Model zarządzania prawami autorskimi i pokrewnymi - tzw. rozszerzone zbiorowe licencjonowanie - to temat rozpoczętej w środę w Warszawie dwudniowej międzynarodowej konferencji, organizowanej m.in. przez resort kultury. W spotkaniu biorą udział eksperci z ok. 20 krajów.
Konferencję otworzył wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński.
"Mam nadzieję, że to warszawskie spotkanie przyczyni się do wypracowania dobrych rozwiązań dotyczących rozszerzonego zbiorowego licencjonowania w Europie, by z poszanowaniem praw twórców ułatwić obywatelom naszych państw dostęp do dóbr kultury i w pełni wykorzystać potencjał naszych sektorów kreatywnych, naszych twórców" - podkreślił minister.
Konferencję pt. "Rozszerzone zbiorowe licencjonowanie" ("Extended Collective Licensing") Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zorganizowało wspólnie ze Światową Organizacją Własności Intelektualnej (World Intellectual Property Organization - WIPO).
Spotkanie, z udziałem ekspertów m.in. z Polski, Szwecji, Finlandii, Wlk. Brytanii, Niemiec, Węgier i Czech, odbywa się w siedzibie Narodowego Instytutu Audiowizualnego, współorganizatora wydarzenia.
Główny cel to dyskusja o szczególnym modelu zarządzania prawami autorskimi i pokrewnymi – tzw. rozszerzonym zbiorowym licencjonowaniu – który został wypracowany w krajach nordyckich w latach 60. i jest tam do dziś rozwijany, a obecnie stopniowo wprowadzany do legislacji wielu innych państw europejskich. Rozwiązanie tego rodzaju ułatwia m.in. udostępnienie zdigitalizowanych zasobów dziedzictwa narodowego, przy równoczesnym zagwarantowaniu należytej ochrony uprawnionych.
Minister Gliński, witając uczestników konferencji, podkreślił, że "idealnie wpisuje się ona w program polskiej prezydencji w Radzie Państw Morza Bałtyckiego".
"Rozszerzone zbiorowe licencje są przecież rozwiązaniem stworzonym i stosowanym z powodzeniem od wielu lat w krajach nordyckich, w państwach, które Bałtyk od zawsze łączył z Europą Środkowo-Wschodnią" - powiedział.
"Z naszymi sąsiadami z Północy dzielimy kilka podstawowych przekonań: prawo autorskie jest dla nas fundamentem rozwoju kreatywności i jego ochrona stanowi przedmiot naszej szczególnej uwagi i troski. Równocześnie ważne jest, by prawo to bez uszczerbku dla uprawnień twórców dawało możliwość jak najszerszego legalnego dostępu obywateli do owoców twórczości, a sektorom kreatywnym szansę na czerpanie inspiracji z dorobku naszych bogatych kultur" - mówił Gliński.
"Chcemy, ucząc się od siebie wzajemnie, poszukiwać rozwiązań, które ułatwią korzystanie z utworów, opierając się przy tym na uczciwym wyważeniu uzasadnionych interesów uprawnionych oraz potrzeb użytkowników" - powiedział szef resortu kultury.
Przypomniał, że rozwiązania takie, jak rozszerzone zbiorowe licencje, mogą być odpowiedzią na wyzwania wiążące się z masową digitalizacją i udostępnianiem zasobów polskich instytucji kultury.
"Nasze biblioteki, muzea czy archiwa różnego typu dysponują ogromnymi zbiorami o bezcennej wartości. Jednocześnie, także z racji trudnej polskiej historii, np. istnienia drugiego obiegu kultury w różnych okresach naszego państwa, ale szczególnie w czasach komunizmu, czy z uwagi na przekształcenia własnościowe w okresie transformacji, bardzo gwałtowne często, żywiołowe przekształcenia własnościowe, które polegały także na tym, że różne grupy interesu chciały władać nad własnością intelektualną, transformując instytucje tak że transformowane były, czy ograniczane, czy przechodzące właśnie w ręce różnych grup interesów prawa autorskie, prawa do różnego typu zasobów" - mówił prof. Gliński.
"Wiele z tych zasobów w praktyce nie jest udostępnianych. Po prostu niemożliwe lub bardzo trudne i kosztowne jest dotarcie do wszystkich uprawnionych i uzyskanie ich zgody na eksploatację, chociażby z tych dwóch powodów, o których mówię: drugi obieg i dynamiczna transformacja" - zwrócił uwagę.
Minister przypomniał, że "punktowo z tym problemem zmierzono się w Polsce choćby w momencie wprowadzenia do polskiego porządku prawnego regulacji dotyczących utworów osieroconych oraz utworów niedostępnych w handlu".
Zaznaczył, że rozwiązania te mogą jednak zostać poszerzone - w zgodzie z obowiązującymi normami prawa europejskiego oraz międzynarodowego - dzięki mechanizmom takim, jak rozszerzone zbiorowe licencjonowanie. "Mogą one także z powodzeniem ułatwiać korzystanie z twórczości w kilku innych przypadkach. Każda tego typu zmiana wymaga jednak pogłębionej analizy i poznania praktyki, dlatego takie konferencje, jak ta, są potrzebne" - podkreślił Gliński.
Mówiąc o międzynarodowym spotkaniu, które potrwa w Warszawie do czwartku, minister zaznaczył: "Chcemy dowiedzieć się więcej o doświadczeniach państw, w których systemy rozszerzonego licencjonowania funkcjonują od lat oraz podjąć dyskusję z innymi państwami europejskimi, które rozpoczęły wdrażanie tych rozwiązań do własnych systemów prawnych".
Polskę na konferencji reprezentuje m.in. prof. Elżbieta Traple z Uniwersytetu Jagiellońskiego, zajmująca się prawem cywilnym i prawem własności intelektualnej, autorka i współautorka licznych publikacji z tego zakresu, m.in. "Komentarza do Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych", "Systemu prawa prywatnego - prawo autorskie". (PAP)
jp/ pz/