Dokument "Roman Polański", osobista opowieść reżysera o jego życiu, będzie pokazany na tegorocznym festiwalu w Cannes. Według polskiego dystrybutora tego filmu, Polański "po raz pierwszy rozlicza się z przeszłością w tak szczery i bezkompromisowy sposób". 65. Międzynarodowy Festiwal w Cannes odbędzie się w dniach 16-27 maja. Film o Polańskim zostanie pokazany poza sekcją konkursową - poinformował w środę PAP polski dystrybutor, firma Film Point Group.
Jak czytamy w opisie filmu, "Roman Polański" (2011) to "biograficzna opowieść o niesamowitym i złożonym życiu reżysera, człowieka, artysty". "Polański nie staje za kamerą, nie reżyseruje, ale jest głównym i jedynym bohaterem wydarzeń. Film jest zapisem osobistej rozmowy z przyjacielem Andrew Braunsbergiem, jaką Polański odbył podczas domowego aresztu w szwajcarskim Gstaad" - wyjaśniono.
Autor "Noża w wodzie" wraca w tym dokumentalnym filmie "do miejsc, ludzi i uczuć, których już nie ma, a które złożyły się na to, kim jest i gdzie jest dziś".
Polański "przywołuje czas wojny, kreśli obraz rodziców, opowiada o tragicznych wydarzeniach w USA, pracy za granicą i kobietach swojego życia; mówi w nim o rzeczach, o których mało kto odważyłby się powiedzieć przed kamerą i robi to w sposób niezwykle poruszający i wzruszający" - podał dystrybutor filmu.
Reżyserem pełnometrażowego dokumentu, produkcji brytyjskiej, jest Francuz Laurent Bouzereau, autorem zdjęć - Paweł Edelman, muzykę skomponował Alexandre Desplat. Do kin w Polsce film "Roman Polański" trafić ma 18 maja.
Na tegorocznym festiwalu w Cannes zostanie również pokazany polski krótkometrażowy film fabularny "Portret z pamięci". Film, w reżyserii Marcina Bortkiewicza, będzie prezentowany w sekcji Quinzaine des Realisateurs (Directors' Fortnight), która koncentruje się na twórczości awangardowej i odkrywaniu nowych talentów.
Film Bortkiewicza to historia młodego Marka, który mieszka razem z matką (w tej roli Małgorzata Zajączkowska) i babcią (Irena Jun) w domku z małym ogrodem. Po zdanej maturze bohater dostaje w prezencie kamerę wideo. Zaczyna filmować to, co jest w zasięgu jego wzroku i postanawia zrealizować dokument o swojej babci.(PAP)
jp/ ls/