Zakończyła się konserwacja części drewnianego baraku więźniarskiego, która przez 20 lat była elementem wystawy w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie. Do Miejsca Pamięci Auschwitz wróciła w 2013 r. – dowiedziała się PAP w biurze prasowym oświęcimskiej placówki.
„Prace objęły przede wszystkim oczyszczanie, dezynfekcję i – w miejscach tego wymagających – wzmocnienie drewnianych elementów. Konserwacji poddano historyczną papę znajdującą się we wnętrzu paneli ściennych. Oczyszczono i zabezpieczono warstwy malarskie oraz zakonserwowano elementy metalowe” – powiedziała Anna Łopuska z Muzeum Auschwitz.
Specjaliści zajęli się paleniskiem w baraku i kominem, który został wzmocniony konstrukcyjnie. „Oczyszczono, zdezynfekowano i uzupełniono również ubytki w posadzkach betonowych. (…) Zainstalowana została instalacja odgromowa” – dodała Łopuska.
Paweł Sawicki z biura prasowego Muzeum powiedział, że historyczny budynek będzie udostępniony odwiedzającym, przede wszystkim grupom studyjnym.
Barak nr 30 został wybudowany na odcinku BIIb w Birkenau. Od września 1943 do lipca 1944 r. znajdował się tam obóz familijny dla Żydów przywiezionych z getta Theresienstadt na terenie ówczesnego Protektoratu Czech i Moraw. Do Auschwitz Niemcy deportowali stamtąd ok. 46 tys. Żydów; ok. 20 tys. do obozu familijnego, a ok. 26 tys. do innych części Auschwitz lub wprost do komór gazowych Birkenau. Wojnę przeżyli nieliczni. W baraku mieścił się szpital obozowy.
W latach 90. część obiektu została wypożyczona do Waszyngtonu. Po zakończeniu umowy Amerykanie zabiegali o jej przedłużenie. Nie było to możliwe ze względu na zmianę ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami z 2003 r. Wprowadziła ona zasadę, że historyczne obiekty nie mogą być wypożyczane poza granice Polski na dłużej niż pięć lat.
Po rozmowach obu muzeów Amerykanie poinformowali jesienią 2013 r., że zwrócą zabytek. Krótko potem na pokładzie statku dotarł on do Gdyni. Po przywiezieniu do Oświęcimia trafił do pracowni konserwatorskiej. Początkowo elementy leżakowały, by w kontrolowany sposób adaptować się do warunków zewnętrznych.
Barak został scalony minionej jesieni w tym miejscu na terenie byłego obozu Auschwitz II-Birkenau, które pierwotnie zajmował. W ubiegłym roku rozpoczęła się konserwacja.
Zwrócone Polsce fragmenty baraku w Muzeum Holokaustu zastąpiły inne, które wprawdzie pochodziły z obozu Birkenau, to jednak nie należą do Muzeum Auschwitz. Drewnianych budynków w momencie wyzwolenia było tam ponad 200. Znaczna ich część po wojnie została rozdana przez ministerstwo odbudowy instytucjom lub osobom indywidualnym, którym Niemcy zabrali majątki przy budowie obozu.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.
W 1947 r. na terenie byłych obozów Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau powstało muzeum. W ubiegłym roku zwiedziło je ponad 1,53 mln osób. Były obóz w 1979 r. został wpisany, jako jedyny tego typu obiekt, na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. (PAP)
szf/ agt/