Telegraf, bicykl i suknie z epoki oraz zdjęcia, wycinki prasowe i plakaty reklamowe ilustrujące proces kształtowania się nowoczesnego miasta na ziemiach polskich XIX i początku XX w. będzie można od 25 września zobaczyć na wystawie Muzeum Historii Polski.
Wystawę "Ziemia obiecana. Miasto i nowoczesność" będzie można zobaczyć w gmachu Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego.
"Największa rewolucja w dziejach naszej cywilizacji ostatnich stuleci to rewolucja przemysłowa. Wiąże się ona nie tylko z pojawieniem się przemysłu fabrycznego, jej rewolucyjność polega też na zmianie trybu życia większości ludzi. Naturalnym środowiskiem stało się dla nich miasto, w miejsce faktycznie naturalnej wsi. Właśnie ta przemiana jest jednym z najważniejszych elementów rewolucji przemysłowej. I to przejście pokazujemy na wystawie ukazując jak wraz z nim zmieniali się ludzie" - opowiadał PAP współautor scenariusza i komisarz wystawy Michał Kopczyński.
Wystawa skupia się przede wszystkich na ziemiach polskich XIX w. i początku XX w. do I wojny. "Opowiadamy jak ludzie odnaleźli się w nowym, miejskim środowisku. Prezentujemy to na przykładzie kilku dużych miast polskich - największej Warszawy; Łodzi - niezwykle prężnie się wówczas rozwijającej; bardziej agrarnego Poznania; nowoczesnego, ale nieuprzemysłowionego Lwowa i nieco wówczas patrzącego wstecz Krakowa" - mówił Kopczyński.
"Opowiadamy jak ludzie odnaleźli się w nowym, miejskim środowisku. Prezentujemy to na przykładzie kilku dużych miast polskich - największej Warszawy; Łodzi - niezwykle prężnie się wówczas rozwijającej; bardziej agrarnego Poznania; nowoczesnego, ale nieuprzemysłowionego Lwowa i nieco wówczas patrzącego wstecz Krakowa" - mówi PAP współautor scenariusza i komisarz wystawy Michał Kopczyński.
Ekspozycja opowiada m.in. o przemianach demograficznych, urbanistyce i higienie. "Mówimy np. o wprowadzeniu oświetlenia czy kanalizacji, tym +drugim mieście pod ziemią+, które umożliwiało funkcjonowanie tego na górze. Opowiemy jak dramatyczne żniwo zbierały epidemie i jak zastosowanie kanalizacji zaczęło im zapobiegać" - relacjonował prof. Kopczyński.
Innym aspektem nowoczesnej miejskości ukazanej na wystawie są narodziny konsumenta. "To pokazuje jak rewolucja przemysłowa pozwoliła znacznie większej części ludności cieszyć się zwykłymi, codziennymi rzeczami. Np. ubranie przestało być dla większości tylko okryciem ciała, a zaczęło stawać się jego ozdobą. Było to możliwe dzięki sztucznym barwnikom czy technice żakardu, które przyniosła rewolucja. Obniżyły one ceny barwnych, zdobionych ubrań, które stały się dostępne także dla zwykłych ludzi" - podkreślił Kopczyński.
Mowa jest także o reklamie, głównie prasowej. Na wystawie pokazano jak z czasem zmieniała się ona w coraz bardziej obrazkową i zajmującą coraz bardziej eksponowane miejsca. "Na początku XX w. wzorem amerykańskim sztuka reklamowa +wychodzi na ulice+ w postaci plakatu reklamowego. Opowiadamy też o formach handlu, bazarach, sprzedaży naręcznej. I pokazujemy jak władze starają się to uporządkować, czego dowodem jest np. Hala Mirowska" - powiedział współautor ekspozycji.
Wystawa opowiada też o symbolice kryjącej się w nazwach ulic czy pomnikach. "W epoce wcześniejszej odwoływała się ona do lokalnej historii miejskiej lub do postaci świętych. Ulega to zmianie w XIX w., kiedy ulice zyskują nazwy od grup zawodowych tam mieszkających czy bohaterów historycznych. W ten sposób buduje się poczucie wspólnoty, tożsamości narodowej. Oczywiście w związku z rozbiorami widoczny jest też wpływ państw zaborczych, czego przejawem jest np. budowa w Warszawie wielkiego soboru na pl. Saskim, symbolu panowania rosyjskiego" - dodał Kopczyński.
Ostatnią część ekspozycji poświęcono rewolucji 1905 r., której rocznica przypada w tym roku. "Przedstawiamy nowe formy buntu typowo miejskiego - wychodzenia z pistoletami na ulice, a nie jak wcześniej ze strzelbą do lasu. Mówimy też o nieco zapomnianej stronie tej rewolucji, czyli zezwoleniu przez władze carskie na pewną liberalizację systemu, w której mieściła się też możliwość zakładania stowarzyszeń społecznych. W ciągu trzech kolejnych lat w Królestwie Polskim zarejestrowano ich kilka tysięcy różnego typu, co można uznać za zalążki tworzenia się społeczeństwa obywatelskiego" - zaznaczył współautor wystawy.
Na wystawie można zobaczyć fotografie, wycinki prasowe czy plakaty reklamowe oraz codzienne przedmioty ilustrujące tworzenie się nowoczesnego miasta. "To np. zegarek, zwykły przedmiot, bez którego jednak nie mogła funkcjonować kolej, dostarczająca ówczesnym mieszkańcom miast towarów konsumpcyjnych" - mówił Kopczyński. Wśród eksponatów znajdą się też m.in. secesyjna kasa sklepowa, aparat fotograficzny czy ówczesna broń.
Patronami medialnymi wystawy są Polska Agencja Prasowa i portal historyczny dzieje.pl.
Ekspozycja będzie czynna do 6 grudnia. (PAP)
akn/ agz/