Przełom kwietnia i maja to we Włoszech czas pierwszej komunii świętej. Wielomilionowe zyski mają w tym okresie producenci specjalnych słodkich drażetek i pamiątkowych opakowań do nich; kilkadziesiąt takich prezentów rozdaje każde dziecko krewnym i kolegom.
Bomboniera - tak nazywa się tradycyjna włoska pamiątka pierwszej komunii. Włochy są kolebką zwyczaju rozdawania małych okolicznościowych prezentów o tej nazwie uczestnikom ważnych uroczystości religijnych i rodzinnych.
Podstawowym elementem pamiątki z okazji pierwszej komunii są duże cukierki czekoladowe, owocowe i migdały bądź orzechy w polewie z cukru w różnych kształtach, w specjalnie przygotowanej paczuszce z bilecikiem i datą uroczystości. Każde dziecko obdarowuje takim drobiazgiem wszystkich uczniów ze swojej klasy, nauczycieli, całą swoją rodzinę, sąsiadów.
Bomboniera - tak nazywa się tradycyjna włoska pamiątka pierwszej komunii. Włochy są kolebką zwyczaju rozdawania małych okolicznościowych prezentów o tej nazwie uczestnikom ważnych uroczystości religijnych i rodzinnych.
Cukierki w dekoracyjnym opakowaniu, z ozdobami i gadżetami to wydatek od kilkudziesięciu do 100-200 euro; niekiedy jeszcze wyższy.
Kolebką produkcji drażetek w białej lub kolorowej polewie jest region Abruzja, zwłaszcza miasteczko Sulmona, gdzie działają firmy cukiernicze założone jeszcze w XVIII wieku. To stamtąd pochodzą wyroby najwyższej jakości. Razem z nimi można kupić wykwintne artystyczne opakowania bądź szkatułki, ze sztucznymi perłami, kryształami, kwiatami - po około 20 euro za sztukę. Jeszcze więcej kosztują koszyczki ze szkła i porcelany bądź uszyte z jedwabiu.
W cukierniach, sklepach i delikatesach w całych Włoszech można kupić zarówno cukierki, jak i ozdobne słoiczki, kartoniki, woreczki i koszyczki, do których są wkładane. Dominuje kolor biały i symbolika związana z tym świętem. Niektórzy dołączają krzyżyk bądź różaniec.
Ale nie brak też fantazji i odwołań do dziecięcych hobby i sympatii.
Kibice rzymskiego klubu piłkarskiego AS Roma przyczepiają do swoich komunijnych pamiątek breloczki z piłką lub butami w jego barwach. Do cukierków dołączane są także bardziej praktyczne przedmioty - temperówki, magnesy na lodówkę, portmonetki lub gadżety z ulubionymi bohaterami filmów rysunkowych, figurki z żywicy syntetycznej.
W internecie można znaleźć dziesiątki stron z poradami, jak zrobić samemu komunijną pamiątkę. W ich przygotowanie zaangażowane są całe rodziny.
Po mszy rodziny udają się na uroczysty obiad do domu bądź restauracji. W lokalach miejsca rezerwowane są z wielotygodniowym wyprzedzeniem.
Na pierwszą komunię większość dzieci obdarowywanych jest drogimi prezentami. W tym roku tym najbardziej wymarzonym jest smartfon.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mc/