42,5 tys. widzów obejrzało trwającą od maja do ostatniej niedzieli wystawę prezentującą życie i dorobek reżysera Stanleya Kubricka w Muzeum Narodowym w Krakowie. Ekspozycja znalazła się wśród wystaw cieszących się największym powodzeniem w historii placówki.
Tylko w ostatni weekend trwania wystawy zwiedziło ją ok. 5 tys. osób. Na sobotnie oprowadzanie przez kuratora dr. Rafała Syskę przyszło ok. 300 osób.
„Bardzo nas cieszy popularność wystawy, czego dowiodła wysoka frekwencja (…). Eksponujemy twórczość wielkich artystów, bez względu na to czy jest to podział na malarstwo, film, teatr czy muzykę” - oceniła dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie Zofia Gołubiew.
Wystawa cieszyła się jedną z największych frekwencji w ostatnich czterech latach. Wyprzedziły ją ekspozycje z 2011 r.: „Turner. Malarz żywiołów” (67 tys. widzów) i „Skarby korony hiszpańskiej” (47 tys. widzów) oraz „Szuflada Szymborskiej” z 2013 r. (48 tys. widzów).
Wystawa "Stanley Kubrick" prezentuje życie i twórczość amerykańskiego reżysera, scenarzysty i producenta. Stworzyło ją 10 lat temu Deutsches Filmmuseum z Frankfurtu we współpracy ze spadkobiercami artysty. Do tej pory na całym świecie ekspozycję zobaczyło blisko 1 mln osób w dziesięciu miastach świata, m.in. w Berlinie, Rzymie, Paryżu, Los Angeles i Sao Paulo.
Największą publiczność w historii Muzeum Narodowego w Krakowie - 141 tys. osób - zgromadziła zorganizowana w 2001 r. wystawa "Od Moneta do Gauguina. Impresjoniści i postimpresjoniści z Musee d'Orsay w Paryżu", która trwała niecałe dwa miesiące. Drugie miejsce pod względem frekwencji - 102 tys. widzów - przypadło w 1997 r. prezentacji dzieł Marca Chagalla (trwała również niespełna dwa miesiące), a trzecie - urządzonej także w 1997 r. ekspozycji "Koniec wieku. Sztuka Polska modernizmu 1890 - 1914", którą przez dwa miesiące zobaczyło 80 tys. osób.
Wystawa "Stanley Kubrick" prezentuje życie i twórczość amerykańskiego reżysera, scenarzysty i producenta. Stworzyło ją 10 lat temu Deutsches Filmmuseum z Frankfurtu we współpracy ze spadkobiercami artysty. Do tej pory na całym świecie ekspozycję zobaczyło blisko 1 mln osób w dziesięciu miastach świata, m.in. w Berlinie, Rzymie, Paryżu, Los Angeles i Sao Paulo.
Gośćmi wernisażu wystawy w Krakowie byli m.in. wdowa po reżyserze Christiane Kubrick oraz Jan Harlan, producent filmów Kubricka i autor filmu dokumentalnego "Stanley Kubrick: Życie w obrazach". Obejrzały ją także Lisa i Louise Burns, czyli słynne bliźniaczki Grady z horroru "Lśnienie".
Na ekspozycję składa się ponad tysiąc eksponatów, wśród których znajdują się fragmenty scenografii, kostiumy, rekwizyty i oryginalne scenariusze, a także książki stanowiące kanwę scenariuszy - z odręcznymi notatkami. Nie zabrakło też autorskich zdjęć i fotosów z planu zdjęciowego, dokumentów, listów, plakatów, nagród, urządzeń technicznych oraz sprzętu wykorzystywanego podczas realizacji zdjęć i prac montażowych.
Miłośnicy twórczości Kubricka wśród pokazywanych eksponatów mogą odnaleźć obiekty znane z jego największych dzieł: makietę statku kosmicznego, weneckie maski, kostium małpy, monolit, panel komputera HAL 9000 czy pokój 237.
Cechą charakterystyczną krakowskiej ekspozycji były trzy ścieżki zwiedzania, które są motywami przewodnimi twórczości Kubricka: ścieżka wojny, ścieżka technologii i ścieżka szaleństwa. W tym roku przypadają dwie ważne rocznice związane z Kubrickiem: 15-lecie śmierci reżysera oraz 10-lecie powstania wystawy.
Stanley Kubrick (1928-1999) to reżyser, scenarzysta i producent, uznawany za jednego z największych twórców światowego kina. Z pochodzenia był Amerykaninem - od 1961 roku mieszkał na stałe w Wielkiej Brytanii. W 1968 roku dostał Oscara za film fantastyczno-naukowy "2001: Odyseja Kosmiczna". Innym jego głośnym dziełem była katastroficzna "Mechaniczna pomarańcza" według Anthony'ego Burgessa. Nakręcił również m.in. "Oczy szeroko zamknięte", "Full Metal Jacket", "Lśnienie", "Spartakusa", "Lolitę". (PAP)
rgr/ agz/