Wystawę ilustracji z dzieła medycznego Andreasa Vesaliusa otwarto w Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy. Uczony doby renesansu uznawany jest za twórcę przełomu w medycynie porównywalnego z dokonaniami Kopernika.
Jak podkreślił w katalogu wystawy jej kurator, dr Krzysztof Nierzwicki, rok 1543 był wyjątkowy dla historii nauki, gdyż ukazało się wówczas nie tylko rewolucyjne "De revolutionibus orbium coelestium" Mikołaja Kopernika, ale także dzieło traktujące o budowie ciała ludzkiego, niespełna 30-letniego wówczas lekarza i anatoma Andreasa Vesaliusa (1514-1564).
"Za sprawą stojącego na niezwykle wysokim poziomie bazylejskiego warsztatu drukarskiego Johannesa Oporinusa powstało dzieło niezrównane zarówno w warstwie merytorycznej – medycznej, jak i artystycznej a także typograficznej. +De humani corporis fabrica+ cieszyła się ogromną popularnością" - podkreślił dr Nierzwicki.
"Za sprawą stojącego na niezwykle wysokim poziomie bazylejskiego warsztatu drukarskiego Johannesa Oporinusa powstało dzieło niezrównane zarówno w warstwie merytorycznej – medycznej, jak i artystycznej a także typograficznej. +De humani corporis fabrica+ cieszyła się ogromną popularnością" - podkreślił dr Nierzwicki.
Księga jeszcze za życia anatoma została wznowiona najpierw w Lyonie w 1552 r. (tanie nieautoryzowane wydanie w dwu tomach, ze szczątkowymi ilustracjami), później zaś w 1555 r. ponownie u Oporinusa w Bazylei, w oparciu o materiał ikonograficzny zastosowany w pierwodruku.
"Do końca XVIII w. wznawiano ją kilkakrotnie (m.in. Wenecja 1568, Amsterdam 1642, Lejda 1725), przy czym przygotowane najprawdopodobniej w atelier Tycjana w Wenecji drzeworyty zastosowane w edycji z 1543 r. niezmiennie tworzyły warstwę plastyczną kolejnych wydań, z czasem zastąpione jedynie techniką miedziorytu" - zaznaczył kurator wystawy.
Andreas Vesalius urodził się w 1514 roku w Brukseli, gdzie spędził pierwsze lata dzieciństwa i zdobył podstawową edukację. Studiował na uniwersytecie w Louvain, a później - w tym samym mieście - w Collegium Trilingue. Podstawy wiedzy medycznej zdobył w Paryżu.
"Zetknął się tam z nowymi prądami w tej dziedzinie, głównie za sprawą licznie wówczas ukazujących się tłumaczeń prac Hipokratesa i Galena. W okresie pobytu paryskiego na swojej drodze spotkał wielu wybitnych nauczycieli i tam przeprowadził pierwsze samodzielne sekcje zwłok, wcześniej ucząc się technik pracy anatoma na zwierzętach" - podkreślił dr Nierzwicki.
Po trzech latach, nie ukończywszy studiów w Paryżu, Vesalius wrócił jednak do Louvain, kontynuując już na własną rękę rozpoczętą naukę. Stopień doktora medycyny uzyskał dopiero na uniwersytecie w Padwie.
Jak podkreślił kurator otwartej w Bydgoszczy wystawy, szczególna wartość dzieła "De humani corporis fabrica" polegała na "umiejętnym połączeniu tekstu z niezwykłej urody i precyzji rysunkami, które rozważni badacze są skłonni przypisać gronu artystów skupionych wokół atelier weneckiego malarza Tycjana, a szczególnie jego uczniowi – Janowi van Calcar".
"Dzięki pracy anatoma, artystów i drukarza powstało dzieło zachwycające zarówno w formie, jak i treści. Dodajmy dzieło olbrzymie, liczące ponad 700 stron, zawierające blisko 300 całostronicowych i mniejszych ilustracji drzeworytniczych" - zaznaczył dr Nierzwicki.
Publikacja przyspieszyła karierę uczonego, który wkrótce dostał nominację na nadwornego lekarza cesarza Karola V, a później pełnie tę funkcje na dworze Filipa II Habsburga w Madrycie.
Wystawa ilustracji z medycznego dzieła Vesaliusa jest efektem współpracy Biblioteki Medycznej i Biblioteki Uniwersyteckiej UMK. Obrazy można oglądać w siedzibie Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy do 15 czerwca, a w październiku zostanie pokazana w Toruniu. (PAP)
olz/ ls/