Zasłużony artysta Rosji Leonid Mozgowoj odwołał przygotowany wg powieści Nabokowa spektakl "Lolita", który miał się odbyć w muzeum sztuki współczesnej w Petersburgu; obawiał się, że występ zakłócą obrońcy moralności, co zapowiedzieli w liście.
Mozgowoj powiedział w poniedziałek agencji RIA Nowosti, że to nawet nie jest przedstawienie w zwykłym rozumieniu, lecz rodzaj koncertu literackiego, w którym on występuje jako narrator. Zaznaczył, że przygotował ten występ jeszcze w czasach ZSRR i że wówczas cenzura go zatwierdziła i mógł go publicznie prezentować.
Powieść "Lolita", która ukazała się w roku 1955 w atmosferze sensacji i skandalu, przyniosła Nabokowowi światowy rozgłos. Książka opowiada o erotycznej obsesji dojrzałego mężczyzny na punkcie 12-latki.
Wieczór z adaptacją "Lolity" miał się odbyć w Petersburgu w muzeum Erarta. Odwołano go po liście, którego autorzy zażądali tego, argumentując, że sam utwór Władimira Nabokowa (inaczej Vladimira Nabokova) "Lolita" narusza ustawę zakazującą pedofilskiej propagandy. List, jak pisze agencja, podpisało kilka osób; groziły, że zerwą przedstawienie, jeśli nie zostanie odwołane.
W lutym br. w Sankt Petersburgu - drugim co do wielkości mieście Rosji - wprowadzone lokalne prawo nakładające grzywny za propagowanie homoseksualizmu wśród nieletnich i pedofilii - pisze RIA Nowosti.
Powieść "Lolita", która ukazała się w roku 1955 w atmosferze sensacji i skandalu, przyniosła Nabokowowi światowy rozgłos. Książka opowiada o erotycznej obsesji dojrzałego mężczyzny na punkcie 12-latki.(PAP)
mmp/ mc/