W czwartek przed południem w Porto zmarł 106-letni Manoel de Oliveira, najstarszy reżyser świata. Pomimo sędziwego wieku Portugalczyk był nadal aktywny zawodowo.
Jak poinformowała rodzina artysty, bezpośrednią przyczyną zgonu Oliveiry było zatrzymanie pracy serca. Reżyser od kilku lat cierpiał na niewydolność układu oddechowego i krążenia.
Pomimo problemów zdrowotnych Portugalczyk zapowiadał prace nad kolejnymi filmami. Skarżył się jedynie na trudności w uzyskaniu finansowania na realizację swoich obrazów.
Podczas wręczenia francuskiego orderu Legii Honorowej, które Manoel de Oliveira odebrał w Porto 11 grudnia, w 106. rocznicę swoich urodzin, artysta zapowiedział rychłą pracę nad filmem o kobietach zatrudnionych w portugalskich winnicach, a także ekranizację powieści Agustiny Bessy-Luis pt. „Nocny obchód”.
W trakcie swojego ostatniego publicznego wystąpienia Oliveira wyznał, że wśród planowanych obrazów jest również film bazujący na powieści Machado de Assisa pt. „Kościół diabła”. Reżyser zamierzał zrealizować go w koprodukcji portugalsko-brazylijskiej.
W grudniu ub.r. Oliveira wprowadził na ekrany portugalskich kin „Starca z Restelo”. Ostatnie dzieło sędziwego Portugalczyka było filmem krótkometrażowym, w którym reżyser obsadził m.in. swego wnuka - aktora Ricardo Trepę.
Manoel de Oliveira był autorem ponad 50 filmów fabularnych i dokumentalnych, za które otrzymał wiele wyróżnień na międzynarodowych festiwalach. Do najbardziej znanych obrazów artysty należą m.in.: „Viagem ao Principio do Mundo” (Podróż do początku świata), „O Gebo e a Sombra” (Gebo i cień) oraz „Amor de Perdicao” (Miłość zatracenia).
Od lat 80. XX w. Manoela de Oliveirę na planie filmowym otaczały gwiazdy wielkiego formatu, takie jak m.in. Catherine Deneuve, John Malkovich, Marcello Mastroianni, Jeanne Moreau, Claudia Cardinale i Michel Piccoli. (PAP)
zat/ ro/