzymki do Wadowic w 1991 r.
Przy rynku stoi budynek, który obecnie jest siedzibą Urzędu Miejskiego. Przed II wojną mieściła się w nim Męska Szkoła Powszechna, do której uczęszczał Wojtyła. 200 m dalej znajduje się gmach gimnazjum, a obecnie liceum im. Marcina Wadowity, w którym późniejszy papież zdał maturę. W mieście zobaczyć można też budynek Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół", do którego uczęszczał na zajęcia teatralne oraz gimnastykę.
Do Wadowic podążają rzesze turystów. Wielu z nich rozsmakowuje się w miejscowych kremówkach, które spopularyzował Jan Paweł II, wspominając je z rozrzewnieniem podczas wizyty w 1999 r. Dziś każda szanująca się kawiarnia w mieście serwuje ten smakołyk.
Jan Paweł II odwiedził rodzinne miasto trzykrotnie. Śladami poprzednika podążył Benedykt XVI. Prawdopodobnie w 2016 r. zawita tu także papież Franciszek, a wraz z nim rzesze uczestników Światowych Dni Młodzieży.(PAP)
szf/ mow/