Zmarła aktorka Wanda Kruszewska, od 1945 roku związana z Narodowym Starym Teatrem. Dyrekcja oraz zespół z wielkim smutkiem przyjęli wiadomość o śmierci ich Koleżanki – poinformowała w czwartek PAP Agnieszka Więckowska ze Starego Teatru.
Wanda Kruszewska była w zespole Starego Teatru jedyną artystką, która związała się z tą sceną od jej pierwszego powojennego sezonu 1945/46.
Zawodu uczyła się podczas okupacji, uczęszczając do działającego tajnie Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej w Warszawie. Po wojnie zdała egzamin kwalifikacyjny przed komisją ZASP. Debiutowała rolą Księżniczki Olany w sztuce Jerzego Zawieyskiego "Masław" w reżyserii Janusza Warneckiego 19 grudnia 1945 roku. Młodej artystce partnerował Tadeusz Białoszczyński, a także - również rozpoczynający karierę sceniczną - Tadeusz Łomnicki i Władysław Sheybal.
Jak podaje Elżbieta Bińczycka w sylwetce zamieszczonej na stronie Starego Teatru, wśród mistrzów, dzięki którym Wanda Kruszewska rozwinęła oraz ukształtowała swój talent i pod okiem których szlifowała rzemiosło, byli najwybitniejsi twórcy polskiego teatru: Władysław Woźnik, Edmund Wierciński, Roman Zawistowski, Władysław Krzemiński, Halina Gallowa, Bronisław Dąbrowski, Henryk Szletyński. Kostiumy projektowali dla niej legendarni scenografowie: Andrzej Pronaszko, Karol Frycz, Andrzej Stopka.
Wanda Kruszewska była w zespole Starego Teatru jedyną artystką, która związała się z tą sceną od jej pierwszego powojennego sezonu 1945/46.
Oryginalna uroda brunetki o wyrazistych rysach i pięknych zielonych oczach, mocny, sugestywny głos, naturalna ekspresja predestynowały artystkę do ról amantek w repertuarze dramatycznym m.in.: Desdemony w "Otellu" W. Szekspira (reż. Jerzy Karbowski), Tani w "Płodach edukacji" L. Tołstoja i Heleny w "Śnie nocy letniej" Szekspira (reż. Bronisław Dąbrowski). Reżyserzy wykorzystywali też talent wokalny aktorki, obsadzając ją w komediach muzycznych, np. w roli Hrabiny Andaluzji w "Jajku Kolumba" S. Flukowskiego, Cyganki Huguette w "Królu włóczęgów" B. Hookera i W. H. Posta.
Zagrane w latach 60. ubiegłego wieku role w słynnych przedstawieniach Jerzego Jarockiego (Marty Boll w "Fizykach" F. Duerrenmatta i Lucyny Beer w "Matce" Witkacego), wydobyły cechy charakterystyczne aktorstwa Kruszewskiej. Artystka odważnie wkroczyła w nową estetykę poszukiwań teatralnych, wnosząc wytrawne rzemiosło: kulturę i precyzję słowa, połączoną z nienaganną emisją głosu, temperament sceniczny, wyrazistość gestu - jak pisze Bińczycka.
Wszechstronne możliwości aktorskie pozwoliły jej zrealizować się w zróżnicowanym repertuarze u najwybitniejszych reżyserów Starego Teatru: Jerzego Jarockiego (udział w dziewięciu inscenizacjach); Konrada Swinarskiego ("Nieboska komedia"; "Woyzeck"; "Wszystko dobre, co się dobrze kończy"; "Dziady"); Andrzeja Wajdy ("Wesele"; "Biesy"; "Noc listopadowa"); Józefa Szajny ("Łaźnia", "Oni", "Nowe wyzwolenie"); Jerzego Kreczmara (m.in.: "Irydion"; "Port Royal"); Jerzego Grzegorzewskiego (Klimina w "Weselu") i Krystiana Lupy, debiutującego na scenie Starego Teatru "Iwoną, księżniczką Burgunda" W. Gombrowicza w 1978 (rola Ciotki Iwony).
Wanda Kruszewska od 1970 roku była pedagogiem krakowskiej PWST. Prowadziła zajęcia z zakresu wymowy scenicznej. Dzięki jej ofiarności i doświadczeniu kolejne pokolenia absolwentów szkoły im. Ludwika Solskiego wyróżnia znakomita dykcja oraz szacunek do słowa padającego ze sceny.
Nagradzana za osiągnięcia aktorskie i pracę społeczną, w 2011 roku została uhonorowana Medalem Honoris Gratia, przyznawanym przez prezydenta Krakowa os