"To nie jest zawód dla cyników" - taki tytuł nosi nowa książka zbierająca wykłady Ryszarda Kapuścińskiego o dziennikarstwie, jedna z nowości wydawniczych IV Warszawskich Targów Książki.
Niepublikowane nigdy w całości w Polsce wykłady i rozmowy Ryszarda Kapuścińskiego, wydane dotąd były tylko po włosku i hiszpańsku. Książka "To nie jest zawód dla cyników" składa się z dwóch części. Jedna to zapis warsztatów, które w latach 2000-2002 Kapuściński poprowadził dla dziennikarzy z Ameryki Łacińskiej w języku hiszpańskim. Druga to zapisy trzech spotkań z Kapuścińskim we Włoszech w 1994 i 1999 r., które zostały opublikowane pierwotnie po włosku pod redakcją włoskiej dziennikarki Marii Nadotti. W zebranych tekstach Kapuściński przypomina, co jest najważniejsze w zawodzie dziennikarza.
Zdaniem wieloletniego przyjaciela Kapuścińskiego i korespondenta PAP Mirosława Ikonowicza przemyślenia Kapuścińskiego, zawarte w przygotowywanej książce, dotyczące przemian zachodzących we współczesnym świecie, globalizacji, podziału na biednych i bogatych - zachowały aktualność. „On przewidział pewne procesy. Jego, pisane jak brzytwą, analizy tych zjawisk nabierają ostrości w miarę upływu czasu” – uważa Ikonowicz.
Zdaniem wieloletniego przyjaciela Kapuścińskiego i korespondenta PAP Mirosława Ikonowicza przemyślenia Kapuścińskiego, zawarte w przygotowywanej książce, dotyczące przemian zachodzących we współczesnym świecie, globalizacji, podziału na biednych i bogatych - zachowały aktualność. „On przewidział pewne procesy. Jego, pisane jak brzytwą, analizy tych zjawisk nabierają ostrości w miarę upływu czasu” – uważa Ikonowicz.
Zdaniem autora tomu rozmów z Kapuścińskim Marka Millera książka "To nie jest zawód dla cyników" to rzecz o warsztacie dziennikarskim, cenna dla ludzi, którzy się interesują dokumentalistyką. „Kapuściński zawsze mówił, że gdyby przyrównać dziennikarstwo do malarstwa, to ważne jest nie tylko malowanie, ale i stosunek do malowania. Zarówno jego książki są ważne, ale też to, co myślał o tym zawodzie. Jest fundamentalne pytanie dla ludzi sztuki i nauki: czy Ryszard Kapuściński, jego twórczość, to była jednorazowa erupcja niezwykłego talentu, czy też stworzył on pewną metodę, bez której nie będzie już literatury faktu. Czytając tę książkę mam takie poczucie, że jest to metoda” – uważa Miller.
W piątek rozstrzygnięto kolejną edycję Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za reportaż literacki. Tegoroczny laureat, Ed Vulliamy, autor książki "Ameksyka" powiedział o patronie nagrody w rozmowie z PAP: "Ryszard Kapuściński wyznaczył dla reporterów pewien standard. W pewnym sensie to jego wina, że robię w życiu to, co robię, a moja matka się o mnie martwi. W jego prozie najbardziej ujmowało mnie, że podchodził do tego, o czym pisał z pokorą, ale też często z humorem. Nie był ważniakiem, który patrzy na biednych ludzi z góry, miał dar obserwacji. Mam dwie ulubione książki Kapuścińskiego - +Wojnę futbolową+ i +Podróże z Herodotem+".
Książka "To nie jest zawód dla cyników" ukazała się nakładem Agory i Domu Wydawniczego PWN. (PAP)
aszw/ abe/