Zachowanie kultury i języka Łemków wymaga wsparcia instytucji państwa – mówili w czwartek przedstawiciele tej grupy etnicznej na posiedzeniu sejmowej komisji mniejszości narodowych i etnicznych.
„Całkowitej odpowiedzialności za rozwój języka oczekuje się od mniejszości, podczas gdy po akcji +Wisła+, wskutek której tradycyjny przekaz języka został zakłócony, potrzebujemy wsparcia instytucji państwowych” – powiedziała działaczka Stowarzyszenia Łemków Helena Duć-Fajfer. „Odczuwamy za małą promocję ze strony instytucji centralnych i lokalnych” – dodała.
Powiedziała, że mniejszość ta za podstawowe dla swej tożsamości uznaje zachowanie języka. Tymczasem – dodała – brakuje metodyki i strategii nauczania języka łemkowskiego, ubywa uczniów uczących się tego języka.
Napływ ludności wołoskiej i ruskiej, określanej później mianem Łemków, na teren Beskidu Niskiego datuje się na XIV-XVI wiek. W 1947 r. w akcji „Wisła” większość Łemków została przymusowo przesiedlona z ówczesnych woj. rzeszowskiego i krakowskiego, co uzasadniano koniecznością pozbawienia zaplecza Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA).
Prezes Łemkowskiego Zespołu Pieśni i Tańca „Kyczera” Jerzy Starzyński zwrócił uwagę że Łemkowie, w odróżnieniu od mniejszości niemieckiej i litewskiej, nie mogą liczyć na wsparcie z zagranicy.
Dodał, że młode pokolenie Łemków, np. w Legnicy, asymiluje się, a zabytki kultury materialnej w regionach dawniej zamieszkanych przez Łemków wymagają ochrony.
Działacze wskazywali też na brak wieloletniego finansowania instytucji łemkowskich, co utrudnia planowanie przedsięwzięć kulturalnych i remontów obiektów.
Odpowiedzialny za mniejszości i wyznania wiceminister administracji i cyfryzacji Włodzimierz Karpiński poinformował, że w bieżącym roku na działalność kulturalną organizacji łemkowskich resort przekaże 1,4 mln zł.
Wymieniał dziedziny, w których ministerstwo wspiera Łemków: kształcenie nauczycieli języka, wydawanie łemkowskich czasopism, imprezy kulturalne, wymiana tablic na dwujęzyczne w gminach zamieszkanych przez Łemków.
Przedstawicielka MEN zwróciła uwagę, że problem z opracowaniem podręczników w języku łemkowskim wynika także z braku partnerów, którzy zgłosiliby ministerstwu propozycje ćwiczeń dydaktycznych i podstawy programowej.
Według danych ze spisu powszechnego z 2002 r. narodowość łemkowską zadeklarowało ok. 5,8 tys. obywateli RP, najwięcej w woj. dolnośląskim, małopolskim i lubuskim.
Napływ ludności wołoskiej i ruskiej, określanej później mianem Łemków, na teren Beskidu Niskiego datuje się na XIV-XVI wiek.
W 1947 r. w akcji „Wisła” większość Łemków została przymusowo przesiedlona z ówczesnych woj. rzeszowskiego i krakowskiego, co uzasadniano koniecznością pozbawienia zaplecza Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA). Mieszkający dziś w woj. małopolskim i podkarpackim przedstawiciele mniejszości łemkowskiej to w większości osoby, które powróciły na te tereny po roku 1956. W 1990 r. Senat RP potępił akcję „Wisła”.
Obecnie część Łemków uważa się za należących do narodu ukraińskiego, inni uważają się za odrębny naród lub odczuwają przynależność do narodu karpatoruskiego.
Polski system oświaty umożliwia naukę języka łemkowskiego, tak jak języków innych mniejszości. W roku szkolnym 2010/11 języka łemkowskiego - jako ojczystego - uczyło się 288 uczniów w 39 szkołach.
Łemkowszczyzna byłą terenem silnych wpływów prawosławia i grekokatolicyzmu. Obecnie Łemkowie najczęściej należą do Kościołów grecko-katolickiego i Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. (PAP)
brw/ itm/ jbr/