Zosya Rodkevich odebrała Złoty Róg dla najlepszego filmu dokumentalnego. Fot. PAP/J. Bednarczyk
„Mój przyjaciel Borys Niemcow”, „Dom niemej kobiety”, „Melodia hałasu” i „Ikona” - to tytuły, które zwyciężyły w czterech głównych konkursach 56. Krakowskiego Festiwalu Filmowego. Autorzy filmów odebrali statuetki w sobotę podczas gali finałowej w kinie Kijów.Centrum.
Nagrodzone filmy będzie można oglądać w niedzielę, w ostatnim dniu festiwalu, w Małopolskim Ogrodzie Sztuki.
Złoty Róg dla najlepszego filmu dokumentalnego zdobyła Zosya Rodkevich (Estonia/Rosja) za film „Mój przyjaciel Borys Niemcow”. Zdaniem jurorów młoda reżyserka doskonale uchwyciła chwile osobiste i polityczne. „Stworzyła intymny i surowy portret wyborów, a także naszego stosunku do władzy. Historia jest opowiedziana z rzadką odwagą i odnosi się do wrodzonej potrzeby wolności myślenia, wolności wypowiedzi i życia z godnością” - uzasadnili.
Srebrne Rogi powędrowały do Massimo Coppoli z Włoch za film „Romeo i Julia” oraz Pier-Luca Latulippe'a i Martina Fourniera z Kanady za film „Nasz dom”.
Nagrodę międzynarodowego konkursu krótkometrażowego Złotego Smoka otrzymała izraelska reżyserka Tamar Kay za film „Dom niemej kobiety”. To – według jurorów - wypowiedź polityczna, która przedstawia codzienne życie swoich bohaterów takim, jakie ono jest, pozbawione stronniczości i gotowych tez, pozwalając widowni zmierzyć się z sytuacją (pozornie) nieustającego konfliktu między ludźmi.
Srebrne Smoki powędrowały do Zofii Kowalewskiej z Polski za „Więzi”, Sofie Kampmark z Danii za „Tsunami” oraz Damiena O’Donnella z Irlandii za „Jak minął dzień ?”.
W konkursie polskim triumfował Wojciech Kasperski z „Ikoną” zdobywając Złotego Lajkonika. Jak ocenili jurorzy, to „delikatny, wstrząsający film". "Opowiedziany z wielką dojrzałością, uważnością i odwagą. Przywraca sens pytań pierwszych, tych najważniejszych. Obraz, który przypomina, że film czasami może być dziełem sztuki. Ten jest na pewno”.
Srebrne Lajkoniki powędrowały do: Pawła Łozińskiego za „Nawet nie wiesz, jak bardzo cię kocham”, Marty Pajek za „Figury niemożliwe i inne historie II” oraz Piotra Adamskiego za „Otwarcie”.
Laureatką Złotego Hejnału w czwartej edycji międzynarodowego konkursu DocFilmMusic została Szwajcarka Gitta Gsell za film „Melodia Hałasu”. „Za piękne do podziwiania obrazy, te o charakterze industrialnym jak i sielskim, niesamowitą ścieżkę akustyczną, oczywiście wykonaną z najwyższą starannością, historię ekscentrycznej grupy ludzi pełnych pasji, którzy tworzą dźwięki z hałasu przy użyciu instrumentów stworzonych ze śmieci lub komputerów, a nawet warzyw” - oceniło jury.
Krakowski Festiwal Filmowy jest najstarszym filmowym festiwalem w Polsce i jednym z najstarszych w Europie. Historia imprezy sięga roku 1961, kiedy to jeszcze jako Ogólnopolski Festiwal Filmów Krótkometrażowych prezentował dokonania rodzimej kinematografii.
W tym roku widzowie obejrzeli 250 filmów z Polski i z całego świata. We wtorek tegoroczną nagrodę Smoka Smoków, najwyższe wyróżnienie rady programowej Krakowskiej Fundacji Filmowej, organizatora Festiwalu otrzymał Marcel Łoziński, wybitny reżyser, dokumentalista i pedagog, jeden z najbardziej znanych i nagradzanych na świecie polskich filmowców. Nagroda jest wyrazem uznania za wkład w rozwój światowej kinematografii w dziedzinie filmu dokumentalnego i animowanego. (PAP)
rgr/ jra/
