04.03.2010.Warszawa (PAP) - Premier Donald Tusk będzie w Katyniu 7 kwietnia na zaproszenie szefa rosyjskiego rządu Władimira Putina - poinformował w czwartek dziennikarzy szef kancelarii premiera Tomasz Arabski. Prezydent Lech Kaczyński będzie w Katyniu 10 kwietnia. L.Kaczyński będzie przewodniczył corocznym obchodom organizowanym Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
Arabski zapowiedział, że 7 kwietnia dojdzie do spotkania bilateralnego Tuska i Putina i dyskusji na temat spraw bieżących. Zapewnił, że w polskiej delegacji na 7 kwietnia - jeśli będzie wyrażona taka wola - wezmą udział też przedstawiciele Rodzin Katyńskich.
"Głównym celem wyjazdu jest uczczenie pamięci ofiar. Jeśli chodzi o program, szczegóły są jeszcze ustalane, ale główne punkty to wspólne oddanie hołdu, złożenie kwiatów, krótkie przemówienia oraz spotkanie (polsko-rosyjskiej) Grupy ds. trudnych - to już w Smoleńsku" - powiedział Arabski.
Właśnie w Smoleńsku współprzewodniczący Grupy Adam Rotfeld i Anatolij Torkunow przedstawią premierom Tuskowi i Putinowi konkluzje z dotychczasowych jej prac. To, podkreślił Arabski, "pozwoli wyznaczyć kierunek dalszych prac" komisji.
Jak dodał, prezydent Lech Kaczyński będzie w Katyniu 10 kwietnia. Będzie przewodniczył corocznym obchodom organizowanym przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
Arabski pytany z czyjej inicjatywy nastąpiło rozbicie uroczystości na 7 i 10 kwietnia, odparł: "Nie ma rozbicia uroczystości. Jest jedna uroczystość organizowana przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa i jest jedna wizyta bilateralna premiera polskiego rządu na zaproszenie premiera rządu rosyjskiego. Wizyta bilateralna odbywa się siódmego, a uroczystości, które organizuje minister Andrzej Przewoźnik - dziesiątego. Nie doszukiwałbym się tutaj żadnych podtekstów. O ile wiem Kancelaria Prezydenta przyjęła te rozwiązania bez najmniejszego kłopotu".
Pytany, czy Rodziny Katyńskie będą mogły skorzystać z samolotu rządowego, Arabski powiedział, że to kwestie techniczne, których nie chce w tej chwili rozwiązywać, "ale jeśli wszystko pójdzie dobrze, to będzie samolot jeden, być może dwa - w zależności od potrzeb". (PAP)
laz/ par/ mow/