Wystawa prac polskiego artysty pt. „Roman Opałka: Painting” jest prezentowana w znanej nowojorskiej galerii - Dominique Lévy Gallery na Manhattanie. "Opałka to artysta niezwykle ważny dla sztuki współczesnej, twórca absolutnie wyjątkowy" - mówi właścicielka galerii.
Dominique Lévy, właścicielka galerii, kolekcjonerka i krytyk sztuki powiedziała PAP, że od momentu kiedy w roku 1996 zetknęła się z twórczością Opałki na Biennale w Wenecji, myślała o zorganizowaniu wystawy jego obrazów w Nowym Jorku. Zajęło jej to jednak - jak zaznaczyła - sporo lat.
„Twórczość Opałki jest niezwykle ważna dla sztuki współczesnej. Jest on jedynym artystą, który wykonał ogrom pracy o takim znaczeniu, zdołał dokonać dzieła, które mogła przerwać tylko śmierć. Jego relacje z czasem, nieskończonością, jego dyscyplina, poetyckość i szlachetność czynią go artystą absolutnie wyjątkowym w XX wieku” – podkreśliła Lévy.
Zgodnie z założeniami organizatorów ekspozycja stanowi próbę przeglądu całej twórczości artystycznej Opałki, którą uznają za "wielką metaforę ludzkiej egzystencji oraz pozornie powściągliwy wyraz żywotności artysty i pasji w obliczu procesu niepowstrzymanego zanikania".
Wystawa grupuje 11 obrazów tzw. Detali z najbardziej znanej w jego twórczości serii "Opałka 1965. Od jednego do nieskończoności". Twórcy ekspozycji zwracają uwagę, że cykl pochłonął resztę kariery artysty w jego pełnym determinacji, ale też donkiszotowskim dążeniu, by namalować każdy numer od jednego aż do nieskończoności. Jak przypominają na 233 płótnach umieścił łącznie ponad pięć milionów liczb.
Wystawa grupuje 11 obrazów tzw. Detali z najbardziej znanej w jego twórczości serii "Opałka 1965. Od jednego do nieskończoności". Twórcy ekspozycji zwracają uwagę, że cykl pochłonął resztę kariery artysty w jego pełnym determinacji, ale też donkiszotowskim dążeniu, by namalować każdy numer od jednego aż do nieskończoności. Jak przypominają na 233 płótnach umieścił łącznie ponad pięć milionów liczb.
„Detalom” zapoczątkowanym przez malarza w roku 1965 i kontynuowanym aż do śmierci w 2011 roku, towarzyszy nagranie rejestrowanych na magnetofonie (a później na płytach CD) liczb wymawianych po polsku podczas malowania. Wystawę uzupełnia siedem fotograficznych autoportretów Opałki wykonywanych w różnych okresach oraz 11 prac na papierze, z całej serii "Etude sur le Mouvement" z lat 1959-1960.
„Dziś, +Opałka 1965. Od jednego do nieskończoności+” jawi się jako jedna najpotężniejszych i najbardziej poetyckich w sztuce nowoczesnej form eksploracji zjawiska przemijania czasu i odpowiedzi na to zjawisko” – oceniają animatorzy wystawy. Dopatrują się w artystycznej dyscyplinie twórcy śmiałości filozoficznej. Wskazują na „zapierające dech poszukiwanie sublimacji, wzniosłości w metodologii jego odliczania”.
Zwracają też uwagę na estetyczną ewolucję „Detali”. "Opałka zmieniał tło kolejnych obrazów z tej serii z czarnego na szare, a kiedy osiągnął liczbę milion stopniowo rozjaśniał tło dodając do każdego kolejnego płótna 1 proc. bieli. Od 2008 roku malował białe cyfry na białym tle, którego kolor nazwał +blanc merita+ lub +dobrze zasłużony biały+".
Historyk sztuki Lorand Hegyi, bliski przyjaciel artysty, w fragmentach "Radicality and Responsibility", które można przeczytać na jednej ze ścian galerii pisze, że sztuka Opałki jest aż do bólu piękną, enigmatyczną, bogatą alegorią artysty i jako taka wiedzie do najprostszych oraz najbardziej podstawowych pytań na temat życia.
"Pytanie nie koncentruje się tylko na tym, dlaczego artysta maluje swe obrazy, ale jak dzieło sztuki wchłania w siebie życie i manifestuje swoją duchową rzeczywistość jako autonomiczną, ponadczasową o uniwersalnym znaczeniu" – konstatuje Hegyi.
Ekspozycja „Roman Opałka: Painting ?” czynna będzie do 18 października. Jak zaznacza Dominique Lévy Gallery "Detale" wystawiane są w Ameryce po raz pierwszy.
Budząca niekiedy kontrowersje i nie zawsze rozumiana twórczość malarza i grafika spotykała się w Nowym Jorku z uznaniem. Jego pierwsza amerykańska wystawa miała miejsce w roku 1974 w galerii John Weber na Manhattanie. Prace artysty mieszczą się w stałych kolekcjach m.in. Museum of Modern Art oraz Guggenheim Museum.
W pośmiertnym wspomnieniu "New York Times" uznał Opałkę za czołowego konceptualistę, który podjął się marszu do nieskończoności. "Choć jego artystyczne poszukiwanie może się wydawać bezkrwiste i abstrakcyjne, Opałka opisał to z pasją jako wielką metaforę ludzkiej egzystencji" - komentowała m.in. gazeta.
Roman Opałka urodził się 1931 r. Abbeville-Saint-Lucien na północy Francji. Repatriowany z rodziną do Polski w 1946 r., powrócił do Francji w 1977 r. Od początku lat 90. często przyjeżdżał do Polski. Zmarł w Chieti, we Włoszech, w 2011 roku.
Dominique Lévy Gallery powstała w 2013 r. w zabytkowym - z 1931 r. - budynku na Manhattanie przy 909 Madison Avenue. Jej założycielką jest Dominique Lévy, kolekcjonerka i krytyk sztuki. W latach 1999-2003 pracowała ona w domu aukcyjnym Christie's jako dyrektor działu sztuki współczesnej. Jako krytyk sztuki zajmowała się przede wszystkim twórczością Alexandra Caldera, Willema de Kooninga, Alberto Giacomettiego, Yvesa Kleina, Pabla Picassa, and Andy'ego Warhola.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ abe/