Dzieła na tekturze polskiego artysty Piotra Strelnika będą eksponowane od 15 kwietnia w paryskiej galerii Roi Dore - Pozłacanego Króla. Pochodzący z Lublina plastyk od ponad 40 lat mieszka i tworzy w Paryżu.
Wystawa Piotra Strelnika "Dzieła na tekturze" jest przeglądem prac artysty powstałych w latach 1986-2015. "Jest to na tyle rozległy okres, że można się pokusić o analizę drogi artystycznej, prześledzić ewolucję twórcy" - zaznaczają organizatorzy wystawy.
Wystawa została zaaranżowana tak, aby ukazać dwa kluczowe momenty twórczości Strelnika: dzieła z połowy lat 80. są tu skonfrontowane z pracami najnowszymi; figuracja zderza się z niefiguratywnością. Przykładem takiego zestawienia może być obraz, na którym kobieta w ciemnobłękitnej sukni spoczywa na szarobłękitnej otomanie, obok obraz abstrakcyjny; duże plamy utrzymane w podobnej gamie kolorystycznej: szarości, błękitu i fioletu.
W pracach najnowszych Strelnika - płótnach i eksponowanych na wystawie obrazach na tekturze - motywy rozpoznawalne zanikają i możemy jedynie domyślać się niekiedy fragmentów pejzaży wśród dużych powierzchni, pokrytych relatywnie jednorodnym kolorem, i mocnych kresek. Zdaniem krytyków - zarówno jego prace figuratywne, jak i późniejsze niefiguratywne - charakteryzują się prostotą i zarazem harmonią kompozycji.
„Eksploruję i wykorzystuję klasyczne środki malarskie, tak aby wyprowadzić sztukę poza granicę tego, co możemy zobaczyć gołym okiem, a zarazem redukuję środki techniczne i pikturalne. Moim celem jest osiągnięcie innych wrażeń, nie tylko tych, które można wywołać spojrzeniem - mówi o swojej twórczości Strelnik.
Piotr Strelnik urodził się w 1956 r. w Lublinie. Ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie, gdzie specjalizował się w rysunku i grafice. W 1983 r. zamieszkał w Paryżu; od tego czasu poświęca się przede wszystkim malarstwu.
Uprawia malarstwo monumentalne, sztalugowe, monotypię, rysunek. Jego dodatkowa, oryginalna działalność artystyczna to malowanie na książkach. "Z pozoru wydaje się to barbarzyńskim zachowaniem, ale takim nie jest - zapewniają krytycy sztuki. "Strelnik bierze książkę, często przypadkową, i maluje na niej nową formę malarską. Powstaje ona często z inspiracji tym, co się dzieje w życiu artysty w połączeniu z treściami i ikonografią znajdującymi się w książce" - podkreślają.
"Pomalowana" książka staje się samoistną galerią jego prywatnego malarstwa. "Jest to niezwykłe przeżycie, kiedy dotyka się kart, które są prawdziwymi obrazami. Przerzucając kartki nie widzi się miejsc gdzie resztki książki przenikają się z nowym dziełem. Nie ma w tym ani cienia plagiatu czy podpierania się tym, co jest w książce jest to zupełnie nowa wartość na wysokim poziomie artystycznym. Na tej wystawie książek nie ma, ale może będą na następnej" - zaznaczają organizatorzy ekspozycji.
"Piotr Strelnik. Dzieła na tekturze" - to druga prezentacja prac artysty w Galerii Roi Dore (61, quai de la Tournelle – 75005 Paris). Poprzednia wystawa malarstwa odbyła się w 2011 r. Obecna ekspozycja będzie dostępna dla publiczności od 15 kwietnia do 14 maja. (PAP)
abe/ par/