Występ amerykańskiego saksofonisty Marka Bernsteina zainauguruje w piątek drugi weekend Festiwalu Czterech Kultur. Złożą się na niego wydarzenia inspirowane 70. rocznicą likwidacji Litzmannstadt Ghetto, która przypada pod koniec sierpnia.
Festiwal Czterech Kultur to impreza prezentująca kultury: polską, niemiecką, żydowską i rosyjską tworzące historię wielokulturowej Łodzi.
W piątek w podwórku przy ul. Piotrkowskiej 17 Bernstein zagra repertuar "inspirowany muzycznymi poszukiwaniami własnej tożsamości odnalezionej w spuściźnie przodków – Żydów z Europy Środkowo-Wschodniej – ujętej w kontekście kultury nowojorskiej”.
Tego samego dnia zabrzmią też "Kołysanki Na Wieczny Sen” Leny Piękniewskiej - projekt poświęcony pamięci polskich Żydów oraz improwizacje jazzowe z elementami muzyki żydowskiej w wykonaniu zespołu Cukunft.
W sobotę będzie można obejrzeć spektakl grupy RambaZamba. Niepełnosprawni aktorzy przedstawią opowieść o życiu codziennym osób wykluczanych przez ogół społeczeństwa, który stanie się wyjściem do dyskusji w trakcie konferencji "Równość pod przymusem?”
Na specjalne zamówienie festiwalu przygotowano spektakl "Obywatele Wschodniej 50” w reżyserii Janusza Opryńskiego. Inspiracją dla projektu stały się przyziemne losy mieszkańców kamienicy – ich korespondencja z administracją budynku.
O tym, że życie pisze najlepsze scenariusze, przekonuje spektakl Teatru Nowego z Poznania, który zaprezentowany zostanie w ostatnim dniu festiwalu. „Jeżyce” to pierwszy dokumentalny serial teatralny opowiadający historie mieszkańców poznańskiej dzielnicy.
Festiwal Czterech Kultur zakończy łódzki akcent. Stowarzyszenie Topografie zaprezentuje portal historyczny – Miastograf – który będzie zapisywał indywidualne historie łodzian. Znajdą się tam zdjęcia, wywiady, filmy. Portal ma pokazać historię miasta widzianą oczami jego mieszkańców.(PAP)
agm/ ls/