Podczas długiego czerwcowego weekendu Bieszczadzka Kolejka Leśna kursuje jak w czasie wakacji. "Oprócz kursów zgodnie z rozkładem jazdy planujemy po kilka dodatkowych przejazdów dziennie"– powiedział prezes fundacji zarządzającej kolejką Mariusz Wermiński.
W maju i czerwcu oraz we wrześniu i październiku bieszczadzka wąskotorówka jeździ tylko w weekendy, a w lipcu i sierpniu – codziennie. Natomiast w zimie w każdą sobotę ferii szkolnych lub na zamówienie.
"Przez długi czerwcowy weekend regularnie jeździmy dwa razy dziennie z Majdanu do Przysłupa i z Majdanu do Balnicy. Pierwsza trasa liczy 12 kilometrów, a z Majdanu do Balnicy - 9 kilometrów" – przypomniał Wermiński.
Dodał, że w tym roku w związku z wyjątkowo sporym zainteresowaniem planowane są również dodatkowe przejazdy dla turystów. "Nasze składy na trasę wyruszą prawdopodobnie nawet po kilka razy każdego dnia od czwartku do niedzieli. Część tych podróży została już zarezerwowana, ale jesteśmy także przygotowani na kolejne zamówienia" – zadeklarował.
Dużą popularnością wśród podróżnych cieszy się skład, który ciągnie parowóz Kp-4; trzy lata temu po kilkudziesięciu latach przerwy wrócił na trasę kolejki. Kp-4 może rozwijać prędkość do 35 km/godz. Na trasie kolejki leśnej obowiązuje jednak ograniczenie do 15 km/godz. Parowóz ma skrzynię węglową o pojemności 2 ton.
"Takie parowozy starsze pokolenie nazywa +bieszczadzką ciuchcią+. W latach 1957-79 kolejarze przewieźli nimi ponad jeden milion metrów sześciennych drewna" - przypomniał prezes.
Tabor BKL oprócz parowozu Kp-4 stanowi jeszcze lokomotywa spalinowe Lyd2; do przewozu turystów przygotowanych jest też 21 wagonów osobowych.
Bieszczadzka kolejka wąskotorowa powstała 1898 r.; służyła do transportu drewna. W latach 20. ubiegłego stulecia przeszła pod zarząd lwowskiej dyrekcji PKP. Wtedy też rozpoczęto przewóz ludzi, który z czasem stał się atrakcją turystyczną.
Na początku lat 90. XX wieku ze względów ekonomicznych kolejkę wyłączono z eksploatacji. W 1996 r. utworzona została Fundacja BKL, która postanowiła utrzymać zabytkową kolejkę w ruchu i uczynić z niej atrakcję turystyczną.
Z każdym rokiem leśna wąskotorówka cieszy się coraz większa popularnością. W ubiegłym roku przewiozła 102 tys. osób; najwięcej w swojej historii.(PAP)
kyc/ par/