"Klasówkę powstańczą" z wiedzy o powstaniach śląskich napisali w piątek uczniowie w 187 śląskich szkołach, politycy i urzędnicy – w Sali Sejmu Śląskiego w Katowicach, a wszyscy chętni – w internecie. Klasówka to część tegorocznych obchodów 95. rocznicy III powstania śląskiego.
Wśród 20 zadań znalazły się pytania testu wyboru, np. kto był pomysłodawcą dopuszczenia emigrantów do udziału w plebiscycie, bardziej złożone pytania związane z analizą tekstów i materiałów źródłowych, czy też prośby o przyporządkowanie historycznych materiałów propagandowych do poszczególnych stron lub postaci historycznych do biogramów.
„Przygotowaliśmy pytania o średnim poziomie trudności” - oceniła dyrektor organizującego klasówkę Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach Halina Bieda. „Mając podstawową wiedzę i wczytując się dokładnie w polecenia, wszyscy ją napiszą” - uznała Bieda. „Osoby publiczne piszące w Sali Sejmu Śląskiego, to ambasadorzy naszego przedsięwzięcia” - wskazała.
Klasówkę w historycznej sali w gmachu Sejmu Śląskiego w Katowicach pisali m.in. eurodeputowani Jerzy Buzek i Marek Plura, marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa, prezydent Świętochłowic Dawid Kostempski, dyrektor Teatru Śląskiego Robert Talarczyk, prezes Polskiego Radia Katowice Henryk Grzonka czy wicedyrektor Muzeum Śląskiego Adam Kowalski.
„Dla kogoś, kto interesuje się historią Śląska, nie było to zbyt trudne. Natomiast mam świadomość, że nie wszystkich to interesuje. I jakbyśmy mieli teraz jakąś miarą mierzyć poziom wiedzy na temat powstań śląskich myślę, że byłby marny. Sam kiedyś, nagrywając jedną z audycji, gdy zapytaliśmy młodych ludzi pod Pomnikiem Powstańców Śląskich (w Katowicach – PAP) kiedy były powstania śląskie, usłyszałem odpowiedź – o zgrozo – po 1980 r.” - mówił po klasówce Grzonka.
„Było trochę trudno, trochę nie. Trochę błędów pewnie popełniłem, zwłaszcza że jakoś specjalnie nie przygotowywałem się. Co nie znaczy, że o powstaniach nic nie wiem. Pytałem dziś moją 14-letnią córkę, która chodzi do gimnazjum, co wie o powstaniu którymkolwiek. Nie wiedziała nic. Musiałem więc jej parę rzeczy powiedzieć i sam sobie parę faktów przypomniałem” - opowiadał Talarczyk.
„Niedobre jest moim zdaniem, że szczególnie na Śląsku nie naucza się dzieci historii powstań i tego, że te powstania miały tak znaczącą rolę dla Polski” - dodał szef Teatru Śląskiego.
Właśnie wobec świadomości, że w szkolnych podstawach programowych niewiele mówi się o powstaniach śląskich świętochłowickie Muzeum Powstań Śląskich zorganizowało klasówkę. Już od kilku miesięcy ta istniejąca od 2014 r. instytucja informowała o wydarzeniu szkoły w regionie, prowadziła warsztaty dla nauczycieli, a na stronie przedsięwzięcia umieściła przydatną literaturę.
Pytania klasówki układali: Maciej Fic z Instytutu Historii Uniwersytetu Śląskiego, Paweł Matyszkiewicz z Wojewódzkiego Ośrodka Metodycznego w Katowicach oraz Józef Krzyk z katowickiego oddziału Gazety Wyborczej. Klucz odpowiedzi zostanie opublikowany na stronie klasówki w sobotę o godz. 10 (szkoły miały dostać go jeszcze w piątek).
Pytany o konstrukcję pytań „klasówki” Fic zaznaczył, że ideą testu było skierowanie go do mieszkańców regionu lub osób z nim związanych – bez konkretnej cezury wiekowej. Miał także bardziej niż na encyklopedycznej wiedzy bazować na umiejętnościach – logicznego myślenia, czytania ze zrozumieniem czy powiązywania informacji z różnych źródeł.
Taki popularno-naukowy sposób propagowania wiedzy o tych kluczowych dla historii regionu wydarzeniach Muzeum Powstań Śląskich chce rozszerzać w przyszłych latach na kolejne regiony, a w 2021 r. - w 100. rocznicę III powstania śląskiego – na cały kraj. „W przyszłym roku chcemy zaprosić województwa ościenne, koncepcję ogłosimy po wakacjach” - zasygnalizowała Bieda.
Jeszcze przed rozpoczęciem klasówki w Sali Sejmu Śląskiego Muzeum Powstań Śląskich wzbogaciło się o nowe zbiory. Współpomysłodawca placówki i ofiarodawca dużej części jej historycznych zbiorów, kolekcjoner Jarosław Bełdowski przekazał niemiecki plakat zachęcający do zbiórki pieniędzy na wspieranie działań w trakcie plebiscytu.
Z kolei b. minister handlu wewnętrznego i usług oraz rynku wewnętrznego w rządzie Zbigniewa Messnera Jerzy Jóźwiak przekazał muzeum apel z 28 kwietnia 1945 r. o powołanie związku okręgowego Powstańców Śląskich. Wydrukowany w gmachu Sejmu Śląskiego na drugiej stronie opatrzonego swastyką niemieckiego druku dokument sygnowali weterani powstań śląskich, m.in. Jerzy Ziętek i Paweł Dubiel. (PAP)
mtb/ pz/