Wolność przyszła, bo pomogli w tym papież, Ronald Reagan, Margaret Thatcher i Michaił Gorbaczow, ale ostatecznie zrobili to Polacy: kartką wyborczą – mówili historycy podczas pierwszego dnia konferencji na temat wpływu „Solidarności” na przemiany w innych krajach Europy Wschodniej.
To był czas smutku, radości i niepewności, ale i radości z odzyskanej wolności, także tej w zakładach pracy – powiedział PAP w sobotę w Kielcach podczas obchodów 45. rocznicy Porozumień Sierpniowych przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda.
Uczestnicy protestów z lat 80., związkowcy i przedstawiciele władz wzięli w środę w Jastrzębiu-Zdroju udział w obchodach 45. rocznicy Porozumienia Jastrzębskiego – trzeciego dokumentu z lata 1980 r. To była walka o godność i to pozostaje aktualne także dziś – wspomina sygnatariusz Grzegorz Stawski.
Niebiosa mi pomagały, uratowałem powstanie Solidarności - powiedział PAP pierwszy przewodniczący NSZZ"Solidarność", b. prezydent Lech Wałęsa. Według niego obecnie największym zadaniem jest odbudowa zaufania do demokracji. „To wyzwanie na dziś – i dla Polski, i dla całego świata” - zaznaczył.
W pewien sposób obóz Solidarności nadal rządzi Polską, ale dwie największe siły oddalają się coraz bardziej od etyki ruchu społecznego Solidarność, w tym od jego próby połączenia perspektywy narodowej z europejską – podkreśla w rozmowie z PAP dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności Basil Kerski.
Wałęsa był aktywny nawet w sytuacjach, w których innych to drażniło, a nawet mogło mu zaszkodzić – mówi historyk Krzysztof Brożek, autor książki „Wałęsa. Gra o wszystko”. 31 sierpnia przypada 45. rocznica podpisania porozumień gdańskich.
Podpisanie porozumienia w Gdańsku 31 sierpnia 1980 r. między komisją rządową a komitetem strajkowym oznaczało pokojowe zwycięstwo nad autorytarnym systemem. Było pierwszym takim wydarzeniem w bloku wschodnim. Władze traktowały jednak zawartą z robotnikami umowę tylko jako chwilowe ustępstwo.
Pierwsze strajki latem 1980 r. były reakcją na podwyżki cen mięsa i wędlin, wprowadzone przez ówczesną ekipę rządzącą Edwarda Gierka. W lipcu strajkowało już ok. 80 tys. osób w 177 zakładach pracy. Wkrótce po ich wygaśnięciu rozpoczęły się strajki na Wybrzeżu, które doprowadziły do podpisania porozumień o utworzeniu niezależnych związków zawodowych.