Filharmonia w Szczecinie zdobyła nagrodę UE w dziedzinie architektury współczesnej im. Miesa van der Rohe 2015 - ogłosiły w piątek w Komisja Europejska oraz Fundacja Miesa van der Rohe.
Ceremonia wręczenia nagrody odbyła się w Pawilonie Miesa van der Rohe w Barcelonie.
Nagrodę odebrał prezydent Szczecina Piotr Krzystek. "To historyczna chwila i wielkie wyróżnienie dla Szczecina i dla Polski" – powiedział. "Gdy decydowaliśmy się na ten projekt, wiedzieliśmy, że będzie wyjątkowy i niepowtarzalny. Jesteśmy dumni i szczęśliwi. Dziękuję wszystkim, którym zawdzięczamy ten sukces. Zapraszam do Szczecina" - dodał.
"Przyjechaliśmy do fantastycznej Barcelony przekonani, że sama nominacja to i tak wielki sukces" - powiedziała dyrektor Filharmonii Dorota Serwa. "I będąc w malutkim, ciasnym pomieszczeniu Fundacji im. Miesa van der Rohe, emocje sięgnęły zenitu. Pierwszym sygnałem zwycięstwa była krótka charakterystyka kryteriów, jakimi kierowali się jurorzy. Już wtedy poczuliśmy, że Filharmonia doskonale się w nie wpisuje" - dodaje.
Jurorzy podkreślali niezwykłą energię, z jaką zetknęli się podczas wizyty w szczecińskim budynku. Podkreślali również konteksty urbanistyczne i to, jak doskonale Filharmonia wpisała się w życie mieszkańców Szczecina.
Po raz pierwszy w historii w ścisłym finale konkursu znalazł się i nagrodzony został budynek z Polski. Listę pięciu czołowych obiektów ogłoszono 25 lutego w Londynie. Nagroda przyznawana jest co dwa lata od 1987 r.
Zwycięski projekt został wybrany spośród 420 prac z 36 krajów europejskich. O nagrodę walczyło pięciu finalistów: Muzeum Sztuki w Ravensburgu projektu Lederer Ragnarsdóttir Oei, Duńskie Muzeum Morskie w Helsingor projektu BIG – Bjarke Ingels Group, Wytwórnia Win Antinori w Bargino – San Casciano Val di Pesa, Florencja, projektu Archea Associati, Filharmonia w Szczecinie projektu Barozzi/Veiga oraz Centrum Studenckie Saw Swee Hock przy London School of Economics w Londynie projektu O’Donnell + Tuomey.
W budynku szczecińskiej filharmonii mieści się główna sala koncertowa dla 1000 słuchaczy, sala kameralna dla 200 słuchaczy, wielofunkcyjna przestrzeń wystawowo-konferencyjna, a także rozległe foyer. Konstrukcja budynku sprawia wrażenie dużej lekkości: podświetlona od wewnątrz szklana fasada stanowi grę różnymi perspektywami. Zewnętrzna surowość i prosta kompozycja wewnętrznych ciągów komunikacyjnych kontrastują z ekspresją głównego holu i złotym wnętrzem sali koncertowej.
Nowy gmach stoi w śródmieściu, w miejscu, gdzie przed wojną znajdował się niemiecki Konzerthaus, zniszczony podczas alianckich nalotów na Szczecin podczas II wojny światowej, ostatecznie rozebrany w 1962 r.
Pomysł zbudowania nowej siedziby Filharmonii zrodził się w 2004 r. Filharmonicy zajmowali wówczas skrzydło magistratu. Trzy lata później ogłoszono konkurs na koncepcję nowej filharmonii. Spośród propozycji 44 pracowni z całego świata jury wybrało projekt opracowany przez studio Barozzi/Veiga z Barcelony.
Lodowa bryła budynku już w pierwszej fazie realizacji okrzyknięta została nową ikoną miasta, a portal bryla.pl uznał ją za jedną z najbardziej interesujących inwestycji w kraju. Projekt zajął również pierwsze miejsce w prestiżowym konkursie Eurobuild Awards 2014 w kategorii "najlepszy projekt architektoniczny roku".
Budowla wyróżnia się odwagą i lekkością, lecz jednocześnie tworzy spójną linią z neogotycką zabudową otoczenia. Na co dzień biała fasada gmachu może rozbłysnąć wieloma barwami w różnej konfiguracji.
Doskonała akustyka sali symfonicznej, zwanej Słoneczną ma swoje źródło w specjalnej geometrii ścian i sufitów, opracowanej przez architektów wspólnie z dr. Higini Arau, barcelońskim specjalistą w dziedzinie akustyki architektonicznej. Wszystkie parametry sali symfonicznej dają efekt porównywany do wzoru tego typu realizacji – sali koncertowej Musikverein w Wiedniu.
W sali kameralnej czas pogłosu jest zgodny z projektowanym do jednej setnej sekundy. Stąd też sala ta zyskała miano „akustycznej perełki”.
Uroczyste otwarcie nowej siedziby Filharmonii odbyło we wrześniu ub.r. Koszt budowy to około 120 mln złotych, 40 mln zł to dofinansowanie unijne, reszta pochodziła budżetu miasta. (PAP)
epr/ jbr/