W Gorzowie tradycją stało się organizowanie w okresie poprzedzającym Boże Narodzenie spotkania przedstawicieli różnych mniejszości narodowych i etnicznych oraz Polaków z Kresów Wschodnich. Kolejna Wigilia Kultur i Narodów odbędzie się w najbliższą niedzielę.
Zaproszenie na nią przyjęli m.in. Łemkowie, Wilniucy, Poleszucy, Ukraińcy, Łemkowie, Litwini i górale czadeccy – poinformował PAP Leszek Bończuk ze Stowarzyszenia Twórców i Przyjaciół Kultury Cygańskiej w Gorzowie.
Gospodarzami corocznych spotkań są gorzowscy Cyganie. To właśnie ich Stowarzyszenie postanowiło organizować uroczystą Wigilię wraz z przedstawicielami innych mniejszości zamieszkujących region lubuski i sąsiednie.
Pierwszy raz zasiedli oni przy wspólnym stole w 2007 roku. Od tego czasu Wigilia Kultur i Narodów odbywa się do dziś. Współorganizatorem wydarzenia jest Miejskie Centrum Kultury w Gorzowie Wlkp., w którego sali widowiskowej odbędzie się tegoroczny wieczór wigilijny. Wielu uczestników wspólnej Wigilii przychodzi na to spotkanie w tradycyjnych, regionalnych strojach, przynosząc ze sobą świąteczne specjały na stół.
"Wigilia Narodów jest spotkaniem przybyszów z Kresów Wschodnich, mniejszości narodowych i grup etnicznych. To szlachetna idea kształtowania szacunku dla odrębności religijnych i obyczajowych. To też okazja do przełamywania zakorzenionych, niesprawiedliwych stereotypów wobec mniejszości i grup etnicznych” - powiedział PAP Leszek Bończuk.
Podczas spotkania śpiewane są kolędy, odbywa się degustacja tradycyjnych potraw świątecznych. Wigilijne spotkanie to też okazja to prezentacji dorobku artystycznego i zwyczajów świątecznych. Górale czadeccy - gorzowscy reprezentanci tej grupy polskiej ludności zamieszkującej dolinę Kysucy w Słowacji - w Wigilię wkładają pod biały obrus sianko, ale także fasolę, groch, pszenicę, żyto, a w kącie domu stawiają snop siana, który pozostaje tam do święta Trzech Króli i ma zapewnić domownikom pomyślność.
W kościele prawosławnym reprezentowanym w Gorzowie m.in. przez Łemków i Ukraińców podczas Wigilii jej uczestnicy dzielą się prosforą – małym chlebkiem, który jest także używany do Komunii Świętej.
Łemkowie słynną także z wybornej kutii, różnego rodzaju pierogów i ryb we wszelkiej postaci. Jednym ze świątecznych specjałów Lwowiaków są gołąbki z kaszą na ostro, a Wilniucy wypiekają w tym okresie śleżyki – małe, suche ciasteczka z makiem.
Cyganie najczęściej czerpią z kultury krajów, w których się osiedlają. Podczas kolacji wigilijnej jedzą m.in. ryby, ale przynoszą na nią także różnego rodzaju mięsa, które jednak jedzą dopiero gdy minie północ i rozpocznie się Boże Narodzenie.
"Wigilia Narodów jest spotkaniem przybyszów z Kresów Wschodnich, mniejszości narodowych i grup etnicznych. To szlachetna idea kształtowania szacunku dla odrębności religijnych i obyczajowych. To też okazja do przełamywania zakorzenionych, niesprawiedliwych stereotypów wobec mniejszości i grup etnicznych” - powiedział PAP Bończuk.
Lubuskie to region, który po wojnie zasiedliło wielu Polaków żyjących na wschodnich rubieżach Rzeczpospolitej. Po zmianie granic Polski musieli oni szukać nowego miejsca do życia. Wielu z nich osiadło w Gorzowie i innych poniemieckich miastach i wsiach. To sprawiło, że Ziemia Lubuska stała się tyglem wielu kultur, które przenikają się i wzajemnie wzbogacają po dziś.
W regionie działa wiele związków i stowarzyszeń skupiających te osoby oraz ich potomków, a w ich rodzinnych domach są kultywowane tradycje z ojczystych stron. (PAP)
mmd/ abe/