96. rocznica II powstania śląskiego obchodzona jest w piątek na Górnym Śląsku. Dwa dni wcześniej przypadła 97. rocznica I powstania śląskiego. Przedstawiciele samorządu i administracji państwowej uczcili je składając kwiaty przed katowickim pomnikiem powstańców śląskich.
„Ludzie tu stanęli do zrywów i walczyli przede wszystkim, aby ta część Śląska była w Polsce” - zaznaczył marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa. Pytany o ciszę towarzyszącą kolejnym rocznicom powstań śląskich odwołał się do opinii socjologów i historyków wskazujących, że wydarzenia te nie budzą już wielkich emocji - przede wszystkim wobec upływu czasu.
„To się działo kiedyś i dziś trudno już budować taką narrację. Co nie znaczy, że nie trzeba jej budować – ale tu nie ma takich emocji, jak przy powstaniu warszawskim, gdzie są jeszcze świadkowie tych zdarzeń, gdzie jest nagłośnienie medialne. To jest inna historia” - wskazał Saługa sygnalizując też zamiar powołania komitetu honorowego dla przygotowania obchodów zbliżających się setnych rocznic powstań śląskich.
Wicewojewoda Mariusz Trepka mówił w piątek rano o wadze spotkań w rocznice powstań i wyrażania wdzięczności dla powstańców, którzy walczyli o przynależność Górnego Śląska do Polski. „Za to należy im się szacunek” - zaakcentował Trepka. „My, jako urzędnicy, osoby piastujące różne funkcje, powinniśmy to kultywować i podtrzymywać, aby społeczeństwo o tym nie zapomniało” - zaznaczył wicewojewoda. „To bardzo ważne dla województwa śląskiego i dla Polski, bo województwo śląskie jest częścią Polski” - dodał.
„Ludzie tu stanęli do zrywów i walczyli przede wszystkim, aby ta część Śląska była w Polsce” - zaznaczył marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa. Pytany o ciszę towarzyszącą kolejnym rocznicom powstań śląskich odwołał się do opinii socjologów i historyków wskazujących, że wydarzenia te nie budzą już wielkich emocji - przede wszystkim wobec upływu czasu.
Przedstawiciele wojewody śląskiego w ostatnich dniach uczestniczyli już w wydarzeniach upamiętniających powstania śląskie i związane z nimi postaci. 17 sierpnia, w 77. rocznicę śmierci Wojciecha Korfantego wicewojewodowie Jan Chrząszcz oraz Mariusz Trepka złożyli kwiaty przed pomnikiem na placu Sejmu Śląskiego w Katowicach oraz zapalili znicz na grobie przywódcy III powstania śląskiego.
Z kolei 16 sierpnia wicewojewoda Jan Chrząszcz, w rocznicę wybuchu I powstania śląskiego, złożył kwiaty i zapalił znicz na znajdującym się w Rybniku grobie Alfonsa Zgrzebnioka – dowódcy tego zrywu.
Piątkowe uroczystości odbyły się przy pomniku Powstańców Śląskich w Katowicach - jednym z symboli miasta. Powstały w 1967 r. monument znajduje się przy katowickim rondzie, nieopodal Spodka. Składają się na niego trzy bryły w kształcie orlich skrzydeł, symbolizujących trzy śląskie powstania sprzed prawie wieku.
Na bastionie pomnika znajdują się napisy prezentujące nazwy miejscowości – powstańczych pól bitewnych. Są to m.in. Siemianowice, Bogucice, Mysłowice, Ruda Śląska, Halemba czy Góra Św. Anny. Autorami instalacji są rzeźbiarz prof. Gustaw Zemła i architekt prof. Wojciech Zabłocki. W pobliżu stoi też pomnik powstańca śląskiego i późniejszego wojewody – gen. Jerzego Ziętka.
I powstanie śląskie wybuchło w nocy z 16 na 17 sierpnia 1919 r. Objęło tereny powiatu rybnickiego i pszczyńskiego oraz część okręgu przemysłowego. Na jego czele stanął śląski działacz polityczny Alfons Zgrzebniok, który wraz ze swoim sztabem przebywał w Sosnowcu.
Bezpośrednią przyczyną wybuchu powstania była masakra górników z kopalni "Mysłowice", którzy domagali się zaległych wypłat. Kiedy 15 sierpnia 1919 r. tłum wtargnął przez bramę, niemieckie wojsko otworzyło ogień. Zginęło wtedy siedmiu górników, dwie kobiety i trzynastoletni chłopiec.
Na Śląsku wrzało jednak wcześniej. W maju na konferencji pokojowej w Wersalu zadecydowano, że o przynależności atrakcyjnych gospodarczo terenów Śląska przesądzi plebiscyt. Wobec trudności gospodarczych w regionie pracę przerwało 40 kopalń. Górnicy nie otrzymywali pensji, więc zdecydowali się na strajk generalny.
Dzień po masakrze mieszkańcy śląskich miast zaczęli atakować posterunki Grenschutzu - niemieckiej straży granicznej. Jedne z pierwszych potyczek stoczono wokół Czułowa i Tychów. Powstańcy opanowali m.in. Tychy, Radzionków, Piekary i część Katowic, w tym dworzec kolejowy w Katowicach-Ligocie. Niemcom udało się wkrótce odbić te punkty.
Wobec przewagi wroga, 24 sierpnia dowódcy powstania wstrzymali walki. Nieprzygotowane organizacyjnie powstanie nie zakończyło się sukcesem politycznym, zwróciło jednak uwagę międzynarodowej społeczności na sprawę Śląska. Pod jej naciskiem Niemcy ogłosili amnestię dla uczestników powstania.
Drugie powstanie śląskie było odpowiedzią polskich organizacji wojskowych i plebiscytowych na antypolskie działania niemieckie przed mającym tam się wkrótce odbyć plebiscytem (odbył się w marcu 1921 r.). Nie wybuchło spontanicznie, lecz zostało ogłoszone przez Dowództwo Główne Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska (na czele którego stał Alfred Zgrzebniok) oraz Polski Komisariat Plebiscytowy (Polskim Komisarzem Plebiscytowym był Wojciech Korfanty).
Rozkaz do walki wydano 19 sierpnia 1920 r. - powstanie zaczęło się w nocy z 19 na 20 sierpnia i objęło praktycznie cały okręg przemysłowy. Bezpośrednim celem powstańców było wyparcie niemieckiej Policji Bezpieczeństwa z obszaru plebiscytowego, a także likwidacja niemieckich organizacji paramilitarnych i bojówek.
Dowodzeni z Dąbrówki Małej (obecnie dzielnica Katowic) powstańcy m.in. szybko zniszczyli na całym terenie sieć łączności i opanowali powiaty: katowicki i bytomski oraz większość tarnogórskiego, rybnickiego, zabrzańskiego i lublinieckiego. Akcja zakończyła się 25 sierpnia, na rozkaz jej dowódców.
Dzień wcześniej Międzysojusznicza Komisja Plebiscytowa ogłosiła rozwiązanie niemieckiej policji i powołała Policję Górnego Śląska o polsko-niemieckim składzie. Powstańcy uzyskali również zapewnienie ukarania przywódców antypolskich ekscesów i usunięcie z obszaru objętego plebiscytem osób, które przybyły tu po 1 sierpnia 1919 r.
20 marca 1921 roku na Górnym Śląsku odbył się plebiscyt. Uczestniczyło w nim 96,5 proc. osób z obszaru plebiscytowego. W reakcji na niekorzystny dla Polski werdykt interpretującej wyniki Międzysojuszniczej Komisji Plebiscytowej (Polska miała otrzymać tylko powiaty pszczyński i rybnicki), wybuchło trzecie powstanie śląskie - w nocy z 2 na 3 maja 1921 r.
W wyniku trzeciego powstania Rada Ambasadorów zdecydowała o korzystniejszym dla Polski podziale Śląska. Z terenu objętego plebiscytem do Polski przyłączono 29 proc. obszaru i 46 proc. ludności.(PAP)
mtb/ agz/