Wystawę fotografii reportażowych oraz malarsta inspirowanego wydarzeniami na kijowskim Majdanie Niepodległości otwarto w środę w Muzeum Włókiennictwa w Łodzi.
Ekspozycję, na którą składa się 28 obrazów Matwieja Wajsberga tworzących kompozycję "Ściana" oraz 20 fotografii z Majdanu, autorstwa polskiego fotoreportera Jakuba Szymczuka, otworzył sekretarz ambasady Ukrainy Wasyl Jordan.
Twórca cyklu obrazów – zaznaczył Jordan – walczył obok milionów Ukraińców za europejską przyszłość Ukrainy od pierwszego do ostatniego dnia Majdanu. "Pod wpływem wydarzeń na Majdanie Niepodległości Matwiej Wajsberg stworzył unikatową serię prac +Ściana+. Każdy obraz przekazuje emocjonalny składnik ukraińskiej walki o swoje prawa i wolność i wyświetla fragmenty najbardziej dramatycznych wydarzeń z czasów rewolucji" - dodał.
Wiceprezydent Łodzi Krzysztof Piątkowski zwrócił uwagę na podobieństwo losów Ukraińców i Polaków, którzy sami przeżywali podobne wydarzenia w związku z narodzinami Solidarności i wysiłkiem podjętym, by Polska stała się naprawdę wolnym krajem, decydującym samodzielnie o swoim rozwoju.
"Mam nadzieję, że wystawę odwiedzi wielu mieszkańców Łodzi. W tym niezwykłym momencie Ukraina potrzebuje współpracy nie tylko między rządami, ale i między samorządami. Łódź intensywnie współpracuje ze swoimi dwoma miastami partnerskimi na Ukrainie. Dzielimy się doświadczeniami i mamy nadzieję, że Ukrainie uda się wielka reforma samorządowa. Dla demokracji i wolności bardzo ważne jest, aby były one zapewnione na tym najniższym szczeblu" - podkreślił.
Autor obrazów Matwiej Wajsberg urodził się w 1958 r. w Kijowie, jest absolwentem Wydziału Grafiki Książkowej Kijowskiego Instytutu Poligraficznego. Od 1989 r. brał udział w wielu wystawach na Ukrainie i poza jej granicami. Jest autorem piętnastu wystaw indywidualnych.
Towarzyszące wystawie malarstwa fotografie zostały wykonane przez fotoreportera "Gościa Niedzielnego" Jakuba Szymczuka, który w 2014 r. uwiecznił przełomowy moment ukraińskiej rewolucji - "czarny czwartek" 20 lutego. Szymczuk spędził ten dzień na ostatniej, ósmej barykadzie przy ul. Instytuckiej, gdzie padło najwięcej ofiar. (PAP)
agm/ pz/