250 lat temu, 28 sierpnia 1765 r., w Porycku na Wołyniu urodził się Tadeusz Czacki, członek Komisji Edukacji Narodowej i współzałożyciel słynnego Liceum Krzemienieckiego.
Edukację, w zakresie przede wszystkim przedmiotów humanistycznych - języka i literatury łacińskiej, prawa i języka niemieckiego, rozpoczął już w warunkach domowych pod kierunkiem sędziwego Franciszka Grodzickiego, jezuity z kolegium lwowskiego. Później wyjechał do Warszawy, by kształcić się dalej, korzystając z naukowego przewodnictwa znanych uczonych Adama Naruszewicza i Jana Albertrandego.
Równolegle podjął pierwszą pracę, jeszcze jako praktykant w stołecznym sądzie zadwornym koronnym. Później otrzymał od króla Stanisława Augusta Poniatowskiego zadanie uporządkowania fragmentu osobistego archiwum władcy i Metryki Koronnej, czyli zbioru dokumentów wytwarzanych przez kancelarię królewską. W 1784 r. rozpoczął pracę w Komisji Kruszcowej, w ramach której zaangażował się w poszukiwania nowych żup solnych.
W tym okresie własnym sumptem wydał także hydrograficzną mapę Polski i Litwy. Dwa lata później podjął działalność w Komisji Skarbu. W 1792 r. zawarł związek małżeński z Barbarą Dembińską, która urodziła mu troje dzieci. Podróżował w celach naukowych na Pomorze, stworzył w Odessie towarzystwo żeglugowe oraz uczestniczył w powołaniu stołecznego Towarzystwa Przyjaciół Nauk.
Na początku XIX w., już w okresie zaborów, polskie szkoły na dawnych wschodnich rejonach Rzeczpospolitej otrzymały autonomię, a Czackiemu powierzono urząd wizytatora placówek m.in. na Podolu i Wołyniu. Kwestie edukacyjne stały się ważnym segmentem jego działalności. Stworzył w Krzemieńcu liceum, otwarte dla młodzieży męskiej o zróżnicowanym pochodzeniu i zamożności. Dbano tam o wszechstronny rozwój podopiecznych, zatrudniając najlepszych pedagogów oraz wyposażając szkołę m.in. w ogród botaniczny, obserwatorium astronomiczne i gabinet minerałów.
Stworzył w Krzemieńcu liceum, otwarte dla młodzieży męskiej o zróżnicowanym pochodzeniu i zamożności. Dbano tam o wszechstronny rozwój podopiecznych, zatrudniając najlepszych pedagogów oraz wyposażając szkołę m.in. w ogród botaniczny, obserwatorium astronomiczne i gabinet minerałów.
Celem edukacji według Czackiego powinna być bowiem użyteczność nauki w życiu codziennym.Młodzież uczyła się także tańca, rysunku, jazdy konnej, pływania i władania bronią białą. Dbano także o jej "właściwe i moralne prowadzenie się". Łącznie edukacja w placówce miała trwać sześć lat i z podziałem na trzy dwuletnie kursy. Współtwórcą programu szkoły był Hugo Kołłątaj. Dzięki zasobnym ofiarodawcom placówka zakupiła księgozbiór Stanisława Augusta Poniatowskiego, który stał się zalążkiem Biblioteki Poryckiej zawierającej ponad 8 tys. polskich i ok. 4 tys. zagranicznych publikacji.
"Jako urzędnik sumienny w komisyi skarbu położył zasługi niewątpliwe (...) Jako uczony prawoznawca i historyk, jako wielostronny erudyt zajmuje w dziejach nauki naszej miejsce niepoślednie. Ale w żywej pamięci narodu, przechowującej imiona tych, co go sławą okryli lub dobra mu przysporzyli, staje Czacki jako gorliwy wizytator szkół na Rusi, jako śmiały i rozumny twórca gimnazjum wołyńskiego i połączonych z niem zakładów, jako rozszerzyciel oświaty naszej na Wołyniu, Podolu i Ukrainie" - napisał Piotr Chmielowski w publikacji "Tadeusz Czacki, jego życie i działalność wychowawcza. Zarys biograficzny".
Czacki był także twórcą paru innych szkół średnich oraz sieci placówek elementarnych. Planował również stworzenie szkół przeznaczonych specjalnie dla dziewcząt. Jest autorem licznych dysertacji naukowych dotyczących prawa i historii publikowanych przez wydawnictwa Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Napisał m.in. dzieło "O litewskich i polskich prawach" oraz "Obronę Zygmunta Augusta". Tadeusz Czacki zmarł 8 lutego 1813 r. w Dubnie na Wołyniu na skutek pogłębiającej się "gorączki nerwowej".
Ciało, zgodnie z wolą zmarłego, przewieziono do Porycka, gdzie 19 lutego odbył się pogrzeb, z licznym udziałem władz, duchowieństwa i mieszkańców. Nabożeństwo żałobne odprawili biskup łucki i żytomierski Kacper Cieciszowski oraz biskup polemoński Jan Kanty Podhorodeński. Mowy wygłosili kaznodzieja gimnazjalny ks. Prokop Podgórski i marszałek powiatu żytomierskiego Jan Chołoniewski. W całym rejonie odbywały się żałobne nabożeństwa i uroczystości.
Serce Czackiego złożono w jednej z sal liceum w Krzemieńcu. Towarzyszy mu łaciński napis "Gdzie skarb twój, tam i serce twoje". (PAP)
akn/ ls/