Nie żyje prof. Cezary Wodziński - filozof, wybitny znawca myśli Martina Heideggera, tłumacz i eseista. Był wykładowcą m.in. Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu Warszawskiego. "To ważna postać w polskiej nauce i kulturze" - powiedziała wiceminister kultury Magdalena Gawin.
Cezary Wodziński urodził się 27 maja 1959 roku w Lęborku (woj. pomorskie). Studia filozoficzne ukończył na Uniwersytecie Warszawskim.
Od 1986 roku był związany z Instytutem Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk. Pracował w Katedrze Filozofii Współczesnej, gdzie pod kierunkiem prof. Barbary Skargi przygotował pracę doktorską "Wiedza i zbawienie. Studium myśli Lwa Szestowa".
Stopień doktora habilitowanego nauk humanistycznych w zakresie filozofii uzyskał w 1994 roku rozprawą pt. "Heidegger i problem zła". Publikacja ta do dziś jest jednym z najobszerniejszych studiów poświęconych Martinowi Heideggerowi. Wodziński snuje w niej krytyczne rozważania o możliwych przyczynach związku niemieckiego myśliciela z ideologią nazistowską. Praca ta, wydawana również w późniejszych latach, została wyróżniona m.in. Nagrodą im. Tadeusza Kotarbińskiego i Nagrodą Prezesa Rady Ministrów.
"Heidegger nie przestał być filozofem, powiada Wodziński, także wtedy, gdy wygłaszał mowy w stylu Goeringa i Franka. Jednak to nie filozofia Heideggera znalazła wyraz w jego nazistowskich przemówieniach. Były one - przeciwnie - zaprzeczeniem jego myśli, degradacją. Zdrada własnych idei, poniżenie filozoficznego dyskursu, odstępstwo - tak brzmi diagnoza Wodzińskiego" - tak o książce o Heideggerze napisał filozof prof. Tadeusz Bartoś z Akademii Humanistycznej im A. Gieysztora.
Tytuł naukowy profesora zwyczajnego nauk humanistycznych Wodziński uzyskał w 1999 roku. Recenzentami jego dorobku naukowego byli prof. Barbara Skarga, prof. Krzysztof Pomian i ks. prof. Józef Tischner. Od 1999 roku pracował w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN, następnie od 2001 roku w Instytucie Kultury na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2011 roku był wykładowcą na Wydziale "Artes Liberales" na Uniwersytecie Warszawskim.
"W pełni i do końca oddany myśleniu i pisaniu. Niezrównany, niezastąpiony kompan i przyjaciel" - napisał na stronie internetowej o Wodzińskim zespół Fundacji na Rzecz Myślenia im. Barbary Skargi. Fundacja, której Wodziński był przewodniczącym rady, ma za zadanie inspirować i wzbogacać polską myśl filozoficzną, a także podtrzymywać pamięć o dorobku i twórczości filozoficznej Barbary Skargi.
Wodziński był redaktorem naczelnym pism filozoficznych "Aletheia" i "Biblioteki Aletheia", wielokrotnym stypendystą w Monachium, Fryburgu, Heidelbergu, a także w Instytucie Nauk o Człowieku w Wiedniu. Dwukrotnie otrzymał I nagrodę Stowarzyszenia Tłumaczy Polskich w dziedzinie przekładu filozoficznego. Wykładał m.in. w Kolonii, Monachium, Fryburgu, Wiedniu, Berlinie, Paryżu, Moskwie, Chicago, Sztokholmie.
Interesował się m.in. filozofią i teologią rosyjską, fenomenologią, hermeneutyką, filozofią języka. W ostatnich latach koncentrował się na filozofii starożytnej Grecji, ontologii, antropologii i teologii apofatycznej. Był autorem wielu ważnych rozpraw, artykułów, esejów oraz książek. Były to m.in. "I cóż po filozofie... Eseje filozoficzne" (1992), "Światłocienie zła" (1998), "Św. Idiota. Projekt antropologii apofatycznej" (2000), "Trans, Dostojewski, Rosja, czyli o filozofowaniu siekierą" (2005), "Między anegdotą a doświadczeniem" (2007), "Logo nieśmiertelności. Platona przypisy do Sokratesa" (2008), "Odys Gość. Esej o gościnności" (2015).
O sobie Cezary Wodziński pisał: "Profesor filozofii. Ulubione zajęcia: długie biesiadowanie z przyjaciółmi; czytanie i pisanie limeryków nieprzystojnych; łapanie Sokratesa i Heideggera za słówka; żeglowanie szuwarowo-bagienne; łowienie grubych ryb i złotych rybek; słuchanie i odśpiewywanie pieśni kozackich; relacjonowanie meczu Polska-Argentyna z 1974 roku (3:2); rąbanie drewna oraz heblowanie w prawo i w lewo; bawienie dam; bajerowanie i uwodzenie pięknych dziewcząt; zabijanie much packą; podziwianie rękodzieła; przyglądanie się Kairosowi; codzienne zapatrywanie się w nic; kolekcjonowanie uśmiechów mimo wszystko". (PAP)
nno/ mow/