O tym, jak osiągnąć komunikatywność i atrakcyjność przekazu muzealnego, dyskutowali w czwartek w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego uczestnicy sesji „Świątynia wiedzy czy teatr emocji” w ramach konferencji „Polskie muzea historyczne w perspektywie europejskiej”.
„Powinniśmy powierzyć realizację wystaw o tematyce historycznej artystom, którzy są na tyle odważni, że nie unikają wprowadzenia nowych form komunikacji wizualnej. Jeśli sztuka współczesna nie będzie obecna w tworzeniu wystaw, to nie utkwią one w pamięci” - przekonywała prof. Dorota Folga-Januszewska, dyrektor Instytutu Muzeologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Według niej, tak jak pisze się muzykę do filmów, tak też powinno się zamawiać muzykę do muzeów, dla konkretnych ekspozycji.
O koncepcji nowoczesnego muzeum narracyjnego mówił dr hab. Igor Kąkolewski z Muzeum Historii Polski. Jedną z cech takiego muzeum jest - według niego - zerwanie z trzema tabu obecnymi w muzeach klasycznych: tabu niedotykalności, wymuszonej ciszy i bezzapachowości.
„Muzeum narracyjne staje się medium podobnym do teatru, teatru czterech zmysłów. Oddając honor roli scenografa-projektanta ekspozycji, trzeba stwierdzić, że artystyczna instalacja powinna odgrywać rolę pomocniczą, ma wzmacniać przekaz wiedzy historycznej” - mówił dr Igor Kąkolewski z Muzeum Historii Polski.
„Muzeum narracyjne staje się medium podobnym do teatru, teatru czterech zmysłów. Oddając honor roli scenografa-projektanta ekspozycji, trzeba stwierdzić, że artystyczna instalacja powinna odgrywać rolę pomocniczą, ma wzmacniać przekaz wiedzy historycznej” - mówił Kąkolewski. Jego zdaniem współczesne muzea mogą wyrwać się spod „dyktatu muzealiów”, a dzięki technikom powielania i reprodukowania oraz powiększania obrazu eksponatów, przybliżania szczegółów, zwiedzający może zobaczyć i zrozumieć więcej niż na klasycznej wystawie.
O rolę eksponatów upomniał się dyrektor Centrum Badań Historycznych PAN w Berlinie prof. Robert Traba. Czy nie zginą w zalewie różnych nowoczesnych rozwiązań technicznych zastosowanych na wystawach? - zastanawiał się naukowiec. Wyraził też wątpliwość, czy wobec niskiego poziomu edukacji plastycznej, także w szkołach, nowoczesne propozycje wystawiennicze nie będą zbyt trudne dla odbiorcy.
„Nie powinniśmy zastanawiać się, czy młodzież jest przygotowana, powinniśmy natomiast prowadzić nowoczesny eksperyment, by stał się wzorem. Nawet jeśli nam wydaje się za trudny, to taki nie jest dla młodzieży” - ripostowała Folga-Januszewska. Zauważyła, że ok. 70 proc. zwiedzających muzea należy do najmłodszego i najstarszego pokolenia, istnieje więc problem, jak budować dostosowaną do każdego z tych pokoleń narrację. Folga-Januszewska zwróciła przy tym uwagę na konieczność uwzględnienia mechanizmów fizjologii pamięci i psychologii percepcji.
„Mamy do przekazania wiedzę o historii, którą trzeba przełożyć na warstwę wizualną. Nie może ona jednak zginąć w natłoku obrazów i form multimedialnych” - mówił scenograf Borys Kudlicka, członek zespołu WWAA Pracownia Projektowa Marcin Mostafa, który wraz z Platige Image wygrał konkurs na opracowanie wystawy stałej Muzeum Historii Polski.
„Przygotowujemy zaawansowaną koncepcję scenariusza wystawy i ekspozycji. Od listopada projektanci będą spotykać się z historykami odpowiedzialnymi za kolejne okresy dziejów prezentowane na wystawie stałej" - powiedział PAP Kudlicka. "Będziemy szczegółowo analizować kolejne tematy i problemy, aktualizując naszą koncepcję, która nie sięgała tak konkretnych spraw jak np. obecność poszczególnych eksponatów. Nie wiemy jeszcze, które uda się pozyskać. Eksponaty są oczywiście bardzo ważne, jednak stworzyliśmy próbę opowiedzenia historii poprzez narrację przestrzenno-scenograficzną, nawet nie mając najcenniejszych polskich zabytków. Jednym z naszych celów jest zaangażowanie emocji i wyobraźni widza” - tłumaczył scenograf.
Konferencja „Polskie muzea historyczne” zorganizowana została w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego w dniach 27-28 września przez Muzeum Historii Polski, Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów, Instytut Historyczny Uniwersytetu Warszawskiego, Wydział Historyczny i Instytut Historii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, Ośrodek Kultury Francuskiej i Studiów Frankofońskich w Polsce.(PAP)
tst/ hes/