NieKongres Animatorów Kultury, czyli spotkanie osób z całej Polski zajmujących się w różny sposób rozpowszechnianiem kultury, rozpoczęło się w środę w Warszawie. "Kultura to ludzie" - mówił dyrektor Narodowego Centrum Kultury Krzysztof Dudek.
Szef Narodowego Centrum Kultury Krzysztof Dudek, które jest organizatorem NieKongresu, ocenił, że rola animatorów kultury - mimo że jeszcze niewystarczająco doceniona - jest niezmiernie ważna. Jak tłumaczył, prowadzenie działalności kulturalnej wiąże się z koniecznością stałego monitorowania społecznych potrzeb i oczekiwań.
Dudek mówił też o zmieniającej się roli i zakresie działań animatora kultury. "Kiedyś animacja (kulturalna) była rozumiana jako działania, które miały na celu przełamanie barier pomiędzy społeczeństwem a światem kultury czy sztuki (...). Od animatorów wymagano kwalifikacji pedagogicznych, psychologicznych, kulturoznawczych - bo ci ludzie mają zachęcać do tego, aby aktywniej uczestniczyć w kulturze" - tłumaczył.
Szef Narodowego Centrum Kultury Krzysztof Dudek, które jest organizatorem NieKongresu, ocenił, że rola animatorów kultury - mimo że jeszcze niewystarczająco doceniona - jest niezmiernie ważna. Jak tłumaczył, prowadzenie działalności kulturalnej wiąże się z koniecznością stałego monitorowania społecznych potrzeb i oczekiwań.
Jak zauważył, obecnie animatorzy kultury biorą na siebie nowe zadanie - związane z rozwojem gospodarczym. "Ekonomiści podkreślają, że kultura jest czynnikiem, który spowoduje zmianę i nową dynamikę naszego rozwoju (...). Krótko mówiąc - to państwo odpowiadacie za rozwój gospodarczy" - podsumował, zwracając się do uczestników spotkania.
Trzydniowym obradom towarzyszy publikacja, zawierająca raport z badań dotyczących animacji kultury. Wynika z nich, że projekty edukacyjne i animacyjne realizowane są przede wszystkim w tych regionach Polski, w których istnieją duże aglomeracje miejskie. Duże ośrodki są bardziej aktywne i bardziej skuteczne w pozyskiwaniu środków na projekty kulturalne. Zagrożenie, jakie się z tym zjawiskiem wiąże, to pogłębianie istniejących w Polsce zróżnicowań społecznych - skonkludowano w raporcie.
Kolejny wniosek z raportu wskazuje, że animację i edukację kulturową w Polsce cechuje niski stopień profesjonalizacji. Chodzi o to, że traktuje się je we wnioskach w sposób tak pojemny, że obejmują w zasadzie wszystkie rodzaje działań podejmowanych w sferze kultury - działania animacyjne może prowadzić każdy i nie wymagają one ani specjalistycznej wiedzy, ani specjalistycznego przygotowania. Nie istnieją też standardy wynagradzania edukatorów i animatorów za ich pracę.
W raporcie stwierdzono też, że w realizowanych projektach dominują tradycyjne modele myślenia i pracy. Innowacje są obecne, lecz śladowo. Dwukrotnie częściej niż nowe, wykorzystywane są stare media.
Raport powstał w ramach projektu: "Animacja/edukacja. Możliwości i ograniczenia edukacji i animacji kulturowej w Polsce", którego realizatorem jest Małopolski Instytut Kultury.
Partnerem merytorycznym NieKongresu Animatorów Kultury jest zrzeszenie Forum Kraków. Honorowy patronat nad wydarzeniem objęło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz prezydent m. st. Warszawy. NieKongres potrwa do piątku. (PAP)
agz/ ls/ gma/