2011-05-30 (PAP) - Na sobotę w Opolu zaplanowano imprezy w ramach Nocy Kultury. W sobotni wieczór i noc można będzie m.in. zwiedzić zakamarki teatru, pośpiewać przeboje z lat 50., dowiedzieć się, jak jeńcy uciekali z obozów, a nawet rozwikłać zagadkę morderstwa w bibliotece. W Nocy Kultury 2011 bierze udział 27 podmiotów - zarówno miejskie placówki, jak i niezależne stowarzyszenia zajmujące się kulturą. Impreza organizowana wspólnie przez Urząd Miasta i Galerię Sztuki Współczesnej odbywa się w Opolu po raz drugi.
"W ubiegłym roku - podczas 1. edycji - mieliśmy ponad 14 tys. odwiedzających, jestem przekonana, że w tym roku pobijemy ten wynik" – powiedziała w poniedziałek na konferencji prasowej zapowiadającej wydarzenie Dorota Michniewicz, naczelnik wydziału kultury w opolskim ratuszu.
Wśród imprez zaplanowanych na sobotni wieczór i noc są przedstawienia, wystawy i projekcje filmów, a także możliwość obejrzenia tych pomieszczeń w placówkach kultury, które zazwyczaj są niedostępne dla odwiedzających. Teatr im. Jana Kochanowskiego organizuje nocne zwiedzanie wszystkich scen i teatralnego zaplecza, które zakończy się dopiero po 3.00 nad ranem. Swoje zakamarki zaprezentuje tego wieczoru także Teatr Lalki i Aktora, będzie można też zobaczyć kabinę projekcyjną w opolskim Kinopleksie.
Bogaty program dla zwiedzających przygotowało Centralne Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach-Opolu. Pracownicy muzeum poprowadzą m.in. warsztaty, podczas których młodzi ludzie dowiedzą się o przemyślnych sposobach, jakie stosowali jeńcy, aby wydostać się z obozów podczas II wojny światowej.
Wiele atrakcji czeka także w nowej siedzibie Miejskiej Biblioteki Publicznej. Od południa do północy zmagać się tam będą pasjonaci gier planszowych, będzie można też posłuchać bajek czytanych przez przedstawicieli służb mundurowych. Biblioteka zaplanowała ponadto detektywistyczną zabawę w rozwiązanie tajemnicy krwawego morderstwa.
Spokojniej będzie w opolskiej filharmonii, gdzie Muzeum Polskiej Piosenki zaprezentuje film "Przygoda na Mariensztacie" i zaprosi do wspólnego śpiewania piosenek z lat 50. Dla ułatwienia zadania przygotowano profesjonalne podkłady muzyczne i specjalne śpiewniki.
"Pomysł organizacji Nocy Kultury jest genialny. Liczymy na masowe i powszechne przybycie zwiedzających. Sukces gwarantowany, przyjemność wielka, a morderstwo – mam nadzieję – nie dojdzie do skutku" – żartował na konferencji prasowej prezydent Opola, Ryszard Zembaczyński.(PAP)
jsz/ hes/