Tablica upamiętniająca Jerzego Wasowskiego, kompozytora i reżysera, współtwórcę Kabaretu Starszych Panów, została odsłonięta we wtorek w gmachu Polskiego Radia w Warszawie. Imieniem artysty nazwano studio nagraniowe S 4/6.
Odsłonięcia tablicy pamiątkowej dokonała prezes Polskiego Radia Barbara Stanisławczyk. „Wprawdzie Jerzy Wasowski mówił, że wspominanie to zamykanie się na przyszłość, ale myślę, że zgodziłby się z inną sentencją - mówiącą, że bez wspominania, bez przeszłości nie ma przyszłości. Nie mógłby też oczekiwać od nas, że nie będziemy wspominać. Będziemy – ze wzruszeniem. Dzisiejszy dzień to jednak nie tylko wspominanie, ale otwarcie na przyszłość. Nadanie studiu S 4/6 imienia Jerzego Wasowskiego to ważny moment – kolejne pokolenia muzyków, które będą nagrywały tu swoje wielkie utwory, będą zawsze wspominały Wasowskiego, który będzie duchem, opiekunem i wzorem” – powiedziała.
Wasowski związany był z Polskim Radiem przez całe życie zawodowe. Artysta – reżyser, kompozytor, dziennikarz i współtwórca Kabaretu Starszych Panów, najlepiej znany ze swojej współpracy z Jeremim Przyborą – pracę w radiu rozpoczął jeszcze przed wybuchem II wojny światowej. Pracował wówczas jako inżynier w amplifikatorni. To Wasowski, we wrześniu 1939 r., naprawił nadajnik Warszawy I, uszkodzony podczas jednego z bombardowań.
„W tym studiu powstawały wspaniałe albumy. Nie przez przypadek to studio nazywane jest +polskim Abbey Road+, bo tylko do tego miejsca można je porównać” - dodał Piotr Iwicki, dyrektor Agencji Muzycznej Polskiego Radia, nawiązując do słynnego londyńskiego studia, w którym nagrywali m.in. The Beatles, Pink Floyd, Oasis, Radiohead czy Placido Domingo.
„Za 20 lat przyjdą tu ludzie, którzy nie znają Wasowskiego, być może dopiero wchodząc do tego studia dowiedzą się o nim” – zauważył.
Podczas ceremonii głos zabrał również syn Wasowskiego, Grzegorz – satyryk, dziennikarz i aktor. Podkreślił on, że ma nadzieję, że wtorkowa uroczystość „wpłynie na doprowadzenie do szczęśliwego końca wieloletnich starań o wydanie cyklu płyt z nagraniami taty". "A zalega ich w archiwach bardzo dużo. Te piosenki są zlokalizowane, często są to perełki, mało znane lub zupełnie nieznane” - dodał.
Po zakończeniu wojny Jerzy Wasowski wrócił do Polskiego Radia, gdzie przygotowywał cykl audycji Teatr Uniwersalny Eterek, a także słuchowiska dla dzieci. W radiu pracował także jako spiker, aktor, reżyser. Komponował także piosenki estradowe i komedie muzyczne. Jest autorem takich przebojów polskiej piosenki, jak „Bo we mnie jest seks”, „Wesołe jest życie staruszka” czy „Addio pomidory”. Stworzył w sumie około 700 piosenek, w tym ok. 100 dla dzieci.
Studio S 4/6, które od wtorku nosi imię Jerzego Wasowskiego, to zespół trzech studiów nagraniowych, umożliwiający równoległe rejestrowanie odseparowanych sekcji instrumentów. Dzięki połączeniu reżyserni S4 ze Studiem Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego, studio daje możliwość nagrywania rozbudowanych składów chóralno-symfonicznych oraz muzyki filmowej.
Ze względu na zaawansowanie techniczne ze studia korzystają chętnie tacy twórcy jak m.in. Jan A. P. Kaczmarek, Krzesimir Dębski czy Zbigniew Preisner. W studiu zrealizowano także płyty grupy Hey, T. Love, Republiki oraz Edyty Bartosiewicz czy Anny Marii Jopek. (PAP)
pj/ agz/