Filip Sprigner, fotograf, reporter, obserwator polskiej przestrzeni i architektury prezentuje cykl swoich fotografii w galerii Kordegarda Narodowego Centrum Kultury. Zdjęcia zatytułowane "Nad rzekę" oglądać można do 13 lipca.
Tematem zdjęć Springera, prezentowanych w Kordegardzie w ramach cyklu "Nad rzekę" są akweny wodne i ich okolice. Na fotografiach zobaczyć można m.in. stalowe przerdzewiałe konstrukcje nad rzekami, przykrytą pokrowcem łódź w nadbrzeżnych zaroślach, porzucone plastikowe krzesełka nad brzegiem, mostek i kawałek asfaltu prowadzącego donikąd. Fotografie w zamierzeniu autora są nostalgiczną opowieścią o rzekach, po których pływały barki, przy których stały młyny. Takich rzek już prawie nie ma.
"Wkrótce brzegi rzeki spięto nowymi stalowymi mostami. Pędziły po nich stalowe pociągi. To przez nie zaczęły znikać barki. Buczenie, jakimi kapitanowie pozdrawiali się podczas mijania, dochodziło znad rzeki coraz rzadziej. Potem nadszedł kres statków bocznokołowych. Z rzadka przepływały jeszcze pod mostami, ale ich para straciła swą magiczną moc. A może to po prostu czas nie umiał się już zatrzymać? Pędził coraz szybciej. Z mostów zniknęli więc także wypatrujący statków malcy" - można przeczytać w towarzyszącym wystawie folderze; jest to cytat z "Wanny z kolumnadą" autorstwa Springera.
Tematem zdjęć Springera, prezentowanych w Kordegardzie w ramach cyklu "Nad rzekę" są akweny wodne i ich okolice.
Springer świetnie operuje zarówno językiem reportażu jak i fotografii - powiedziała PAP Anna Rakowska z Narodowego Centrum Kultury, zajmująca się stypendystami ministerialnego programu Młoda Polska. Springer jest również stypendystą tego programu.
Według Rakowskiej "Filip Springer zajmuje się bardzo wieloma interesującymi tematami związanymi z historią Polski, lecz też sprawami mniejszymi, które rozgrywają się na co dzień, ale są dla nas właściwie niewidoczne. Tak można postrzegać wszystkie napisane przez niego książki. Każda z nich jest fascynująca, pokazuje rzeczy, których z pozoru nie widać, natomiast one istnieją - tak jak rzeki, o których jest przygotowana przez nas wystawa fotograficzna. Krótko mówiąc jest to historia degradacji: nie tylko świata fizycznego, ale też pamięci ludzkiej czy więzi ludzkich" - powiedziała Rakowska.
W 2012 roku reporter otrzymał stypendium na publikację książki "Wanna z kolumnadą. Reportaże o polskiej przestrzeni", która ukazała się nakładem wydawnictwa Czarne rok później.
Narodowe Centrum Kultury - podkreśla Rakowska - stara się corocznie organizować pokazy lub prezentacje dokonań stypendystów tego programu. Sam program organizowany jest przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego i skierowany do młodych (do 35-go roku życia) artystów w dziedzinach takich jak sztuki wizualne, muzyka, fotografia, film, literatura, reżyseria, aktorstwo, krytyka sztuki.
Spinger (rocznik 1982) ukończył archeologię na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jest fotografem, pisarzem i publicystą. Na swoim koncie ma już kilka wystaw fotograficznych w miastach takich jak Gliwice, Katowice, Poznań, Łódź, Jelenia Góra czy Gdynia.
Swoje teksty publikuje w prasie ogólnopolskiej, jest też stałym współpracownikiem tygodnika "Polityka". Działa w Instytucie Reportażu w Warszawie. Jego książki cieszą się uznaniem krytyków i czytelników: wydana w roku 2011 "Miedzianka. Historia znikania" znalazła się w finale Nagrody Literackiej Nike, finale Nagrody Literackiej Gdynia i finale Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego. Była także nominowana do Środkowoeuropejskiej Nagrody Literackiej Angelus i Nagrody Polskiego Towarzystwa Wydawców Prasy. W 2012 ukazała się jego kolejna książka "Źle urodzone. Reportaże o architekturze PRL-u", a w 2013 "Zaczyn. O Zofii i Oskarze Hansenach".
Stronę internetową Filipa Springera ( http://filipspringer.com/ ) i jego blog ( http://blog.filipspringer.com/ ) - poleca Anna Rakowska z Narodowego Centrum Kultury. "Na stronie internetowej naszego stypendysty można znaleźć wszystko. Dba on o pełen zasób informacji o swoich pracach: fotografiach, książkach, o zagadnieniach, które aktualnie poznaje" - zaznacza.
Wystawa "Nad rzekę" czynna do niedzieli 13 lipca. (PAP)
grom/ abe/