Mniej szpecących reklam i szyldów na reprezentacyjnych ulicach Starego Miasta to jeden z efektów obowiązywania w Krakowie przepisów o Parku Kulturowym. Na krakowskich doświadczeniach ochrony przestrzeni miejskiej chcą się wzorować inne samorządy. W czwartkowej konferencji dotyczącej funkcjonowania krakowskiego Parku Kulturowego uczestniczyli przedstawiciele m.in. Gdańska, Lublina, Łodzi, Nowego Sącza, Rzeszowa, Wrocławia i Zakopanego.
Uchwała o Parku Kulturowym została podjęta przez krakowskich radnych 7 grudnia 2011 r., a zaczęła obowiązywać od czerwca 2012 r.
„Samo przyjęcie uchwały to tylko 50 proc. sukcesu, bo Park Kulturowy to działanie w terenie, rozmowy z właścicielami budynków i zachęcanie ich do brania współodpowiedzialności za otaczającą nas przestrzeń” - mówiła zastępca prezydenta Krakowa ds. kultury i promocji miasta Magdalena Sroka. Podkreśliła, że bardzo ważne było wprowadzenie sześciomiesięcznego okresu na przystosowanie się do nowych przepisów. „W tym czasie udało się nam stworzyć dobry zespół zarządzający Parkiem Kulturowym, przeprowadzić inwentaryzację wszystkich obiektów znajdujących się na kamienicach w obrębie Parku i określić ich stan prawny” – wyjaśniła Sroka.
Znajdujące się na terenie Parku Kulturowego Stare Miasto znaki, tablice i szyldy nie mogą mieć jaskrawej kolorystyki, a markizy i daszki nie mogą zasłaniać detali architektonicznych budynków. Wielkoformatowe reklamy umieszczone na rusztowaniach na czas remontu elewacji mogą wisieć na budynku nie dłużej niż rok. Nie można dowolnie zmieniać wystroju budynków frontowych, kształtu dachów i wysokości kalenicy, a także kolorystyki elewacji.
Jak podała w ciągu pół roku zinwentaryzowano ponad 10 tys. obiektów m.in. szyldów, gablot, tablic i ustalono, czy zostały one umieszczone zgodnie z prawem czy nielegalnie.
Koordynatorka zespołu ds. Parku Kulturowego Stare Miasto Anna Włodarczyk mówiła, że na kamienicach przy ul. Floriańskiej pod koniec 2011 r. były zamontowane 342 różnego typu elementy, z czego legalnych było tylko 86 (25 proc.). W listopadzie 2012 r. liczba ta zmalała do 228, z czego 123 elementy (54 proc.) były zgodne z przepisami (w lipcu 2013 było to odpowiednio 211 i 115).
Znajdujące się na terenie Parku Kulturowego Stare Miasto znaki, tablice i szyldy nie mogą mieć jaskrawej kolorystyki, a markizy i daszki nie mogą zasłaniać detali architektonicznych budynków. Wielkoformatowe reklamy umieszczone na rusztowaniach na czas remontu elewacji mogą wisieć na budynku nie dłużej niż rok. Nie można dowolnie zmieniać wystroju budynków frontowych, kształtu dachów i wysokości kalenicy, a także kolorystyki elewacji.
„Park Kulturowy jest niezbędny, jeśli chcemy skutecznie bronić przestrzeń publiczną” – mówiła wiceprezydent Krakowa ds. rozwoju miasta Elżbieta Koterba, ale jak zaznaczyła przepisy trzeba wprowadzać z rozwagą, bo ograniczają one w pewnym stopniu swobodę działalności gospodarczej - w Krakowie określony jest nawet wygląd parasoli, które mogą być używane w kawiarnianych ogródkach. „Nie należy wprowadzać przepisów o Parku Kulturowym bez konsultacji z mieszkańcami. Trzeba ich przekonać, że robimy to dla dobra ich samych i ładu przestrzeni, która ich otacza” – podkreśliła Koterba.
„Aby przekonać mieszkańców, że idea Parku Kulturowego jest ważna korzystaliśmy z wszystkich możliwych kanałów informacyjnych. Każdą decyzję komunikowaliśmy mieszkańcom otwarcie m.in. poprzez miejską stronę internetową”- mówił zastępca dyrektora Wydziału Informacji, Turystyki i Promocji w Urzędzie Miasta Filip Szatanik. Dodał, że idea wprowadzenia Parku Kulturowego zyskała wsparcie mediów. Miasto na długo przed wprowadzeniem w życie restrykcyjnych przepisów prowadziło akcję „reklama za reklama” – ci, którzy zdecydowali się na dostosowanie szyldów i reklam do nowych wymogów mogli się za darmo reklamować na miejskiej stronie internetowej. Kampanię informacyjną prowadzono także na portalach społecznościowych. Po podjęciu uchwały w Urzędzie Miasta uruchomiono punkt informacyjny, a właścicielom nieruchomości strażnicy miejscy wręczali ulotki.
Park Kulturowy Stare Miasto obejmuje ścisłe centrum Krakowa: Rynek i dochodzące do niego ulice.
Organizatorem czwartkowej konferencji była Małopolska Okręgowa Izba Architektów RP oraz Fundacja Aktywnych Obywateli imienia Józefa Dietla. (PAP)
wos/ ls/