29.08.2010. Szczecin (PAP) - Złożeniem m.in. przez prezydenta Bronisława Komorowskiego wieńców pod Pomnikiem Ofiar Grudnia '70 zakończyły się w niedzielę w Szczecinie obchody 30. rocznicy powstania Solidarności. Wcześniej szef zachodniopomorskiej Solidarności wręczył prezydentowi oraz kilku działaczom "S" dokument nazwany Deklaracją Szczecińską. Dokument ten został przyjęty przez komitet honorowy szczecińskich obchodów rocznicowych i odnosi się do historii Solidarności i jej dziedzictwa na Pomorzu Zachodnim.
Wyraził nadzieję, że "będziemy potrafili wspólnie walczyć o Szczecin". Krzystek dodał także, że o Szczecinie mówi się znacznie rzadziej niż o Gdańsku, a miasto to także ma wspaniałą kartę historii w drodze do wolności: "Mieszkańcy miasta byli zawsze w pierwszym szeregu, gdy polscy robotnicy podnosili głowę, by stawić opór zbrodniczemu systemowi" - przypomniał.
Szef zachodniopomorskiej Solidarności Mieczysław Jurek, dziękując w imieniu związku wszystkim przybyłym do Szczecina, w tym prezydentowi Komorowskiemu, podkreślił, że w tym historycznym miejscu należało ten gest uczynić. "Kto chce świętować ze Szczecinem, ten dziś z nami jest" - dodał.
Wcześniej b. prezydent Lech Wałęsa odwołał swoją wizytę w Szczecinie zaplanowaną na sobotę.
Odmawiając podczas uroczystości modlitwę w intencji ludzi pracy, metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga przywołał pamięć ofiar Grudnia, które torowały drogę do wolnej ojczyzny. "Ta ziemia jest i będzie miejscem modlitwy za tych, którzy stali się ofiarami ucisku, przemocy i nienawiści" - powiedział.
epr/ kno/ ala/