Młodzi zakochani, którzy poznali się w grupie modlitewnej oraz "nibywyzwolone", robiące kariery kobiety z korporacji - to bohaterowie nowej historii opowiadanej przez Krzysztofa Zanussiego. "Obce ciało" znalazło się w programie 30. Warszawskiego Festiwalu Filmowego.
"Dramat psychologiczny relacjonujący zderzenie korporacyjnego cynizmu z młodzieńczym idealizmem" - tak film, który do kin w całej Polsce trafić ma w grudniu, określa reżyser.
W obsadzie "Obcego ciała", wspólnej produkcji Polski, Włoch i Rosji, są włoski aktor Riccardo Leonelli, Agata Buzek oraz, w rolach czarnych charakterów, Agnieszka Grochowska i Weronika Rosati.
Akcja rozgrywa się m.in. we Włoszech, gdzie w grupie modlitewnej poznają się Angelo (Leonelli) i Kasia (Buzek). Oprócz miłości, parę łączy wiara w Boga. Ich związek przerywa powrót dziewczyny do Polski oraz jej decyzja, by wstąpić do klasztoru. Angelo jedzie do Warszawy, pragnąc nakłonić Kasię do zmiany zdania.
Czekając na jej decyzję, chłopak podejmuje pracę w międzynarodowej korporacji. Firmą zarządza bezwzględna i cyniczna Kris (Grochowska). W korporacyjnej rzeczywistości głęboko wierzący Angelo staje się ofiarą drwin i mobbingu. Kris, wykorzystując swoją władzę, bawi się nim i stara się zmusić go do złamania zasad moralnych. Jednocześnie jest zafascynowana jego wiarą.
W filmie widzowie zobaczą m.in. "inną twarz Agnieszki Grochowskiej" - powiedział PAP na festiwalu Krzysztof Zanussi. "To w diapazonie jej talentu, który uważam za ogromny, coś najbardziej przeciwstawnego wobec tego, co aktorka ta grywała wcześniej" - zwrócił uwagę reżyser.
"Jak wszystkie historie, które opowiadam, to historia egzystencjalna - o tym, jak człowiek szuka rozwiązań tej pułapki, którą jest życie" - powiedział PAP Krzysztof Zanussi.
Innym czarnym charakterem jest grana przez Weronikę Rosati współpracownica Kris, Mira. "Ta, z niewinną twarzą, oszuka właściwie wszystkich w tej historii" - wyjawił autor filmu.
"Jak wszystkie historie, które opowiadam, to historia egzystencjalna - o tym, jak człowiek szuka rozwiązań tej pułapki, którą jest życie" - powiedział reżyser.
Agata Buzek kontynuuje w "Obcym ciele" rolę, którą zagrała w spektaklu "Głosy wewnętrzne", zrealizowanym przez Zanussiego kilka lat temu dla Teatru Telewizji. Wcielała się tam w dziewczynę, która zaczyna myśleć o wstąpieniu do klasztoru i zostawia ukochanego. Wątek ten został rozwinięty w filmie.
Opowiadając o pierwowzorach przedstawicielek środowiska korporacyjnego, z którymi w filmie konfrontuje się chłopak Kasi, Zanussi ocenił: "Pojawiła się cała generacja kobiet nibywyzwolonych. Mówię +niby+, bo jest to, w moim odczuciu, bardzo fałszywe wyzwolenie. Kobieta, która idzie w ślady mężczyzny, naśladuje jego bezwzględność, okrucieństwo, brak skrupułów w biznesie, a jednocześnie traktuje mężczyzn tak, jak często mężczyźni traktują czy traktowali kobiety - instrumentalnie, bez żadnych sentymentów - to zjawisko naszej transformacji".
"To jest całe pokolenie, które weszło w życie, zachłystując się tym, co niektórym wydaje się nowoczesnością, i które uwierzyło naiwnie, że ten model życia to model przyszłościowy" - powiedział autor "Obcego ciała".
30. Warszawski Festiwal Filmowy trwa od 10 października, zakończy się w niedzielę. Seanse odbywają się w Kinotece i Multikinie Złote Tarasy.
PAP jest patronem medialnym imprezy.(PAP)
jp/ par/