"Kapuściński był dla mnie wzorem. Zazdrościłem mu jeszcze zanim nauczyłem się czytać" - powiedział Jerzy Haszczyński, laureat nagrody PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego w kategorii tekstowej. Wręczenie nagrody odbyło się w poniedziałek.
"Ryszard Kapuściński był dla mnie wzorem reportera. Znałem to nazwisko od wczesnego dzieciństwa, bo mój ojciec podczas podróży po Afryce dwukrotnie go spotkał. Zazdrościłem mu jeszcze zanim nauczyłem się czytać, że on gdzieś dociera i nagłaśnia problemy, wydarzenia z odległych krajów. (...) Najlepszą drogą dla dziennikarza jest ta, którą w najlepszy sposób stąpał Ryszard Kapuściński. Oprócz tego, że jestem kierownikiem działu zagranicznego w +Rzeczpospolitej+ i piszę raczej przy biurku komentarze, czy też redaguję cudze teksty, lubię czasem poczuć się takim małym, gorszym Kapuścińskim, jadąc w odległe miejsce, próbując wąchać, dotykać zupełnie innego świata i przedstawiać to polskim czytelnikom" - powiedział Jerzy Haszczyński o patronie nagrody, którą został uhonorowany.
Haszczyński został laureatem Nagrody PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego za tekst "Jemeńska szkoła dżihadu", opublikowany w "Rzeczpospolitej" 23 stycznia 2010 roku. To reportaż z najsłabiej rozwiniętego, najbardziej konserwatywnego z państw arabskich, które powoli zamienia się w nowe epicentrum terroryzmu. Nagrodzony reportaż ukazał się na początku roku - od tego czasu w krajach arabskich, także w Jemenie, wiele się zmieniło. Haszczyński śledzi sytuację we wszystkich krajach rewolucji arabskich - był w tym roku w Tunezji, w Libii, w Egipcie, a także w Maroko.
"Wydarzenia w Jemenie śledzę przez internet. Cały czas jest to kraj, w którym może się zacząć coś bardzo niebezpiecznego, kraj, w którym Al-Kaida trzyma się mocno, kraj, który się każdej chwili może rozpaść na dwie lub więcej części. W jednej z tych części - w południowym Jemenie - mogą dojść do władzy byli komuniści wykształceni w Związku Radzieckim, pospołu z Al-Kaidą, czy też jakimiś innymi fundamentalistami" - powiedział Haszczyński dodając, że prezydent Jemenu Saleh nazywał rządzenie tym krajem "tańcem na głowach węży".
"Saleh ostatnio obiecał, że ustąpi, ale nawet jeżeli tak się stanie, to jakiś niebezpieczny taniec z jemeńskimi wężami na pewno nas czeka" - dodał dziennikarz.
Jerzy Haszczyński, urodzony w 1966 roku w Warszawie, w 1991 roku ukończył filozofię na Uniwersytecie Warszawskim i rozpoczął pracę w „Rzeczpospolitej”, gdzie pracuje do dzisiaj. Od 11 lat jest kierownikiem działu zagranicznego. Pracuje też jako reporter, komentator spraw międzynarodowych, specjalny wysłannik w rejony konfliktów.
W połowie lat 90. pracował w Wilnie, gdzie wydawał i redagował „Słowo Wileńskie”, tygodnik mniejszości polskiej na Litwie, założony przez „Rzeczpospolitą”. W latach 1999-2000 był korespondentem „Rzeczpospolitej” w Niemczech. Po powrocie wydał zbiór reportaży z Niemiec „Nie tylko pani Steinbach”.
W 2005 otrzymał wraz ze swoim działem zagranicznym „Rzeczpospolitej” Główną Nagrodę Wolności Słowa SDP za walkę ze stosowaniem przez zagraniczne media kłamliwego określenia „polskie obozy śmierci”. Był też laureatem innych wyróżnień w konkursach SDP. Dwukrotnie nominowany do nagrody Grand Press.
Ostatnio zajmował się w szczególności przechodzącymi gwałtowne zmiany państwami muzułmańskimi. W lutym ukaże się w wydawnictwie Czarne zbiór reportaży z tych krajów „Mój brat obalił dyktatora”, a w nim i tekst o Jemenie, wyróżniony przez PAP nagrodą im. Ryszarda Kapuścińskiego.
Nagroda PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego przyznawana jest w trzech kategoriach: tekstowej, dźwiękowej i filmowej. We wszystkich kategoriach oceniana jest wartość informacyjna relacji - podanie w sposób komunikatywny informacji opartych na wiarygodnych i sprawdzonych źródłach, ale też ujęcie w szerszym kontekście przedstawianych faktów. Innym kryterium oceny są walory warsztatowe: jakość stylu i języka bądź warsztatu filmowego czy radiowego, czytelność sformułowań, logika wywodu oraz zwięzłość, bez pomijania istotnych dla tematu okoliczności.
W tym roku nagroda PAP im. Kapuścińskiego została przyznana po raz pierwszy. (PAP)
aszw/ ls/ gma/