17 obrazów Marka Rothki - najbardziej docenianego malarza XX w. - będzie można oglądać od piątku w Muzeum Narodowym w Warszawie. Na wystawie zgromadzono dzieła ze wszystkich okresów twórczości artysty - od prac realistycznych po najbardziej znane, wielkoformatowe abstrakcje.
"To są dla nas bardzo ważne, wielkie dni. Nieczęsto się zdarza pokazywać w polskich muzeach wielkich klasyków XX w." - powiedziała na środowej konferencji prasowej w warszawskim Muzeum Narodowym dyrektor placówki Agnieszka Morawińska. Prace Rothki przyjechały do Polski z Galerii Narodowej w Waszyngtonie, która posiada ponad tysiąc prac amerykańskiego malarza.
Na ekspozycji "Mark Rothko. Obrazy z National Gallery of Art w Waszyngtonie" zgromadzono obrazy reprezentujące każdy etap malarstwa Rothki - znalazły się tam prace realistyczne i surrealizujące, abstrakcyjne "wieloformy" oraz najbardziej znane i cenione obrazy z nurtu określanego jako malarstwo płaszczyzn barwnych. Te wielkoformatowe prace, przedstawiające pływające w przestrzeni barwne prostokąty, biją obecnie rekordy na rynku sztuki. Obraz "Pomarańczowe, czerwone, żółte" jest najdroższym na świecie dziełem sztuki współczesnej, sprzedanym w zeszłym roku za 87 mln dol.
Na ekspozycji "Mark Rothko. Obrazy z National Gallery of Art w Waszyngtonie" zgromadzono obrazy reprezentujące każdy etap malarstwa Rothki - znalazły się tam prace realistyczne i surrealizujące, abstrakcyjne "wieloformy" oraz najbardziej znane i cenione obrazy z nurtu określanego jako malarstwo płaszczyzn barwnych.
"Rothko dochodził do tego okresu swojej świetności bardzo długo. On nie urodził się geniuszem, on się nim stał" - podkreślił kurator wystawy, prezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Sztuki Marek Bartelik. "Wszyscy zgadzamy się z tym, że był on jednym z najwybitniejszych malarzy XX w. Jego geniusz polega na tym, że on zawładnął naszą wyobraźnią" - mówił Bartelik.
Na ekspozycji, obok 17 obrazów Rothki, można zobaczyć także jego dokumenty, zdjęcia i książki z biblioteki oraz usłyszeć muzykę z płyt, które malarz odtwarzał malując. Prywatne rzeczy Rothki udostępniła jego rodzina, która współpracowała z placówką przy organizacji wystawy. To właśnie rodzina malarza przekazała ponad tysiąc jego obrazów waszyngtońskiej galerii w 1986 r.
Kate Rothko Prizel, obecna na konferencji córka artysty, podkreśliła, że bardzo istotne dla jej ojca było, aby "jego obrazy podróżowały i spotykały nowych odbiorców". "Swoje obrazy traktował jak dzieci wypuszczając je w dalekie podróże na nieznane terytoria. Ojciec byłby szczęśliwy widząc tę wystawę, chociażby dlatego, że nastawiona jest ona na kontemplowanie obrazów. Widz może usiąść na pufie naprzeciwko obrazu i długo na niego patrzeć" - powiedziała.
Na wystawie zostanie zaprezentowany także projekt fotograficzny Nicolasa Grospierre'a poświęcony Rothce. Malarz przyszedł na świat w 1903 r. w Dźwińsku w Rosji (obecnie na Łotwie). W poszukiwaniu jego śladów Grospierre pojechał do Daugavpils. "Miałem wrażenie, że związki pomiędzy Rotką a Daugavpilsem są praktycznie nieistniejące" - doszedł do wniosku Grospierre. Zdecydował się przedstawić łotewskie miasteczko na zdjęciach o mocno zatartych konturach.
Rothko wyjechał do Stanów Zjednoczonych jako dziesięciolatek. Znalazł się wraz z rodziną w Portland w stanie Oregon, nie mówił po angielsku, ale szybko nadrobił różnicę. Otrzymał nawet stypendium Uniwersytetu Yale, jednak studiów nie ukończył. Został malarzem w późnych latach 20., zaczynał od malarstwa figuratywnego. Potem malował obrazy surrealistyczne, zrezygnował z przedstawień na rzecz abstrakcji na początku lat 40. Od okresu "wieloform" przeszedł do malarstwa płaszczyzn barwnych. Najbardziej cenione obrazy powstały w latach 50. i 60. Malarz popełnił samobójstwo w 1970 r.
Obecnie jest uznawany za najwybitniejszego reprezentanta szkoły nowojorskiej, do której należeli m.in. Jackson Pollock, Willem de Koonig, Clyfford Still i Barnett Newman.
Wystawie w Muzeum Narodowym w Warszawie towarzyszy publikacja dwujęzycznego katalogu pod redakcją Bartelika oraz przewodnik po twórczości Rothki dla dzieci pt. "Kolorowe prostokąty" autorstwa Agnieszki Tarasiuk.
Wystawa Rothki zamyka rok jubileuszowy, w ramach którego warszawskie Muzeum Narodowej świętuje 150-lecie swojego istnienia. Patronat honorowy nad obchodami objął prezydent Polski Bronisław Komorowski.
Wystawa będzie czynna do 1 września. (PAP)
mce/ abe/